Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Rynkiewicz
|

GPW: Gracze opanowali nerwy. Nie przestraszyli się...

0
Podziel się:

Słowa szefa Fedu nie przestraszyły kupujących przy Książęcej. Zobacz w komentarzu Money.pl, co miało wpływ na dzisiejsze notowania.

 Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl
  
Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.
Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.

Inwestorzy na GPW spokojnie przeczekali dzisiejsze wiadomości ze Stanów. Indeks WIG20 co prawda nie wrócił do poziomów z rana, jednak posiadacze niektórych spółek i tak mają spore powody do zadowolenia.

Warto zwłaszcza było zainwestować w PKN Orlen, spółka dała zarobić swoim posiadaczom prawie 3 procenty. Koncern rano poinformował, że jego marża rafineryjna wyniosła w styczniu 4,7 dolara za baryłkę, czyli o 3 dolary więcej niż przed rokiem. Inwestorzy nie zwrócili uwagi na to, że Credit Siusse niedawno obniżył rekomendację do "neutralne" dla płockiego koncernu.

Tak dużych wzrostów w grupie WIG20 już nie było. Najgorzej dzień skończyli posiadacze PGE, którego kurs spadł o 1,71 procenta. Ostatecznie najważniejszy indeks w kraju zamknął się na poziomie 2371 punktów.

Zobacz najważniejsze indeksy w Polsce na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej * notowania mWIG40 i sWIG80 opóźnione o 15 minut

Popołudniowe przemówienie Bena Bernanke przed Kongresem nie miało większego wpływu na ten obraz. Szef Fedu powiedział bowiem tylko tyle, że bank centralny w USA zrobi wszystko, by chronić przedsiębiorców przed zwolnieniem gospodarczym w Europie. Bernanke dodał również, że wskaźniki produkcji i bezrobocia w kraju są na przyzwoitym poziomie.

Ze słów szefa Fedu wynika jednak, że Amerykanie bardzo uważnie przyglądają się sytuacji na Starym Kontynencie. Chodzi tu przede wszystkim o rynek długu i punkty zapalne w postaci Grecji i być może Portugalii. Kongres w Stanach między wierszami prawdopodobnie usłyszał, że jeśli rządzący Unią Europejską nie dogadają się w sprawie pomocy dla tych krajów, Amerykanów czeka trzecia runda ilościowego luzowania polityki pieniężnej. Nic więc dziwnego, że inwestorzy za Oceanem nieznacznie mocniej zareagowali na te słowa.

Jak sobie dzisiaj radzą indeksy w USA? Zobacz na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Nieznacznie wzrosło dziś oprocentowanie 10-letnich obligacji skarbowych USA. Papiery wartościowe Stanów dadzą zarobić 1,84 procenta, czyli jeden punkt bazowy więcej niż przed spotkaniem z Kongresem.

GPW: Inwestorzy się obudzą? Dopiero po tym

Maciej Rynkiewicz, godzina 16:00

Po pozytywnych wiadomościach z amerykańskiego rynku pracy, handel na GPW co prawda wzrósł, ale najważniejsze indeksy ani drgnęły. Inwestorów do zakupów nie przekonało też dobre otwarcie na Wall Street. Bodźcem do zmian będą dopiero dane z europejskiego przemysłu.

Wzrosty w Stanach to głównie zasługa danych z amerykańskiego rynku pracy. Zdaniem U.S. Department of Labor, liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w minionym tygodniu wyniosła 367 tysięcy. To o cztery tysiące mniej niż szacowali analitycy, a także równo 10 tysięcy mniej niż w ostatnim tygodniu. Ważniejsze wieści z rynku pracy pojawią się dopiero jutro, amerykański instytut opublikuje wtedy miesięczną stopę bezrobocia.

Dzisiejsze dane wystarczyły jednak, żeby giełda na Wall Street wystartowała na symbolicznym plusie. Najważniejsze indeksy w Stanach po pół godziny handlu znajdują się powyżej poziomów otwarcia. Ten przebieg wydarzeń w pewnym stopniu już wcześniej oddawał kurs kontraktów terminowych na S&P 500, który tylko wczoraj wzrósł o kilkadziesiąt punktów. W ciągu 30 minut od startu notowań za Oceanem, kurs WIG20 dobił do poziomu 2364 punktów.

