Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Koło ratunkowe dla USA coraz bliżej

0
Podziel się:

Plan skupowania złych długów został wstępnie uzgodniony i być może już dzisiaj będzie głosowany w Kongresie.

Koło ratunkowe dla USA coraz bliżej

Plan skupowania ,,złych długów"został wstępnie uzgodniony i być może już dzisiaj będzie głosowany w Kongresie. Rynek pozostanie również pod wpływem publikacji makro z USA i Eurolandu.

Piątkowa sesja za oceanem przyniosła mieszane zamknięcia głównych indeksów. Dow Jones zyskał 1,1 procent, S&P500 finiszował na +0,3 procent, z kolei Nasdaq Composite stracił 0,2 procent. Kurs ropy naftowej zniżkował, by na koniec wyjść na umiarkowany plus i ustabilizować się dokładnie na 107 dolarów za baryłkę.

Niedziela przyniosła pierwsze rozstrzygnięcia dotyczące planu ratowania rynku finansowego i gospodarki za oceanem. 700 miliardów dolarów na aktywa trudno zbywalne, a konieczne do ratowania gospodarki, jest już opracowany, a głosowanie nad jego ostatecznym przyjęciem wydaje się formalnością.

Koncentrując się na dzisiejszych publikacjach makroekonomicznych należy wyodrębnić dwie wyraźne rysy. Pierwsza to szereg danych z Eurolandu, które poznamy po godzinie 11:00 czasu polskiego. Druga, to zestaw publikacji zza oceanu, który zostanie podany do publicznej wiadomości po godzinie 14:30 czasu polskiego.

W pierwszym przypadku poznamy nastroje w gospodarce za miesiąc wcześniej, gdzie prognoza mówi o spadku o -1,6 punkta w stosunku do ostatnio notowanych 88,8 punktów. Równolegle poznamy nastoje w biznesie oraz nastroje konsumentów, gdzie wstępne szacunki wskazują na pogorszenie do -20 punktów.

W trakcie drugiej połowy sesji na GPW, zajrzymy w portfele amerykańskich gospodarstw domowych według stanu na miesiąc sierpień. Oczekiwania rynkowe w przypadku wydatków wskazują na utrzymanie dotychczasowego poziomu, natomiast w kwestii przychodów inwestorzy oczekują poprawy o 0,2 procent.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)