Kolejny raz fixing zaskakuje inwestorów. Dane z amerykańskiego rynku nieruchomości były pozytywną niespodzianką dla analityków i tym samym dały przyzwoity impuls wzrostowy.
Na zamknięciu notowań indeks WIG20 znalazł się na poziomie 2824, co jest 0,26 proc. wyżej od kursu odniesienia. Dobrze zachowały się również indeksy małych i średnich spółek - mWIG40 (0,87 proc.) , sWIG80 (0,15 procenta).
Pod koniec notowań nieco opadł entuzjazm kupujących na Starym Kontynencie. Wzrost najważniejszych indeksów europejskich okazuje się nieco niższy niż parę godzin wcześniej - FTSE250 (0,43 proc.), DAX (0,34 proc.), CAC40 (0,25 procenta).
Niewiele nad kreską znajduje się szeroki indeks amerykańskiej giełdy S&P500. Dane o sprzedaży nowych domów w USA nie pomogły notowaniom. Sama wartość znacznie przebiła prognozy analityków, które wynosiły średnio 300 tysięcy. Ostatecznie sprzedano ich 323 tysiące.
Najlepszym blue chipem dzisiaj okazał się deweloper GTC, który zanotował 3,53 proc.,wzrost. Z kolei najgorzej zaprezentowała się Telekomunikacja Polska zniżkująca 1,69 procenta.
GPW: Słabiej niż na Zachodzie
Artur Nawrocki, godz. 15.37
Warszawska giełda spisuje się relatywnie słabo w porównaniu do rozwiniętych giełd regionu. Mimo wszystko, na rodzimym parkiecie można znaleźć spółki, które dają solidnie zarobić.
WIG20 waha się w okolicach poniedziałkowego zamknięcia. Podobnie zachowuje się indeks małych spółek sWIG80 tracący 0,13 proc., z kolei mWIG40 notuje zwyżkę w wysokości 0,54 procenta.
Na otwarciu w Stanach Zjednoczonych S&P500 zwyżkuje 0,33 procenta.W Europie indeksy znajdują się na lekkich plusach - FTSE250 (0,6 proc.), DAX (0,9 proc.), CAC40 (0,4 procenta). Najmocniejszym indeksem europejskim jest węgierski BUX, który zyskuje 2,35 procenta.
Na GPW nie brakuje spółek mocno zyskujących. Hitem są oczywiście papiery Midasa, które zyskują już ponad 21 procent. Bardzo dobrze radzą sobie również akcje Cinema City - izraelska firma jest 5,43 procenta powyżej wczorajszego zamknięcia.
GPW: Nastroje wśród inwestorów trochę lepsze
Łukasz Pałka, godz. 12.55
Dzisiaj na europejskich parkietach nastroje wśród inwestorów są trochę lepsze niż wczoraj. Główne indeksy w Wielkiej Brytanii i Niemczech zyskują. WIG20 utrzymuje się nieznacznie poniżej poziomu wczorajszego zamknięcia.
Nastroje poprawiły się po lepszych od oczekiwań wynikach publikacji Ifo dotyczącej nastrojów w niemieckim biznesie. Mogło to zachęcić do kupowania akcji po serii fatalnych danych ze strefy euro, które napływają od kilku dni.
Tylko trzy spółki spośród notowanych w indeksie WIG20 zyskują w tej chwili więcej niż 1 procent. To Kernel, GTC oraz KGHM. Inne notują nieznaczne wzrosty, bądź spadają. Najmocniej, kolejny już dzień PBG. Spółka od początku kwietnia straciła już 20 procent.
GPW: Dane z Niemiec uspokoją inwestorów
Łukasz Pałka, godz. 10.10
Niemiecki wskaźnik nastrojów w biznesie Ifo okazał się nieco lepszy od wcześniejszych prognoz. To powinno uspokoić nastroje na giełdach. Indeksy w Europie Zachodniej odreagowują wczorajsze spadki. W Polsce WIG20 na nieznacznym minusie.
Wcześniej inwestorzy poznali informacje o niemieckim PKB w pierwszym kwartale, które okazały się zgodne z oczekiwaniami analityków. Giełda ma więc szansę na uspokojenie, a WIG20 na obronę poziomu 2800 punktów. Wśród blue chipów 1-procentowe wzrosty notują KGHM i Kernel.
Po drugiej stronie ze stratą ponad 1 procenta znów PBG. Warto dziś także obserwować zachowanie akcji MCI. Po otrzymaniu od Skarbu Państwa odszkodowania w wysokości ponad 40 milionów złotych, kurs akcji spółki zyskiwał po otwarciu ponad 4 procent. Teraz nieco osłabł i zyskuje ponad 1 procent.
GPW: WIG20 obroni 2800 punktów?
Łukasz Pałka, godz. 6.00
W obliczu kryzysu w strefie euro warszawska giełda na tle reszty parkietów zachowuje się na razie dość mocno. Nie przesądza to jeszcze co prawda o jej sile, ale inwestorzy mogą liczyć na odreagowanie spadków.
Dwie informacje z europejskiej gospodarki mogą mieć dziś przed południem wpływ na notowania w Warszawie. Po pierwsze, po niezbyt dobrych wczorajszych odczytach wskaźnika PMI dla Niemiec, dzisiaj czas na również ważny wskaźnik Ifo. Obrazuje on nastroje w biznesie. Jeżeli informacje okażą się lepsze od prognoz, może to nieco zniwelować złe doniesienia z wczoraj. Podobny wpływ miałyby zapewne świeże i lepsze od spodziewanych informacje na temat zamówień w przemyśle strefy euro. Tutaj jednak prognozy nie są zbyt optymistyczne i mówią o spadku o 1,2 procent w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Tymczasem wskaźnik ten od początku roku utrzymywał się na plusie.
W Polsce WIG20 z całych sił walczy o utrzymanie się powyżej ważnego poziomu 2,8 tysiąca punktów. Wczoraj wskaźnik blue chipów był już poniżej tego poziomu, ale samej końcówce sieci zdołał się podciągnąć, tracąc tylko 0,45 procent wobec piątkowego zamknięcia.
Inwestorzy w całej Europie wyprzedają akcje w obawie przed skutkami kryzysu w strefie euro. Nie sprzyja im również sytuacja na spadającym rynku surowców, co ma również wpływ na rynek akcji. Szczególnie widać to na papierach spółek surowcowych jak KGHM czy PKN Orlen. Zwykle tracą one gdy tylko miedź i ropa zaczynają spadać.
Dziś jest jednak szansa na odreagowanie spadków. Pod warunkiem, że inwestorzy uwierzą nieco w zapewnienia władz krajów zagrożonych bankructwem w strefie euro, które obiecują wyjście z kryzysu fiskalnego. Na przykład Grecja poinformowała wczoraj, że rozpoczyna program prywatyzacji, który ma jej przynieść 50 miliardów euro. A wszystko po to, by ratować finanse publiczne.
Inwestorzy powinni dziś zwrócić uwagę również na informacje z amerykańskiej gospodarki. O godzinie 16. poznają najnowsze doniesienia na temat sprzedaży nowych domów. Można się również spodziewać wypowiedzi przedstawicieli rezerwy federalnej Fed.