Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

GPW: Nowe półrocze przyniesie wzrosty?

0
Podziel się:

Na rynku akcji byki gotowe są do wzrostów. Sytuacja na zagranicznych parkietach nadal jednak nie pozwala na jednoznaczną interpretację.

GPW: Nowe półrocze przyniesie wzrosty?

Na rynku akcji byki gotowe są do wzrostów. Sytuacja na zagranicznych parkietach nadal jednak nie pozwala na jednoznaczną interpretację.

Podczas poniedziałkowych notowań spadek indeksu WIG20 poniżej 2600 pkt zrealizowana w bardzo efektowny sposób raczej nie napawa optymizmem. Rynek próbował odrobić straty, ale do końca sesji nie udało się wyjść na plus. Do pozytywnych objawów należy zaliczyć popyt, który wzrósł do ponad 1,14 mld zł.

Wczorajsze notowania w USA nie przyniosły jednoznacznej odpowiedzi, choć tamtejszym bykom udało się obronić lepiej wskaźniki niż graczom nad Wisłą. Początek i koniec notowań w USA był jednak dosyć gorący. Po dwóch godzinach od rozpoczęcia po znacznym spadku udało się wyjść prawie wszystkim głównym indeksom nad kreskę. Jednak pod sam koniec ponownie do głosu doszły niedźwiedzie. Indeks Dow Jones zyskał ostatecznie zaledwie 0,03 proc., S&P 500 wzrósł o 0,13 proc., a Nasdaq stracił prawie 1 proc.

Jeżeli sesje w Azji zakończą się znacznie lepiej niż w USA, to mamy większe prawdopodobieństwo, że nad Wisłą rozpoczniemy od wzrostów. Trudno oczekiwać, aby w ciągu jednej czy dwóch sesji udało się odrobić ubiegłotygodniowe spadki. Rozpoczynamy pierwszy dzień nowego półrocza, a jednocześnie początek wakacji dla rynków kapitałowych.

Osoby które pamiętają okres po 11 września 2001 roku doskonale wiedzą jak długo może potrwać bessa na rynku akcji. Większość z graczy dała ponieść się emocjom bardzo ciekawie podsycanym przez wielu uczestników tego rynku. Cykle giełdowe nie pozostawiają jednak złudzeń. Wcześniejsze uniesienia indeksów na wyżyny podczas lat ,,chudych" bessa potrafiła wyzerować całkowicie liczniki. Czy tym razem będzie podobnie?

Dyskusja dotycząca właściwej wyceny ropy naftowej wydaje się sięgać pewnego apogeum logicznego pojmowania. Cena na czarne złoto rośnie kilkakrotnie szybciej niż popyt. Trudno uwierzyć, że już teraz inwestorzy dyskontują fakt, że ropa należy do surowców nieodnawialnych, których źródła są na wyczerpaniu. Większość inwestorów giełdowych doskonale wie i zna ten mechanizm, który obecnie jest wykorzystywany na rynku czarnego złota. W tym wypadku jednak nie traci tylko garstka drobnych graczy, a sam problem jest znacznie poważniejszy.

Z danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na indeks PMI, który będzie publikowany w kilku kluczowych krajach strefy euro. W każdym przypadku spodziewany jest spadek wartości wskaźnika w porównaniu z poprzednim miesiącem. Po danych dotyczących inflacji w strefie euro, która wzrosła do 4 proc. decyzja Europejskiego Banku Centralnego dotycząca podwyżki stóp procentowych w tym tygodniu wydaje się już całkowicie przesądzona.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)