Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW technicznie gotowa do wzrostów

0
Podziel się:

Dobry klimat inwestycyjny na świecie i brak potencjalnych pretekstów do spadków sprawiają, że pomimo tego, że akcje są już bardzo drogie, to wciąż mogą drożeć. Potwierdza to również analiza techniczna, która chociaż ostrzega przed możliwością wystąpienia silnej korekty, to póki co wciąż preferuje ruch do góry.

Poprzedni krótki tydzień giełdowy, długiego majowego weekendu, przyniósł wzrosty na GPW. W poniedziałek indeks dużych spółek zyskał 0,57 proc., w środę 0,59 proc., a w piątek aż 2,38 proc. Wzrosty, to przede wszystkim zasługa utrzymującego się na świecie, bardzo dobrego klimatu inwestycyjnego, czego najlepszym przykładem były kolejne rekordy wszech czasów indeksu DJIA.

Rekordem wszech czasów indeksu WIG20 (3697,38 pkt.), zakończyła się również piątkowa sesja w Warszawie. Na wykresie dziennym tego indeksu, została wyrysowana, poprzedzona luką hossy, długa biała świeca. Zapowiada ona dalsze wzrosty. Chociaż niekoniecznie musi być utrzymana dynamika ruchu z piątku. Z uwagi na duże wykupienie amerykańskich indeksów, ewentualna korekta na tamtym rynku wydaje się coraz bliższa, co może sprowokować podobny ruch lub chociaż stabilizację również w Warszawie.

Z technicznego punktu widzenia pretekstem do takiego niewielkiego odreagowanie ostatnich wzrostów na GPW, mógłby być poziom oporu 3720 pkt. na wykresie WIG20. Barierę podażową tworzy tam górne ograniczenie formacji klina, jaki powstał po połączeniu szczytów z lipca 2006 i lutego 2007 oraz dołków z czerwca 2006 i marca 2007.

Dobry klimat inwestycyjny na świecie i brak potencjalnych pretekstów do spadków sprawiają, że pomimo tego, że akcje są już bardzo drogie, to wciąż mogą drożeć. Potwierdza to również analiza techniczna, która chociaż ostrzega przed możliwością wystąpienia silnej korekty, to póki co wciąż preferuje ruch do góry.

Na wzrosty w tym tygodniu wskazuje również kontrariańska interpretacja Wigometru. Wśród uczestników ostatniego badania, 60 proc. oczekuje spadku indeksu WIG20 na koniec obecnego tygodnia, a nikt nie zakłada wzrostów. Tak silna dysproporcja pomiędzy niedźwiedziami a bykami dotychczas oznaczała, że realny jest każdy scenariusz, tylko nie ten zakładany przez większość.

Coraz bardziej euforyczne zakupy akcji, zwłaszcza tych tworzących indeks sWIG80, każą oczekiwać końca hossy lub chociaż bardzo silnej i dłuższej korekty. Niestety nie sposób wskazać kiedy to nastąpi i czy wcześniej indeksy nie poszybują pionowo w górę.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)