Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mariusz Puchałka
|

Niespełnione nadzieje

0
Podziel się:

Spadkowy i nieudany tydzień dla posiadaczy akcji, zakończyła sesja, podczas której przewagę posiadała strona podażowa.

Niespełnione nadzieje

W piątek warszawska giełda ponownie pokazała się ze słabej strony. Spadkowy i nieudany tydzień dla posiadaczy akcji, zakończyła sesja, podczas której przewagę posiadała strona podażowa. Wszystkie krajowe indeksy straciły na wartości, a rynek nie był w stanie kontynuować czwartkowego odreagowania w górę.

Pozytywnie można ocenić jedynie początkowej piątkowej sesji. Mimo nie całkiem sprzyjającego porannego klimatu inwestycyjnego na świecie, nasz rynek rozpoczął dzień od wzrostu wartości indeksów. Barometr największych spółek GPW WIG20 tuż po otwarciu notowań wyznaczył dzienne maksimum na poziomie 2.416 pkt. Jednak w kolejnych godzinach sesji było tylko gorzej. Popyt nie miał pomysłu na rozwinięcie czwartkowego odreagowania w górę.

Wśród blue chips presję strony podażowej obserwowaliśmy przede wszystkim wśród akcji spółek paliwowych, negatywnie wyróżniały się walory Bogdanki, w dalszym ciągu dyskontując słaby raport finansowy za I kw. br. Jasnymi punktami WIG20 był jedynie utrzymujący od pewnego czasu relatywną siłę, kurs PGNIG oraz OrangePL. Do godziny 14ej rynek starał się utrzymać tendencję boczną z szansą na obronę ważnego wsparcia przy poziomie 2.400 pkt.

Później jednak, kiedy okazało się, iż wystarczy stosunkowo niewielka podaż, aby wytrącić nastroje graczy z równowagi, nastąpiło wybicie w dół. Efektem pogorszenia klimatu inwestycyjnego w końcówce piątkowej sesji był spadek indeksu WIG20 wyraźnie poniżej poziomu czwartkowego zamknięcia. Na wykresie indeksu WIG20 pojawił się wysoki czarny korpus. Oddaliły się zatem szanse na kontynuację czwartkowego odreagowania w górę, choć wśród wielu obserwatorów słabość naszego rynku jest nieuzasadniona.

Dodatkowo wartość sygnałów generowanych przez główne indeksu nie potwierdza niska aktywność graczy. W zestawieniu z barometrem największych spółek GPW, blado w ostatnim okresie wypada główny indeks naszego rynku. Na wykresie WIGu pod koniec kwietnia ugruntował się techniczny opór przy poziomie 52,0 tys. pkt. Z kolei na początku maja br. doszło do przełamania poziomu 51,0 tys. pkt. (minimum z 16 kwietnia br.), który teraz stanowi najbliższy techniczny opór. Nadal czekamy na sygnały, które mogłyby stanowić zwiastun większej poprawy nastrojów.

Neutralnie w Europie Zachodniej

Czwartkowe deklaracje prezesa EBC, dotyczące możliwości użycia niekonwencjonalnych narzędzi poliki pieniężnej w strefie euro, poprawiły klimat inwestycyjny na rynkach akcji Europy Zachodniej w końcówce ubiegłego tygodnia. Również w piątek niemiecki DAX zachowywał się stabilnie, z szansą na kolejny atak strefy oporu w rejonie 9.700-9.800 pkt.

Na Wall Street wciąż bez ostatecznej decyzji

Ważą się również losy dalszej koniunktury na rynkach akcji za Oceanem. W piątek ostatecznie górą była strona popytowa (wzrost indeksu S&P500 o 0,15%), choć przez cały dzień przeważały korekcyjne tendencje. Znaczące odreagowanie w górę zaliczyły małe spółki, które nie mają ostatnio dobrej passy. Indeks Russell 2000 zyskał na wartości 0,9%, ograniczając tygodniową deprecjację do 1,8%. Najbliższy opór dla S&P500 to zaklęta strefa i niepokonana od kilku miesięcy strefa 1.890-1.900 pkt.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)