Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: Dane o produkcji nie pomogły. WIG20 przy ważnej granicy

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl przeczytaj, jak przebiegła sesja na warszawskim parkiecie.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 17.05

Dane pokazujące bardzo mocny wzrost produkcji przemysłowej w Polsce nie powstrzymały inwestorów przed wyprzedażą akcji. WIG20 zatrzymał się na granicy 2.400 punktów.

Korekta przybrała dzisiaj na sile w drugiej części handlu. Co ciekawe, WIG20 był dzisiaj jednym z najsłabszych indeksów w Europie. Jednocześnie handel na Wall Street przebiega na razie pod znakiem wzrostów głównych wskaźników.

WIG20 na tle indeksów w Europie podczas wtorkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

GUS poinformował dzisiaj, że produkcja przemysłowa w lipcu była o 6,3 procent wyższa niż przed rokiem. Taki wynik był lepszy od prognoz analityków, jak również poprzedniego odczytu na poziomie 3 procent r/r. I o ile dane spowodowały umocnienie złotego, to spadki na giełdzie zostały zahamowane tylko na chwilę. W rezultacie wskaźnik blue chipów spadł w okolice poziomu 2.400 punktów.

Mocne 3-procentowe spadki odnotowały dzisiaj w WIG20 BRE Bank oraz GTC. Ta druga spółka podała dzisiaj bardzo słabe wyniki kwartalne.

GPW: Tak inwestorzy reagują na dane o produkcji

Łukasz Pałka, godz. 14.50

Bardzo dobre wieści dotyczące produkcji przemysłowej w Polsce na razie zatrzymały większą przecenę na giełdzie. Inwestorzy nie zabrali się jednak do kupowania akcji.

Wzrost produkcji przemysłowej w lipcu o 6,3 procent r/r jest wynikiem lepszym od prognoz i spokojnie można stwierdzić, że stanowi kolejny dowód odbicia w polskiej gospodarce. Reakcję inwestorów na te dane widać przede wszystkim na rynku walutowym: złoty wyraźnie odbił w stosunku do głównych walut.

Na GPW reakcja jest spokojniejsza. Nie widać wyraźnego odbicia, ale również skala spadków została nieco wyhamowana.

Główne indeksy na GPW podczas wtorkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Jeżeli chodzi o zagraniczne rynki, to jest szansa, że dzisiejszy handel na Wall Street ruszy na plusie. Lepszymi od prognoz wynikami przed rozpoczęciem sesji pochwaliła się tam spółka Home Depot.

Giełdy nadal na czerwono. Inwestorzy czekają na dane GUS

Przemysław Ławrowski, godz. 12.50

Po słabym otwarciu sesji w Europie przecena najważniejszych europejskich indeksów nadal trwa. Sytuacji nie powinna zmienić publikacja wyników produkcji przemysłowej w Polsce. Na Wall Street pojawi się natomiast jedynie tygodniowa zmiana zapasów paliw.

Indeks WIG20 traci prawie 1 procent. Spadają także indeksy grupujące małe i średnie spółki. Wskaźnik mWIG40 spada o ponad 1,3 procent, a sWIG80 traci 0,7 procent. Giełda w Polsce spada bez wyraźnego powodu. Być może część inwestorów po stosunkowo dobrym odczycie o zatrudnieniu oraz wynagrodzeniach z rodzimej gospodarki postanowili zrealizować zyski. W ostatnim czasie indeksy na GPW znacząco wzrosły. Indeks mWIG40 mimo dzisiejszej ponad jedno procentowej przeceny w ciągu dziesięciu ostatnich sesji wzrósł o ponad 4,5 procent.

Aktualnie panującą sytuację na polskiej giełdzie najprawdopodobniej nie zmieni zbliżająca się publikacja GUS dotycząca zmiany produkcji przemysłowej w lipcu z polskiej gospodarki.

Zobacz, jak przebiega sesja na europejskich parkietach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Indeksy w Europie także podążają w kierunku południowym. Tak jak miało to miejsce rano, wskaźnik CAC oraz DAX tracą ponad jeden procent. Przecena FTSE100 jest nieco mniejsza.

Na rynku amerykańskim w dniu dzisiejszym pojawi się informacja na temat zmiany zapasów paliw. Analitycy prognozują spadek zapasów. Te dane będą jednak opublikowane po zakończeniu sesji na Wall Street, zatem inwestorzy z rynku akcyjnego będą mieli okazję na nie zareagować dopiero jutro. Zmienić natomiast mogą się notowania surowców na rynku forex.

Kontynuacja przeceny w Europie. WIG20 traci ponad procent

Przemysław Ławrowski, godz. 9:35

Początek notowań ciągłych w Europie rozpoczyna się spadkami wszystkich najważniejszych indeksów. Na rodzimym rynku opublikowana zostanie informacja dotycząca produkcji przemysłowej. Inwestorów elektryzuje także to co będzie się działo jutro w USA.

