GPW: WIG20 wrócił powyżej 2400 punktów

Zgodna z oczekiwaniami decyzja EBC w sprawie polityki monetarnej w strefie euro, lepsze dane z amerykańskiego rynku pracy oraz raczej jałowe przemówienie Janet Yellen przed Komisją Budżetową Senatu to najważniejsze wydarzenia drugiej części dnia na rynkach.

Wymienione informacje, choć bardzo ważne, nie zachwiały notowaniami na europejskich parkietach. Inwestorzy niesieni dobrymi nowinami z Ukrainy utrzymali zwyżkę indeksów z początku dnia, powiększając ją w ostatnich godzinach po rozpoczęciu sesji na Wall Street.

Niemiecki DAX zyskuje 0,7 proc., brytyjski FTSE100 niecałe pół procent, francuski CAC40 rośnie ponad procent. Jeszcze lepiej poradziły sobie giełdy we Włoszech, Hiszpanii oraz Turcji.

Notowania indeksów w Europie w górę

Raczej neutralnie na tym tle wyróżniają się grupy największych spółek na GPW - indeks WIG20 zyskał około 0,6 proc., wychodząc na koniec sesji powyżej linii 2400 punktów. Po raz kolejny relatywną słabością wyróżniły się mniejsze spółki, indeksy WIG50 i WIG250 tracą odpowiednio 0,21 i 0,12 proc. Obroty na całym rynku wyniosły ponad 630 milionów złotych.

Blue chips po raz kolejny lepiej od reszty rynku

Poprawa nastrojów przyszła zza Oceanu - tamtejsze indeksy co prawda otworzyły się w pobliżu wczorajszych zamknięć, ale obecnie coraz śmielej do głosu dochodzą kupujący, głównie dzięki odrabiającym ostatnie straty spółkom technologicznym. S&P500 i przemysłowy Dow Jones zyskują około 0,3 proc., jeszcze lepiej radzi sobie Nasdaq, zyskujący już ponad pół procent.

Maciej Rynkiewicz, godzina 15:45

Dobre nastroje na giełdach w Europie oraz płaskie otwarcie za Oceanem to aktualny obraz handlu na światowych rynkach akcji. Inwestorzy reagują w ten sposób na decyzje EBC, dane z amerykańskiego rynku pracy oraz przemówienie szefowej Fed.

Bank centralny strefy euro pozostawił stopy procentowe bez zmian. I tu nie było niespodzianki - koszt pieniądza w strefie jest już rekordowo niski, a schodzenie do ujemnych stóp nie dałoby pożądanych rezultatów.

Ważniejsza była jednak konferencja po komunikacie EBC, w czasie której Mario Draghi miał uzasadnić decyzję banku oraz zapowiedzieć - lub nie - wprowadzenie niestandardowych narzędzi polityki monetarnej. Jak się okazało, wciąż nie ma takiej potrzeby. _ - Ostatnie dane pozostają spójne z naszymi oczekiwaniami wydłużonego okresu niskiej inflacji, po którym nastąpi stopniowy wzrost stóp HICP - _ uzasadniał prezes.

Mario Draghi zawiódł inwestorów, którzy spodziewali się uruchomienia luzowania ilościowego w strefie euro. Szef EBC po raz kolejny stwierdził gotowość instytucji do działań, ale dodał, że wciąż jest na nie za wcześnie. Powtórzył również zapowiedzi z ostatniego posiedzenia mówiąc, że Rada jest jednomyślna co do ich użycia. Na inwestorach nie zrobiło to jednak większego wrażenia - rynek doskonale pamięta bowiem ostatnie słowa wiceprezesa EBC Vitora Constâncio który przyznał, że wciąż nie ma szczegółów wprowadzenia ewentualnego QE.

Pozostaje więc otwartym pytanie, czy bank centralny strefy euro obejdzie się bez niestandardowych narzędzi polityki monetarnej, interweniując jedynie słownie. Wszystko okaże się w najbliższych tygodniach, a odpowiedź będzie zależała od pojawiających się danych strefy euro - głównie inflacji oraz stopy bezrobocia, ale również rynkowych notowań waluty wspólnoty.

Inwestorzy pozostają w oczekiwaniu, więc zmiany wartości akcji na rynkach europejskich pozostają bez większych zmian. Najważniejsze indeksy rosną w granicach pół procent - niemiecki DAX zyskuje 0,2 proc., francuski CAC40 około 0,4 proc., lepiej radzi sobie rynek hiszpański, rosnąć niemal procent.

Powyżej kreski utrzymują się również grupy największych spółek na GPW - WIG20 rośnie około pół procent. Nieco gorzej radzą sobie indeksy średnich i małych, które walczą z wczorajszymi zamknięciami. Obroty na całym rynku dobijają do pół miliarda złotych.

Notowania najważniejszych indeksów na GPW

W pobliżu kreski otworzyła się też Wall Street i jest to z jednej strony reakcja na lepsze dane z amerykańskiego rynku pracy (liczba claims wyniosła 319 tysięcy, poniżej wcześniejszych szacunków) oraz z drugiej trwającego właśnie wystąpienia Janet Yellen
przed Komisją Budżetową Senatu.

Przemysław Ławrowski, godzina 13:10

Europejskie rynki nadal są w dobrych nastrojach. Inwestorzy oczekują dziś informacji z EBC. Ważniejsza jednak będzie nie sama decyzja, ale komentarz jaki udzieli do niej szef Draghi.

Tuż po godzinie 12-tej wzrosty indeksu WIG20 zaczęły topnieć. Poranny entuzjazm nieco wygasł również na rynku małych i średnich spółek zgrupowanych we wskaźnikach WIG50 i WIG250.

Po godzinie 12-tej resort pracy podał, że stopa bezrobocia rejestrowanego w kwietniu wyniosła 13 procent. Jeżeli potwierdzą to dane GUS, to będzie to dobra wiadomość z rodzimej gospodarki. Poza wynikami Bogdanki i Alior Banku, raport opublikowała dziś również spółka CCC. Prezes na konferencji prasowej powiedział, że w 2014 roku zysk spółki powinien przekroczyć 200 mln złotych.

Na europejskich parkietach widać atmosferę wyczekiwania na informacje z EBC. Około 0,5 procent rośnie FTSE100, DAX oraz CAC. Decyzja w sprawie stóp o 13:45 prawie na pewno nie będzie przełomowa. O wiele więcej emocji wzbudzi konferencja Mario Draghiego o 16-tej.

Notowania europejskich indeksów podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Dziś popołudniu odbędzie się także wystąpienie Janet Yellen przed Komisją Bankową Senatu. Wiele nowych informacji prawdopodobnie nie otrzymamy w stosunku do tego, co dowiedzieliśmy się wczoraj.

Przemysław Ławrowski, godz. 9:50

W całej Europie indeksy świecą się na zielono. Wzrostom pomogły wczorajsze słowa Putina, dobra końcówka handlu na Wall Street oraz dane z Chin.

Polski rynek akcji przerwał negatywną passę. Rosną wszystkie indeksy na GPW, a WIG20 przebił poziom 2400 punktów. O ponad 0,5 procent rośnie WIG50.

Na polskim rynku trwa sesja wyników za pierwszy kwartał. Wśród dużych spółek raporty opublikował Alior Bank i Bogdanka. Pierwsza z wymienionych firm zarobiła 68,4 mln złotych. Wynik jest lepszy niż rok wcześniej i zbliżony do prognoz (67,7 mln złotych). Wyniki kopalni wypadły natomiast nieco gorzej. Bogdanka zarobiła 62,4 mln złotych (rok wcześniej: 69,9 mln złotych; prognoza: 75,7 mln złotych). Obie spółki tracą dziś na wartości. Wśród raportów znajdziemy również wyniki CCC.

Zobacz, jak rozpoczęła się sesja na warszawskim parkiecie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Tak jak się można było tego spodziewać produkcja przemysłowa w Niemczech w marcu wypadła gorzej od oczekiwań. Rok do roku wzrosła o 3 procent (prognoza: 4,4 procent). Dane wpisują się zatem w tendencję, którą rozpoczęły wczorajsze dane o zamówieniach z tamtejszego przemysłu. Niemieccy inwestorzy tak jak wczoraj, nie przejęli się tymi informacjami.

