Wczorajsza sesja zakończyła się mieszanym zamknięciem indeksów, WIG i WIG20 odnotowały wzrost, natomiast sWIG80 i mWIG40 nie zdołały do końca odrobić strat, w związku z czym zamknęły się w negatywnym terytorium.
Pozytywna końcówka wczorajszej sesji sugeruje kontynuację odbicia w pierwszych godzinach handlu, ale mam wrażenie, iż dzisiejszy początek będzie sporą tajemnicą. Z jednej strony kupujący będą czerpać natchnienie z silnego wzrostu cen miedzi na giełdach światowych, co już wczoraj stanowiło duże wsparcie dla KGHM-u i prawdopodobnie dziś czynnik ten winien dalej działać.
Pytaniem pozostaje czy inwestorzy przejdą do porządku dziennego po spadkach na rynkach amerykańskich. Zarówno S&P 500 jak i Dow Jones poczyniły wyraźny krok w kierunku sierpniowych dołków, a obawiam się, iż przełamanie 12517 pkt. na DJIA może zostać zinterpretowane jako sygnał sprzedaży wynikający z nieco archaicznej, ale cały czas mającej wielu zwolenników teorii Dow'a.
Jeśli tak się stanie trzeba się będzie liczyć z nasileniem się podaży na Wall Street. A jak w tym kontekście wygląda rynek polski? Muszę przyznać, iż porównując wykres WIG-20 z S&P 500 można doszukać się wielu podobieństw i co ważniejsze w obu przypadkach mam wrażenie, iż wzór spadku nakazuje nam się liczyć z niekorzystnymi scenariuszami w perspektywie najbliższych tygodni.
Najbliższe wsparcie dla WIG-20 znajduje się na 3349 pkt., a w razie jego przełamania będę oczekiwał na test wczorajszego minimum na 3326 pkt. W przypadku przebicia tego wsparcia ponownie potwierdzony zostanie krótkoterminowy trend spadkowy, a jeśli tak się stanie kolejny istotny poziom wsparcia znajduje się w przedziale 3248-68 pkt., gdzie skupia się szereg ważnych poziomów wsparcia.
Ewentualne przełamanie tego przedziału będzie miało negatywne implikacje prognostyczne i będzie sugerowało znacznie silniejszy ruch spadkowy. Kolejne ważne poziomy wsparcia znajdują się na 3158 oraz na 2932 pkt. Najbliższy opór dla WIG-20 wytycza 3397 pkt., gdzie znajduje się przyspieszona linia trendu spadkowego. W razie jej przebicia będę liczył na wzrost do 3465 pkt.