Zapowiedź kolejnych wyborów w Grecji mocno wystraszyła inwestorów w Europie. Główne indeksy Starego Kontynentu traciły około 1 procenta. Nieco mocniejsza wyprzedaż dotknęła warszawskie blue chipy.
Polskiej giełdzie nie pomógł komunikat Fitcha mówiący o potencjalnej podwyżce ratingu. Taki scenariusz byłby możliwy, jeśli polskiemu rządowi udałoby się zmniejszyć dług publiczny poniżej 54 procent w stosunku do PKB.
Zobacz, jak zamknęły się najważniejsze indeksy z polskiej giełdy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Problemy w Grecji odbiły się także na notowaniach akcji w Stanach Zjednoczonych. Gdyby nie doniesienia z Aten, to Wall Street otworzyłby się na plusie. Rentowności 10-letnich obligacji Hiszpanii sięgają już 6,27 procenta, natomiast Włoch 5,90 procenta.
Wśród najgorszych spółek z WIG20 pozostały akcje Kernela i GTC. Na drugim biegunie znalazły się papiery PGE, które zyskały dziś niemal jeden procent. Spółka energetyczna pochwaliła się znakomitymi wynikami. Obroty wyniosły 560 milionów złotych.
GPW: Gwałtowne pogorszenie nastrojów. To sprawka...
Artur Nawrocki, godz. 15.15
Większość indeksów w Europie kołysała się w pobliżu wczorajszego zamknięcia. Dopiero wiadomości związane z Grecją były wystarczającym sygnałem do sprzedaży. Doniesienia z Aten przyćmiły pozytywne dane ze Stanów Zjednoczonych.
O ile inflacja oraz sprzedaż detaliczna były w zakresie oczekiwań analityków, to odczyt NY Empire State, który obrazuje koniunkturę w przemyśle stanu Nowy Jork. Analitycy spodziewali się wartości indeksu na poziomie 9 punktów, tymczasem wyniósł on ponad 17 punktów.
Zobacz, jak radzi sobie indeks WIG20 na dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Po godzinie 15 na rynek spłynęła wiadomość o wypowiedzi greckiego polityka o braku porozumienia w sprawie utworzenia rządu w Atenach. Eurodolar wraz z indeksami giełdowymi gwałtownie zapikowały. Pod kreską znalazły się także kontrakty na indeks S&P500.
Na polskiej giełdzie wśród blue chipów tracą najbardziej ukraiński Kernel oraz deweloper GTC (niemal - 5 procent). Spośród średnich spółek najgorzej radzi sobie Agora oraz Budimex (zniżkują o ponad 3 procnet).
Inwestorzy poznali ważne dane z Europy. Jak reagują?
Łukasz Pałka, godz. 11.15
Dane makroekonomiczne, które właśnie napłynęły na rynek, potwierdzają spowolnienie gospodarcze w Europie. To nie poprawi nastrojów na giełdach.
Inwestorzy poznali właśnie informacje na temat wskaźnika koniunktury ZEW dla Niemiec i strefy euro. W obu przypadkach jego odczyt okazał się gorszy od poprzedniego, jak również od wcześniejszych prognoz rynkowych. Również informację o zerowym wzroście PKB w Eurolandzie trudno uznać za optymistyczną.
Pomimo porannych prób odreagowania spadków WIG20 znów zaczął tracić. Z kolei na głównych parkietach Europy indeksy wahają się w okolicach wczorajszego zamknięcia. Wyróżnia się tylko francuski indeks CAC40.
WIG20 na tle głównych indeksów w Europie podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Spadki wśród blue chipów przybrały wyraźniej na sile. W tej chwili na plusie pozostaje tylko PGE, która dzisiaj podała wyniki finansowe za ostatni kwartał. Przed spadkiem bronią się też PKO BP i PZU.
To jeszcze nie koniec sporych nerwów na giełdzie
Łukasz Pałka, godz.9.30
Skala odreagowania po wczorajszych spadkach na GPW nie napawa optymizmem. Cieniem na nastrojach wciąż kładzie się polityczny kryzys w Grecji.
WIG20 rozpoczął sesję od symbolicznego wzrostu powyżej poziomu z wczorajszego zamknięcia. Wyraźnie widać, że po mocnej przecenie z poniedziałku inwestorzy zachowują wyraźną ostrożność w decyzjach o zakupach akcji.
Obserwuj bieżące notowania WIG20 podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Przed rozpoczęciem handlu wynikami finansowymi pochwaliło się kilka spółek notowanych wśród blue chipów. To między innymi KGHM oraz PZU. W przypadkuPZU zysk okazał się lepszy niż przed rokiem. Inaczej było w KGHM. Przekłada się to obecnie na kursy akcji tych spółek - inwestorzy kupują akcje ubezpieczyciela, pozbywając się papierów KGHM. Zmiany kursów nie są jednak duże.
