Po pozytywniej opinii rad nadzorczych Unicredito Italiano i HVB w sprawie fuzji, silne wzrosty ich akcji na giełdzie w Mediolanie i Frankfurcie, sprowokowały do agresji również kupujących Pekao i BPH w Warszawie. Zwłaszcza zwyżka tego ostatniego okazała się trwała i imponująca, a kurs zaliczył w ciągu sesji nowe historyczne szczyty na poziomie 585 złotych. Do liderów dość nieoczekiwanie dołączyło PKO BP, poddając się nieco modzie na zakupy największych banków i docierając do szczytów z końca marca. Spore zainteresowanie towarzyszyło również handlowi akcjami PKNOrlen i BZWBK, które należały do najsilniejszych w grupie WIG20. Mimo największych do ponad dwu miesięcy obrotów nie udało się walorom Netii sforsować linii trendu spadkowego, co może zapowiadać przynajmniej krótkoterminową korektę kursu.
W gronie spółek szerokiego rynku silnie zwyżkowały akcje Mostostalu Export i Zabrze, Interii, Alchemii, Indykpolu oraz Inter Cars. Wśród rynkowych outsiderów znalazły się tym razem m.in. akcje Elektrimu, którego spadek można powiązać ze kiepskimi wynikami rocznymi za 2004 ZE PAK, w której spółka ma znaczące udziały. Okolice kilkumiesięcznych szczytów 2024 punkty w jakich znalazł się WIG20 dają realną szansę na podjecie we wtorek próby ich pokonania i pójścia w ślady WIG, któremu tak sztuka się udała już w piątek.
