Przynajmniej do końca tygodnia będziemy zanudzać Czytelników w podsumowaniu wydarzeń na GPW odnośnikami do rynku terminowego. Powodem jest oczywiście wygasanie z dniem 15 września serii kontraktów na WIG20. Fakt ten powinien windować indeks, aż do końca tygodnia, tak jak miało to miejsce na dzisiejszej sesji.
W porannym komentarzu zapowiadaliśmy zwyżki. Nie dlatego, że dostrzegliśmy potencjał fundamentalny w spółkach notowanych na GPW, ale dlatego, że rynek terminowy zdominowany jest przez długie pozycje, a gracze nie zdążyli jeszcze pozamykać otwartych (ponad 42 tys.) pozycji na wygasającym za trzy dni instrumencie. O 15. wystartowała więc rakieta, która napędzana wysokim LOP-em pokonała poziom 3 tys. pkt. na WIG20.
Do tego momentu niewiele się na parkiecie działo. Po otwarciu na poziomie 2967 pkt., czyli praktycznie w miejscu gdzie skończyły się wczorajsze notowania, indeks WIG20 rozpoczął osuwanie się w dół przy niskich obrotach (do 12. nieco ponad 100 mln zł). Obrót koncentrował się na akcjach KGHM, Orlenu i TPSA. Pierwsza z wymienionych spółek traciła w południe 3 proc. O spadku cen surowców na świecie wspominaliśmy zresztą w porannym komentarzu. Ostatecznie WIG20 kończył sesje na poziomie 3014 pkt. (+1,6 proc.), zaś KGHM na zamknięciu zyskał 0,3 proc.
Na dzisiejsze notowania nie wpłynęły ani bardzo słabe dane z NBP (deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniósł 794 mln euro w lipcu), ani doniesienia z USA, gdzie tamtejszy deficyt handlowy sięgnął rekordowego poziomu 68 mld USD. Dane wpływu nie miały, bo dzisiejszy handel był ustawiany przez kosze zleceń, które zresztą generowały główny obrót. Ten na zakończenie dnia sięgnął 1,1 mld zł na rynku akcji i 780 mln zł dla akcji z WIG20.
LOP na kontrakcie FW20U6 wynosił na zakończenie dnia 39,2 tys. pozycji, co nadal jest wyjątkowo wysokim wynikiem. Dodatkowo jeśli zsumuje się tą liczbę z otwartymi pozycjami na kontrakcie grudniowym (7,7 tys.), to otrzymamy kolejny rekord naszego parkietu. Wszystko to zapowiada kontynuację obecnej zwyżki. Marek Zuber w najnowszym raporcie IDM SA prognozuje, że WIG20 powinien osiągnąć z powrotem wartość 3100 pkt. Jest to w tej chwili bardzo bezpieczna prognoza.