Po porannym spadku będącym reakcją na słabą postawę w piątek giełd amerykańskich i poniedziałkową rynków europejskich gdzie tematem numer jeden pozostały rekordowe notowania cen ropy, indeksy ustabilizowały się i pozostały do końca dnia w niezbyt szerokiej konsolidacji.
Umiarkowana presja podażowa jaka pojawiła się na walorach największych spółek wynikała przede wszystkim z biernej postawy strony popytowej, która jednak zdaje się wciąż nie tracić kontroli nad rynkiem. Indeksom zaciążyły dzisiaj przede wszystkim akcje TPSA, PKO BP, Pekao oraz notowanego ostatni raz z dywidendą BPH. Silniejsze okazały się tym razem spółki surowcowe PKNOrlen, KGHM i Lotos. Udana druga połowa notowań płockiego koncernu pozwoliła na powrót kursu spółki z ponad procentowej przeceny na niewielki plus. Obawy związane z możliwym zwiększeniem podaży kwitów depozytowych Agory w Londynie wywołały popartą sporym obrotem prawie dwuprocentową przecenę akcji spółki.
Oczekiwanie na obniżkę stóp po posiedzeniu RPP oraz zbliżający się kalendarzowy koniec półrocza powinny stabilizować rynek na najbliższych sesjach. Niewykluczone że koniec miesiąca przyniesie skromne odreagowanie giełdowych indeksów, które zdołały w poniedziałek obronić swoje wsparcia.