Druga część handlu na GPW narazie niweluje zwyżki z pierwszych czterech godzin. Po dojściu WIG20 do poziomu 2.500 punktów część inwestorów realizuje zyski. Do takiego ruchu przyczyniły się też kiepskie dane z polskiego gospodarki.
Nie mamy dzisiaj wielu okazji do weryfikacji najważniejszych wskaźników gospodarczych. W ciągu ostatnich kilku godzin jedyną ciekawą informacją był bilans płatniczy Polski. W sierpniu deficyt na rachunku bieżącym zaskakująco mocno wzrósł. Zamiast prognozowanych minus 205 milionów euro, saldo ujemne wyniosło aż 719 milionów.
Na ogół nie są to znaczące informacje jeśli chodzi o wpływ na giełdę, natomiast ze względu na duże odchylenie od oczekiwań, wywołało to niewielkie cofnięcie indeksów na GPW. WIG20 na dwie godziny przed zamknięciem giełdy oscyluje w okolicach 2490 punktów, co oznacza wzrost względem wczorajszego fixingu o 0,9 procent.
Notowania głównych indeksów z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Wśród poszerzonej ostatnio grupy blue chipów pozytywnie wyróżnia się TVN i Eurocash, zyskujące blisko 5 procent. Zresztą oprócz nich na plusie jest także 19 spółek, w tym CCC i BZ WBK, których papiery są najdroższe w historii. Chociaż spadkowicze są w zdecydowanej mniejszość, dużą przeciwwagą są taniejące papiery KGHM. Jego akcjonariusze tracą narazie około 2 procent, przy obrotach przekraczających 130 milionów złotych.
Bardzo podobnie zachowuj_ ą się __ średniaki _ z mWIG40. Szczególną uwagę zwracają notowania najmocniejszego w indeksie Kopeksu. Spółka podpisała umowę o współpracy z fińską grupą Miilux. Pierwsze efekty z tego tytułu mają być widoczne w przyszłym roku.
Mniej jednoznacznie zachowują się inwestorzy z pozostałych czołowych parkietów giełdowych w Europie. Nieznacznie pod kreską lub blisko poziomów z wczorajszego zamknięcia są francuski CAC40, włoski FTSE MIB i hiszpański IBEX.
#
Warszawska giełda najwyżej od prawie sześciu lat
Przemysław Ławrowski, godz. 13:00
Wartość indeksu WIG zbliżyła się do poziomów ze stycznia 2008 roku. Także WIG20 notuje bardzo wysokie poziomy. Gwałtowne wzrosty na GPW są widoczne od trzech dni.
Po trzech godzinach sesji indeksy giełdowe nadal świecą się na zielono. WIG20 rośnie już o ponad 1 procent i znajduje się blisko poziomu 2500 punktów. Najwyżej od 6 lat znajduje się natomiast indeks WIG. Podobnie jak podczas ostatniej sesji wzrosty rozkręcają się z każdą godziną notowań, ale na powtórzenie tego co działo się w czwartek jest raczej mało prawdopodobne. Z polskiej gospodarki napłyną dziś dane dotyczące bilansu płatniczego. Deficyt salda obrotów bieżących ma wynieść według przewidywań 205 milionów euro. Miesiąc wcześniej było to 178 milionów euro.
W Europie zachodniej także obserwujemy wzrosty. Najwięcej rośnie londyński FTSE100 (0,7 procent). Dalej w kolejności jest DAX. Blisko poziomu wczorajszego zamknięcia znajduje się indeks notowany w Paryżu. Odczyty inflacji konsumenckiej pokazały dziś Niemcy, Francja i Włochy. Były to jednak dane finalne i nie wpłynęło mocno na rynek.
Zobacz, jak przebiega sesja na europejskich parkietach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
W Stanach Zjednoczonych cały czas obecny jest temat budżetu i limitu zadłużenia. Z danych makroekonomicznych, już po rozpoczęciu sesji w USA, pojawi się publikacja indeksu Uniwersytetu Michigan który może się znaleźć na niższym poziomie niż oczekuje tego rynek. W kolejnych godzinach pojawią się także wyniki amerykańskich spółek.
Uspokojenie nastojów na GPW. Rynek wspierają informacje z USA
Przemysław Ławrowski, godz. 9:40
Piątkowa sesja rozpoczęła się łagodnym wzrostem. Widać, że sprawa OFE została wcześniej zdyskontowana przez inwestorów. Rynek bardziej interesuje to, co dzieje się za Oceanem. Gospodarka USA kolejny dzień funkcjonuje bez budżetu.
Sesja na GPW rozpoczęła się wzrostami. Nie są one jednak tak imponujące jak to miało miejsce w czwartek. W pierwszych minutach handlu indeks WIG20 rósł o 0,4 procent. Podobna skala wzrostów jest widoczna na wskaźnikach grupujących małe i średnie spółki. Widać, że inwestorów nie wzruszyła mocno kwestia OFE.
