Głównym czynnikiem stymulującym wzrost była pozytywna sytuacja na giełdach europejskich oraz wzrosty na rynkach surowców, gdzie zwyżkowały ceny metali i ropy naftowej. Z czynników lokalnych do wzrostu przyczyniła się zwyżka cen akcji banków w korespondencji z planowanym połączeniem właścicieli Pekao, BACA oraz BPH. Najbliższe dni winny przynieść bliższe szczegóły dotyczące połączenia Unicredito i HVB, co będzie miało wpływ na parytet wymiany akcji polskich banków. Analitycy spodziewają sie wymiany 3,7-4,3 akcji Pekao za 1 walor BPH. Perspektywa połączenia wspomnianych banków skłoniło inwestorów do zakupów innych banków, bowiem prezes INGBSK wyraził chęć udziału w podobnych działaniach, jednakże zastrzegł, iż na razie nie widzi on sprzedających.
Sporym zainteresowaniem w minionym tygodniu cieszyły się również akcje spółek telekomunikacyjnych, tym nie mniej na wyższych poziomach zarówno w przypadku TP S.A. jak i Netii pojawiała się podaż, która hamowała impet wzrostowy. W gronie największych spółek słabiej zachowywały się jedynie walory Agory i Stalexportu. W przypadku pierwszej z nich spadek łączyłbym z realizacją zysków po nie małym wcześniejszym wzroście.
Na szerokim rynku w centrum zainteresowania pozostawały akcje spółek średnich i małych, które w ostatnich miesiącach odnotowały duży spadek. Najwięcej zyskały walory Kabli i Lubawy. Na drugim biegunie znalazły się akcje Mostostalu Płock, a spadek w dużej mierze wynikał z faktu, iż od sesji środowej spółka jest notowana bez prawa do dywidendy, co wyczerpało naturalny bodziec do kupna akcji spółki. Na giełdzie zadebiutowało akcje Grupy Lotos, gdzie ponownie najwyższa cena została osiągnięta na otwarciu, a kolejne godziny upłynęły pod znakiem spadku. Tym nie mniej cena utrzymuje się powyżej ceny emisyjnej.
