Tym bardziej, że wzrost nie był wywołany żadnym istotnym czynnikiem – danych makro nie było, za pretekst mogły posłużyć jedynie optymistyczne wypowiedzi przedstawicieli IBM (w 2004 r. firmy mają istotnie zwiększać wydatki na nowe technologie). Indeksy zakończyły na poziomach zbliżonych do ostatnich szczytów, będących jednocześnie ponad półtorarocznymi maksimami. Dobra atmosfera utrzymała się również w handlu posesyjnym – AHI wzrosło o 0,25%.
Obraz techniczny rynku się poprawił. Wysokie białe świece oraz sygnały kupna w przypadku szybkich wskaźników pokazują, że indeksy mają duże szanse na wyznaczenie w tym tygodniu nowych maksimów.