Bardziej oczekiwane przez rynek są informacje z USA. Obama nie wypowiadał się po wczorajszych rozmowach z Republikanami. Widać jednak chęć obu stron do podjęcia kompromisu. Zatem w niedługim czasie może dojść przynajmniej do tymczasowego porozumienia, które podniesie nieznacznie limit zadłużenia USA.
Zobacz, jak rozpoczęła się sesja na warszawskim parkiecie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Indeksy w Europie w większości rosną. DAX oraz FTSE100 zyskują. Wyjątkiem jest paryski CAC, który traci około 0,1 procent. Wśród infromacji makroekonomicznych niemiecka gospodarka zaprezentowała dziś odczyt inflacji konsumenckiej za wrzesień, która była zgodna z oczekiwaniami i wyniosła rok do roku 1,4 procent. Godzinę później dane te pojawiły się z Hiszpanii.
W Ameryce opublikowany będzie dziś indeks uniwersytetu Michigan, czyli nastroje tamtejszych gospodarstw domowych. Dodatkowo ukarzą się wyniki za trzeci kwartał dużych spółek takich jak JP Morgan Chase i Wells Fargo.
Kolejny krok w sprawie OFE. Jaka będzie reakcja rynku?
Przemysław Ławrowski, 10 października, godz. 22:40
Przedstawiony projekt ustawy dotyczący systemu emerytalnego prawdopodobnie nie wstrząśnie rynkiem. Główne założenia nie zostały bowiem zmienione w stosunku do tego, co dowiedzieliśmy się już ponad miesiąc temu. Większą reakcję rynku mogą wzbudzić problemy budżetowe USA, do których rozwiązania wydaje się, że jest coraz bliżej.
Czwartkowa sesja była dość przełomowa dla indeksu WIG20, gdyż dzienny wzrost wyniósł 3,54 procent. Była to najwyższa dzienna zwyżka od początku roku. Zmiana wartości poparta została obrotami, gdyż przekroczyły one miliard złotych. Spośród spółek, przodowały dzisiaj banki. Powodem tego było podwyższenie ratingu dla polskiego sektora bankowego.
Na kształt sesji wpłynęły także doniesienia ze Stanów Zjednoczonych oraz sprawa OFE. Wzrosty na pozostałych europejskich rynkach były nieco mniejsze, jednakże patrząc na nastroje na rynkach finansowych w dłuższej perspektywie czasowej, także pokaźne. DAX i CAC wzrosły o około 2 procent. Trochę mniej zyskał FTSE100.
Zobacz, jak przebiegła czwartkowa sesja na europejskich rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Tuż po godzinie osiemnastej pojawił się projekt ustawy zmieniającej znaczną cześć naszego systemu emerytalnego. Zgodnie ze zmianami w OFE, fundusze przekażą do ZUS 51,5 procent wartości aktywów netto według wyceny z dnia 31 stycznia 2014 roku. Istotnym zapisem jest również fakt, że wybór dokonany przez podatnika nie będzie ostateczny. Będzie on mógł dokonać zmiany także później. Wyboru będzie można dokonać od 1 kwietnia 2014 roku.
Temat OFE z pewnością będzie jednym z ważniejszych podczas piątkowej sesji. Jednakże nie powinien wywołać zwiększonej zmienności na GPW. Ostatnie wzrosty prawdopodobnie nie powinny się pojawić w najbliższym czasie, jednakże kwestie amerykańskie mogą jeszcze zburzyć spokój rynku. Plany co do OFE premier wyraził już podczas Forum w Krynicy, dlatego też czwartkowa propozycja nie będzie bardzo dużym zaskoczeniem dla rynku.
Inną ważną sprawą dla inwestorów jest kwestia amerykańskiego budżetu oraz limitu długu publicznego. W czwartek odbyło się spotkanie Baraka Obamy z przedstawicielami partii republikańskiej. Politycy chcą bowiem pozyskać dla siebie trochę czasu, w celu prowadzenia dalszych negocjacji. Może to zostać dokonane, poprzez stosunkowo nieznaczne podniesienie tego limitu. Dwa główne obozy polityczne nadal nie mogą się porozumieć w tych dwóch kwestiach. Puntem spornym jest m.in. ustawa dotycząca ubezpieczenia zdrowotnego zaproponowana przez Barka Obamę.
Czwartkowa sesja w Stanach Zjednoczonych zakończyła się wzrostem. Wartość zmiany trzech głównych indeksów były bardzo do siebie zbliżone i przekroczyły 2 procent. Inwestorów nie zniechęciły dane z rynku pracy. Utwierdziły one wręcz rynek, że sytuacja w gospodarce USA nie jest na tyle dobra, aby zacząć ograniczać QE3.
Notowania amerykańskich indeksów podczas czwartkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Z danych makroekonomiczny, jakie napłyną na rynek podczas ostatniej sesji tego tygodnia, jest prezentacja niemieckiej, hiszpańskiej oraz włoskiej inflacji konsumenckiej, a także wstępny odczyt amerykańskiego indeksu Michigan za październik. Z polskiej gospodarki pojawi się saldo rachunku bieżącego. Rynek oczekuje deficytu na poziomie 205 milionów euro.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej