Za nami prawdziwie świąteczna sesja. Jej charakter wynikał z zamkniętych giełd w USA i Wielkiej Brytanii. Handlu na GPW prawie nie było.
Początek tygodnia niczego nie zmienił w obrazie rynku. WIG20 zakończył notowania zaledwie 0,25 proc. nad kreską, a WIG 0,1 procent. Obroty zanotowane na poniedziałkowej sesji są znikome i wyniosły odpowiednio: 460 mln oraz 581 mln złotych. Marazm totalny.
Przyczynił się do tego również fakt, że dziś nie zostały opublikowane żadne istotne dane makroekonomiczne. Rynek nie miał się więc czym kierować (na szczęście nie wziął pod uwagę notowań azjatyckich).
Z ciekawszych informacji warto przytoczyć zatwierdzenie prospektu Zakładów Azotowych w Tarnowie. Już niedługo poznamy więc szczegóły tej prywatyzacji. Spory spadek zanotowały akcje Biotonu (-4,48) - inwestorzy szybko zapomnieli o magii nazwiska nowego inwestora.
Powyżej linii wsparcia utrzymują się akcje TVN, które zyskały dziś ponad procent na wartości. Warto jednak przypomnieć, że poniedziałek był ostatnim dniem prawa do dywidendy, od jutra walory mogą nieco spaść.
Z pewnością jutro nie powtórzy się tak nijaki dzień jak dziś. Poznamy na przykład indeks cen domów w USA w I kwartale przygotowany przez agencje S&P/CS. A jak stwierdził dziś główny ekonomista economy.com - Mark Zandi - _ kryzys nieruchomości ma się ku końcowi, ale to będzie bardzo długi koniec. _