Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

GPW: Między młotem a kowadłem

0
Podziel się:

WIG20 szybko wrócił do okolic 2948 punktów. O kłopoty gospodarcze obawiają się już nie tylko USA, ale także Europa. Warszawę czeka jeszcze walka o kontynuację odbicia i utrzymanie wsparcia 2900 punktów.

GPW: Między młotem a kowadłem

WIG20 szybko wrócił do okolic 2948 punktów. O kłopoty gospodarcze obawiają się już nie tylko USA, ale także Europa. Warszawę czeka jeszcze walka o kontynuację odbicia i utrzymanie wsparcia 2900 punktów.

Wielki Wtorek okazał się w USA nie tylko wielkim z powodu Super Bowl czy wyborów, ale także z powodu spadków. Dow Jones stracił 2,9 proc. (370 pkt.), co było najgorszym wynikiem od lutego ubiegłego roku. Pozostałe indeksy zachowały się podobnie. Przyczynę można znaleźć tutaj:

WIG20 znalazł się obecnie na wsparciach w okolicach 2948 pkt., które obligują go do walki. Istotnie tak może się dziś stać: z rozpędu indeks może spaść do 2900 pkt., a potem przy wspomagany przez daytraderów zacząć nieco odrabiać straty. Zaskoczeniem byłby jednak fakt, gdyby udało mu się wyjść na plus.

Dla warszawskiej giełdy niepokojące są przede wszystkim dane z Eurolandu, gdzie np. sektor usług w Niemczech znalazł się właśnie w recesji. Argument samotnej wyspy GPW przestaje pomału mieć jakiekolwiek podstawy.

Osłodą mogą być czwartkowe decyzje EBC oraz Banku Anglii. Dziś jednak brak istotnych danych makro na horyzoncie.

Oczywiście paniki w tym tygodniu nie możemy się raczej jeszcze spodziewać. Inwestorzy zahartowali się w spadkach ostatnimi czasy. Świadczą o tym także wczorajsze obroty. W średnim terminie dzisiejsza duża czarna świeca może przesądzić o końcu odbicia i kontynuacji trendu spadkowego.

Gdzieś tam wisi jeszcze problem firm ubezpieczających amerykańskie (głównie, choć nie tylko) obligacje municypalne i komercyjne. To może być iskra do jeszcze jednej, mocnej fali spadków światowych parkietów. Jest to równie powiązany i nieprzejrzysty rynek, co wszelakich instrumentów powiązanych z kredytami subprime. Agencje ratingowe już zastanawiają się nad obniżeniem ratingów niektórych z nich (np. MBIA z AAA).

ZOBACZ TAKŻE:

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)