Dzisiejsze notowania na GPW na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej * notowania mWIG40 i sWIG80 opóźnione o 15 minut

Podobnie zachowują się mniejsze indeksy. Największe powody do zadowolenia mają dzisiaj posiadacze węglowej spółki Bogdanka, których akcje dały od rana zarobić około dwóch procent. Znacznie gorzej radzi sobie kurs Getin Banku, który spadł dzisiaj o ponad 2 procent. Przed południem, analitycy DM IDM SA obniżyli cenę docelową akcji tej spółki do poziomu 2,55 złotego (wcześniej było 3,7 złotego). Giełda w Stanach nie wpłynęła w większym stopniu też na indeksy na Starym Kontynencie.

Zobacz notowania giełd w Europie na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Parkiety w Europie idą swoim rytmem, a inwestorzy oczekują na ważniejsze dane o rynku usług z okolic strefy euro, które pojawią się jutro rano. Chodzi tu przede wszystkim o Wielką Brytanię, analitycy prognozują, że indeks PMI dla usług spadnie tam z 54 punktów do 53,5 punktu.

GPW: Pierwszy impuls za nami. Czy kupujący podejmą ryzyko?

Paweł Zawadzki, godzina 12:30

Udane aukcje hiszpańskich i francuskich obligacji sprawiły, że WIG20 znalazł się na plusie. Czy symboliczne wzrosty uda się utrzymać? A może inwestorzy ruszą do kupowania akcji? Odpowiedź na te pytania napłynie zza Oceanu.

Indeks największych notowanych na GPW spółek zyskuje obecnie 0,1-0,2 procent. mWIG40 traci około 0,1 procent. Najlepiej radzą sobie spółki małe. sWIG80 zyskuje bowiem niemal 0,3 procent.

Zobacz przebieg dzisiejszej sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej * notowania mWIG40 i sWIG80 opóźnione o 15 minut

Niewielką poprawę nastrojów panujących na warszawskiej giełdzie można wiązać z udanymi akcjami francuskich i hiszpańskich obligacji. Francuzi sprzedali papiery za niemal 8 mld euro, natomiast Hiszpanie znaleźli kupców na obligacje za około 4,5 mld euro, czyli tyle ile wynosiły górne pułapy ich oczekiwań. Co więcej, obligacje zostały sprzedane z atrakcyjnym oprocentowaniem.

W gronie największych spółek najlepiej radzą sobie obecnie Kernel , Bogdanka i TVN. Tylko akcje tych trzech blue chipów drożeją o więcej niż 1 procent. Na przeciwnym biegunie, z ponad 1-proc. stratą znajdują się natomiast walory Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Lotosu i GTC. Ostatnia z nich jest przeceniana o ponad 2 procent.

Rytm podczas drugiej fazy notowań na GPW tradycyjnie powinni wyznaczyć Amerykanie. O 14:30, czyli jeszcze na godzinę przed rozpoczęciem notowań na Wall Street, na rynki napłyną dane o nowych bezrobotnych w USA. Z kolei o 16 szef Fed Ben Bernanke będzie zeznawał przed Kongresem na temat perspektyw gospodarczych i sytuacji budżetowej.

GPW: Dalsze wzrosty? Zobacz, od czego to zależy

Paweł Zawadzki, godzina 9:37

Trwające już niemal miesiąc wzrosty na GPW oraz bliskość poziomu 2400 punktów w przypadku WIG20 powoli zaczynają oddziaływać na wyobraźnię inwestorów.

Indeks największych spółek wystartował na około 0,7-procentowym plusie. Obecnie oscyluje bardzo blisko wczorajszego kursu zamknięcia. Niewielka zmienność ma także miejsce w przypadku indeksów spółek średnich i małych.

Zobacz notowania na GPW na żywo - WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Podobnie wygląda sytuacja na większości giełd Starego Kontynentu. Francuski CAC, czy niemiecki DAX zyskują po około 0,2-0,3 procent. Słabiej wypada natomiast brytyjski FTSE, którego kurs, podobnie jak WIG20, znajduje się jeszcze bliżej wczorajszego zamknięcia.

Indeks największych spółek notowanych na GPW, od 9 stycznia, czyli momentu wyznaczenia tegorocznego minimum poszedł w górę o niemal 250 punktów, co w ujęciu procentowym oznacza wzrost o ponad 10 procent. Dodatkowo znacznie zbliżył się do najważniejszego oporu, który wyznacza szczyt z sierpnia 2011 roku (2400-2450 punktów).

Szanse na _ podejście _ jeszcze bliżej tego obszaru wciąż są, jednak inwestorzy musieliby otrzymać pozytywne bodźce. Dziś mogą to być aukcje hiszpańskich i francuskich obligacji, dane o nowych bezrobotnych w USA lub _ wystąpienie _ w Kongresie szefa Fed Bena Bernanke. Niewykluczone, że z większymi ruchami inwestorzy wstrzymają się jednak do jutra, kiedy opublikowane zostaną kluczowe dane z amerykańskiego rynku pracy.

GPW: Inwestorzy czekają na porozumienie w sprawie Grecji

Łukasz Pałka, 01.02, godzina 22:31

Jest duża szansa na to, że wzrosty na giełdzie w czwartek będą kontynuowane. Dane z gospodarki zachęcają inwestorów do zakupów. Pytanie tylko, na jak długo.

Za nami bardzo udana sesja na nowojorskiej giełdzie. Inwestorzy za oceanem ani myślą o przerwaniu dobrej, styczniowej passy i wciąż kupują akcje, podciągając główne indeksy w górę. Pretekstem do zakupów na Wall Street były w środę przede wszystkim dobre dane z amerykańskiej gospodarki.

Indeksy na Wall Street podczas środowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Również na europejskich parkietach początek miesiąca przynosi wzrosty, i to pomimo faktu, że wciąż nie doczekaliśmy się żadnych pozytywnych rozstrzygnięć chociażby w sprawie Grecji. Dlatego wzrosty są podtrzymywane głównie przez nadzieje, że najgorsze już za nami, a swój udział mają w tym dane makroekonomiczne. Mowa między innymi o wskaźnikach PMI, które obrazują nastroje w gospodarkach. A te według ostatnich odczytów wypadły całkiem nieźle, co daje argument tym, którzy twierdzą, że kryzys właśnie sięgnął dna i teraz może być tylko lepiej.

Jednak przy całym optymizmie, który zapanował na rynkach, należy jednak pamiętać, że sytuacja wciąż pozostaje bardzo niepewna. Tylko kwestią godzin pozostaje ponoć informacja na temat tego, co dalej z Grecją. Chodzi o porozumienie z prywatnymi wierzycielami, którzy mają zgodzić się na straty sięgające 70 procent na greckich obligacjach. To oczywiście rodzi niepokój o kolejne oceny agencji ratingowych, nie tyle jednak w sprawie samej Grecji, co w sprawie instytucji finansowych. A powrót tego typu obaw na rynki z pewnością nie będzie służył inwestorom.

Czwartek przeniesie garść informacji z gospodarek, które powinny podtrzymać dobre nastroje na rynku. Wśród informacji dotyczących Europy należy wspomnieć o najnowszym odczycie wskaźnika PMI w brytyjskim budownictwie, a także o bilansie handlowym Szwajcarii. Ten drugi czynnik ma znaczenie przede wszystkim dla notowań franka szwajcarskiego, którego umocnienie szkodzi nie tylko polskim kredytobiorcom, ale również tamtejszemu eksportowi.

Istotne mogą również okazać się dane z USA. Przed nami kolejne informacje z amerykańskiego rynku pracy. Poznamy nowy odczyt Challengera oraz cotygodniowe dane dotyczące liczby osób, które po raz pierwszy pobrały zasiłki dla bezrobotnych. Z kolei na wieczór, już po zamknięciu notowań w Polsce, planowane jest wystąpienie prezesa Fed Bena Bernanke.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)