Sesja na warszawskim parkiecie rozpoczyna się kontynuacją przeceny z pierwszej sesji tego tygodnia. Indeks grupujący największe spółki traci na początku wtorkowej sesji ponad jeden procent. Podobnie jest w przypadku indeksów mWIG40 oraz sWIG80. Tracą one odpowiednio 0,7 procent i 0,2 procent.

Liderem spadków w indeksie WIG20 jest dzisiaj spółka GTC, która przed rozpoczęciem handlu opublikowała wyniki za drugi kwartał. Firma zaprezentowała dużo gorsze wyniki niż spodziewali się analitycy (6,3 miliona euro). Wartość straty netto wyniosła ponad 35 milionów euro. Wynik obciążył przede wszystkim odpis aktualizujący wartości aktywów.

Główny Urząd Statystyczny przedstawi dzisiaj zmianę wielkości produkcji przemysłowej oraz budowlano-montażowej. Rok do roku rynek spodziewa się, że polski przemysł w lipcu wyprodukował o 5,1 procent więcej.

Zobacz, jak rozpoczęła się sesja na warszawskiej giełdzie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na pozostałych rynkach europejskich najważniejsze indeksy także świecą się na czerwono. Indeks DAX oraz CAC traci ponad jeden procent. Wskaźnik w Londynie traci o około 0,9 procent.

Inwestorzy w Europie najwyraźniej obawiają się tego co przyniesie jutrzejsza publikacja protokołu z posiedzenia FOMC. Widać, że część graczy zdecydowała się zrealizować zyski, gdyż środowe informacje z USA mogą się przyczynić do przeceny nie tylko na amerykańskiej giełdzie.

Obawy o QE3 psują nastroje na GPW. Niepotrzebnie?

Łukasz Pałka, 19 sierpnia, godz. 21:50

Inwestorzy zdają się coraz mocniej wierzyć w to, że Fed we wrześniu ograniczy skup obligacji w programie QE3. To doskonały pretekst do realizacji zysków.

Tydzień na warszawskim parkiecie rozpoczęliśmy od spadków głównych indeksów. Chociaż na razie nie były one znaczące, to jednak sugerują to, że nieco głębsza korekta staje się coraz bardziej prawdopodobna.

Od rana inwestorom skłonnym kupować akcje na GPW raczej nie będą sprzyjać doniesienia po zakończeniu sesji na Wall Street. Główne indeksy nowojorskiej giełdy zakończyły poniedziałkowy handel _ pod kreską _. Analitycy i przedstawiciele funduszy inwestycyjnych tłumaczą sytuację jednoznacznie: trwa wyczekiwanie na protokół po ostatnim posiedzeniu banku centralnego USA, a wśród inwestorów znów rosną obawy o przyszłość QE3.

Inaczej mówiąc, wszystko co możemy nazwać obawami, niepewnością itd. stanowi doskonały pretekst do tego, by zrealizować zyski z trwającej na rynku hossy. Pozostaje tylko pytanie, jak będzie ona głęboka i jak szybko wrócimy do dalszych wzrostów.

W przypadku warszawskiego parkietu i jego głównego indeksu WIG20 wszystko rozgrywa się teraz w okolicach poziomu 2.450 punktów. Świetnie w ostatnich dniach radziły sobie małe i średnie spółki, co również musiało przynieść ze sobą większe ryzyko spadków.

Główne indeksy GPW podczas poniedziałkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Powodów do dużego niepokoju na razie jednak nie ma. Nawet jeżeli Fed ogłosi ograniczenie QE3 od września, to większość obserwatorów rynku obstawia, że będzie ono mniejsze od tego, co zakładali oni wcześniej. Wartość środków płynących na rynek ma się zmniejszyć z 85 do około 70 miliardów dolarów miesięcznie. Warto też przy tej okazji pamiętać, że oficjalne stanowisko Fed mówi na razie o tym, że zmian w polityce monetarnej nie będzie, dopóki decydenci nie zobaczą twardych dowodów na trwałą poprawę sytuacji gospodarczej w USA. A tych na razie brakuje.

W obecnej sytuacji, przed wtorkowym handlem na GPW, mniejsze znaczenie mają doniesienia dotyczące polskiej gospodarki. Żadnej reakcji wśród inwestorów nie wywołały poniedziałkowe dane GUS na temat wynagrodzeń i zatrudnienia. Podobnie może być we wtorek po publikacji na temat produkcji przemysłowej. Prognozy mówią o tym, że w lipcu była ona o 5,1 procent wyższa w porównaniu do tego samego miesiąca ubiegłego roku. Potwierdzenie tego wyniku byłoby kolejnym dowodem na to, że polska gospodarka przeszła już przez najgorszą fazę spowolnienia.

Wśród spraw wartych krótkiego odnotowania przed wtorkowym handlem można jeszcze wspomnieć o wynikach notowanej w WIG20 spółki GTC. Z kolei we wtorek przypada też dzień wypłaty dywidendy dla akcjonariuszy kopalni JSW. Dostaną oni po 2,52 złotego na akcję.

Podsumowując jednak, we wtorek możemy spodziewać się kolejnej sesji pod znakiem wyczekiwania na sygnały płynące z USA. A najważniejsze z nich poznamy dopiero w środę wieczorem.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)