Znaczenie dla dalszych nastrojów na rynku obok doniesień z Grecji może mieć również publikacja indeksu koniunktury ZEW dla strefy euro, zaplanowana na godzinę 11.
GPW: Inwestorzy będą szukali okazji, ale to bardzo ryzykowne
Maciej Rynkiewicz, 14.05, g.23.15
Wtorkowe notowania na GPW zdominują wyniki finansowe polskich gigantów oraz ważne dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych.
Swoimi zyskami pochwali się między innymi sześć spółek z WIG20. Chodzi o KGHM, PGNiG, PZU, PGE, Kernel i Boryszew. Duży udział tych firm w indeksie sugeruje, że notowania grupy blue chipów będą kształtowały się pod dyktando ich wyników.
W pierwszej połowie dnia ciężko bowiem oczekiwać, że cokolwiek może znacząco wpłynąć na obraz giełdy przy Książęcej. Po poniedziałkowej, spadkowej sesji inwestorzy mogą jednak szukać okazji do tańszych zakupów akcji. Będzie to jednak wyjątkowo ryzykowna inwestycja, nie ma bowiem mocnych przesłanek, że indeksy zamkną ten tydzień na dużym plusie.
Oto notowania WIG-u 20 na poniedziałkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Poniedziałkowa sesja potwierdziła bowiem trend, który utrzymuje się na GPW od połowy października ubiegłego roku. Od tego czasu notowania przebiegają często zgodnie z jednym scenariuszem - na początku sesji papiery spółek drożeją, by na koniec dnia zamknąć się na stracie.
Nie jest to dobry sygnał dla kupujących. Koniec dnia zwykle należy bowiem do silniejszych inwestorów instytucjonalnych, którzy mają większy wpływ na notowania spółek. Wykorzystują oni w ten sposób między innymi niesłuszne decyzje uczestników rynku, którzy grają wyłącznie na własny rachunek.
Tę sytuację dobrze obrazuje wskaźnik akumulacji/dystrybucji (A/D) przeniesione na realia polskiego rynku akcji. A/D to różnica pomiędzy ceną zamknięcia i ceną otwarcia, podzielona przez różnicę ceny maksymalnej i minimalnej, a następnie pomnożona przez wolumen. Duże i ujemne wartości wskazują, że to właśnie ci pesymistyczni _ zawodowcy _ są teraz przy głosie.
źródło: Money.pl
Nastrojów inwestorów na Starym Kontynencie nie poprawi słabsza sesja w Stanach Zjednoczonych. Tamtejsze najważniejsze indeksy traciły, a Dow Jones w ciągu sesji zbliżył się do najniższych poziomów z początku roku. Trzeba jednak pamiętać, że Amerykanie w ten sposób reagują na wydarzenia w Europie, na które to nasi inwestorzy już odpowiedzieli. Dlatego też zamknięcie giełdy na Wall Street będzie miała we wtorek drugorzędne znaczenie.
Oto poniedziałkowe notowania indeksu S&P 500 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Jednak to właśnie Stany Zjednoczone będą w centrum uwagi inwestorów, zwłaszcza w drugiej części dnia. Na pierwszy ogień, około godz. 14:30 pójdzie wynik sprzedaży detalicznej. Ekonomiści szacują, że dynamika zwolni i w kwietniu wyniesie 0,2 procenta, w porównaniu z 0,8 procenta w marcu. Ten indeks konsekwentnie spada już od września 2011 roku.
W tym samym czasie urząd statystyczny poda informacje na temat inflacji w USA. Analitycy prognozują, że ogólny indeks cen w kwietniu wzrósł o 0,1 procenta, co da wynik 2,3 procenta w ujęciu rocznym.
Odczyt tego wskaźnika jest o tyle interesujący, że wyniki nieco wyższe od prognoz wcale nie muszą zwiastować rosnących cen akcji. Inwestorzy co prawda często łączą wzrost CPI z rozwijającą się gospodarką, jednak giełdowi gracze tym razem woleliby poznać niższe wartości. Rosnące ceny sugerowałyby, że gospodarka USA przyspiesza, co automatycznie oddala szanse na dodruk rządowych pieniędzy, czyli _ luzowanie ilościowe _ Fedu. W tym kontekście pozostaje otwarte pytanie, czy gracze liczą na szybki i łatwy pieniądz Bernanke'go, czy fundamentalne wskaźniki rosnącej gospodarki.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej