*Po Mikołajkowym prezencie w postaci korekty, dziś rynek odrabiał straty. Indeks WIG 20 ustanowił kolejny rekord. *
Początek sesji nie był rewelacyjny. Dopiero po godzinie 11:00 doszło do znacznego przyspieszenia. Po godzinie 15:00 zrobiło się już całkiem sympatycznie. Indeks WIG 20, dwukrotnie pokonał poziom 3420 pkt. Jednak pod koniec sesji najwyraźniej już nie starczyło siły i indeks zjechał do 3406 pkt. Kończąc notowanie na tej wysokości WIG 20 poprawił jednocześnie swój niedawny rekord, o ponad 10 pkt.
Rynkowi przydałby się dłuższy okres korekty, przynajmniej 2-3 dniowy. Większość inwestorów myśli najwyraźniej inaczej, choć pod koniec sesji korelacja ze słabnącymi indeksami w USA była już nieco widoczna.
Na minusie zakończyły sesję akcję spółki TVN. Trudno osądzić, czy inwestorzy wystraszyli się faktu, że pan Wrzodak prowadzi jakaś krucjatę razem z panem Jarosławem Supłaczem przeciwko medialnemu koncernowi, czy tylko to byla zwykła niewielka korekta. Według posła, przestępstwo, jakie się dopuściła spółka ma polegać na tym, że emisja akcji o wartości jednego miliarda złotych nie miała pokrycia w kapitałach własnych grupy. O co dokładnie chodzi, nie wiadomo. Akcje telewizyjnej spółki spadły o ponad 0,8 proc.
Na fali informacji prasowej, że Computer Service Suport zostanie przejęty pośrednio przez Comp SA, powiązany kapitałowo z Prokom Software, kursu obu podmiotów poszedł w górę. Akcje CSS zyskały ponad 4,3 proc., a walory Compu podrożały o 2,82 proc. Interesujące jest to, że prezes CSS Andrzej Woźniakowski zaprzeczył, że kontrolę nad kierowaną przez niego spółką przejmie Novitus, kontrolowany przez Comp. Potwierdził jednak, że spółka szuka inwestora strategicznego. Z kolei prezes Compu, Jacek Papaj uważa, że spółka CSS dobrze by się wpisywała w działalność grupy Comp, nie chciał jednak komentować doniesień prasowych.
Inwestorzy powinni także zwrócić uwagę na to, co dzieje się na kontraktach terminowych. Liczba otwartych pozycji przekroczyła dzisiaj 70 tys. Wczoraj było, to o ładnych kilka tysięcy mniej. Dynamicznie rosnąca liczba otwieranych pozycji sugeruje, że ewentualny spadek może być dla wielu graczy bardzo bolesny. Do 15 grudnia, kiedy kontrakty te zostaną rozliczone mamy jeszcze tydzień. Jeżeli większość będzie je rolowała to, wtedy najwyżej niedźwiedź zostanie przesunięty w czasie. Gracze, muszą, więc być bardzo czujni.