Na ryku akcji spadki. Kiepskie dane z USA zepchnęły indeksy pod kreskę.
Inwestorzy zareagowali bardzo alergicznie na dane z rynku pracy w USA. Jest to dziwne, gdyż jeszcze wczoraj szefowie Fed-u jasno dali do zrozumienia rynkowi iż dojdzie do kolejnych obniżek stóp procentowych. Z drugiej jednak strony po kilku pozytywnych sesjach niedźwiedzie otrzymały pretekst do zrealizowania zysków. Szkoda, że jak zwykle nasi inwestorzy musieli zająć pozycję lidera w regionie. Indeks WIG20 niestety kolejny raz znalazł się prawie 50 pkt poniżej 3000 pkt.
Sporą niespodzianką okazały się bowiem tygodniowe dane o nowych bezrobotnych. Departament Pracy USA poinformował, że ich o ich liczba wzrosła do 375 tys. Są to dane znacznie gorsze od rynkowych prognoz, które mówiły o wzroście do 315 tys. z 306 tys. przed tygodniem. Wall Street oczywiście rozpoczął sesję od spadków.
Z naszego podwórka BRE Bank pochwalił się lepszymi wynikami, ale rynek miał większe oczekiwania. Efekt? Akcje banku staniały o ponad 4 proc. WSiP poinformował, że zamierza przeznaczyć na wypłatę w tym roku na buy-back i dywidendę 50 mln zł. Najwidoczniej firma nie ma bardziej pilnych potrzeb inwestycyjnych skoro stać ją na taki program. Według wcześniejszych prognoz zysk netto na koniec 2007 roku miał wynieść 30,11 mln zł przy 163,20 mln zł przychodów. Akcje spółki spadły o 1,3 proc.
Netia podała, że podpisała list intencyjny w sprawie sprzedaży udziałóww spółce P4, operatora sieci komórkowej Play. Informacja ta była oczekiwana przez rynek. Jej realizacja zapewne znacznie podbuduje w tym roku finanse Netii. Akcje telekomunikacyjnej spółki wzrosły o 9 proc.
Ostatecznie indeks WIG20 zakończył sesję na poziomie 2952 pkt. Co oznacza spadek o ponad 2 proc. Obroty na całym rynku wyniosły ponad 1,78 mld zł.