Dobry nastrój na europejski rynek wprowadziły również dane z Chin. Tamtejsze informacje o eksporcie i imporcie były lepsze niż się spodziewano.

Przemysław Ławrowski, 7. maja, godz. 22:45

Ostatnia sesja pokazała jak aktualna dla rynków jest kwestia Ukrainy. Nieprzewidywalność informacji napływających ze wschodu jest tak duża, że na GPW cały czas panuje atmosfera niepewności. Do kompletu w czwartek dochodzą również informacje po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego.

Końcówka środowej sesji na GPW była dość nerwowa. Wiele emocji wzbudziły słowa dwóch ważnych postaci. Władimir Putin poinformował o wycofaniu wojsk rosyjskich z okolic granic z Ukrainą oraz wezwał również separatystów na wschodzie Ukrainy, aby odłożyć w czasie referenda w Doniecku i Ługańsku zaplanowane na 11 maja. Informacje te znacząco pomogły rynkowi. Indeks WIG20 zdołał ostatkiem sił wyjść nad kreskę (+0,01 procent).

Wskaźnik największych spółek na GPW od kilku sesji nie radzi sobie dobrze. Nie licząc środowego symbolicznego wzrostu, ostatni dzień handlu zakończył się wzrostem w ubiegły czwartek. Reakcja na słowa rosyjskiego przywódcy dobitnie świadczą o tym, że rynek cały czas dokładnie obserwuje wydarzenia na Ukrainie. Są one również odpowiedzialne za ponad 2 miesięczną konsolidacje notowań WIG20.

Dobre nastroje w drugiej części sesji w Stanach Zjednoczonych powinny pomóc indeksom z warszawskiej giełdy. Rynek zza Oceanem przestraszył się w środę słów Janet Yellen, jakie wypowiedziała przed Komisji Gospodarki amerykańskiego Kongresu. Szefowa Fed powiedziała, że zbyt długi okres utrzymywania bardzo niskich stóp procentowych może skłaniać inwestorów do podejmowania nadmiernego ryzyka. Dodała również, że tak długo jak będzie poprawiała się sytuacja na rynku pracy Fed będzie kontynuował obecną ścieżkę redukcji QE3.Notowania szybko powróciły jednak nad kreskę. Wyjątkiem był Nasdaq.

Notowania indeksów na Wall Street w środę Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Przed inwestorami w czwartek kolejne informacje z banków centralnych. Tym razem decyzję będzie podejmował Europejski Bank Centralny oraz Bank Anglii. Zaskoczeniem będzie, jeżeli EBC zdecyduje się poluzować i tak lekką politykę monetarną. Bardziej prawdopodobne jest, że stopy procentowe pozostaną bez zmian. Główna stopa procentowa jest obecnie na rekordowo niskim poziomie 0,25 procent. Wyniki posiedzenia zaprezentuje również Bank Anglii. Atmosferę niepewności było widać już w środę na wyspach brytyjskich.

Wśród innych ważnych danych makroekonomicznych znajdziemy również w czwartek publikacje z Niemiec. Będzie ona dotyczyć marcowej produkcji przemysłowej. Informacje te będą uzupełnieniem środowych danych o zamówieniach w tamtejszym przemyśle. Wypadły one dość słabo i jest duża szansa, że czwartkowa publikacja osiągnie również rezultat gorszy od oczekiwań. Inwestorzy z niemieckiej giełdy zdawali się w środę nie podzielać nastrojów płynących z gorszych danych. Indeks DAX urósł o 0,6 procent.

Notowania indeksu WIG20 od początku tygodnia Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Po środowych wynikach banku ING inwestorzy czekają na kolejne raporty kwartalne. W czwartek rezultatami działalności pochwali się Bogdanka, CCC oraz Alior Bank. Notowaniom tych spółek będą jutro towarzyszyć wyższe niż zwykle obroty.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej