Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

WIG20 przerywa złą passę. Dzięki Grecji

0
Podziel się:

Zobacz podsumowanie najważniejszych wydarzeń rynkowych dnia.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Kurs na poziomie 2450 punktów to jednak ważna psychologiczna granica dla WIG20. Po trzech spadkowych sesjach z rzędu mamy w końcu lekkie odbicie. Kupujący przypomnieli o sobie na starcie i na zamknięciu dzisiejszej sesji.

Mocne są papiery energetycznych spółek. W czołówce znalazły się Enea, Energa i Tauron. Ich akcjonariusze zyskali od 1,3 do 4,7 procent. Najsłabiej wypadły za to akcje Alior Banku (-1,5 procent).

Nie tylko Alior jest w ostatnim czasie pod presją. Problemy mają pozostałe banki. ZBP ogłosił, że w tym roku ponad 800 milionów złotych trafi do funduszu, z którego ma być udzielona pomoc kredytobiorcom mającym problem ze spłatą zobowiązań. W trakcie sesji akcje największych banków traciły. W końcówce jednak poprawiły się humory inwestorów - głównie za sprawą Grecji.

Pozytywnie należy ocenić wyjście WIG20 na plus, jednak nie mamy się co porównywać z pozostałymi największymi giełdami Europy. Zdecydowanym liderem okazał się ateński indeks Athex, który zyskiwał na wartości ponad 3 procent.

Skąd taki optymizm? Pojawiły się plotki dotyczące rozpoczęcia procedury pisania zarysu tekstu porozumienia z wierzycielami. Ma być w nim mowa m.in. o reformie VAT. Na szczegóły trzeba poczekać do oficjalnych komunikatów, niemniej to światełko w tunelu, które jak widać wystarczyło inwestorom do kupowania przecenionych ostatnio akcji.

#

Banki dołują giełdę. WIG20 schodzi pod kreskę

Damian Słomski, godz. 15:06

Niedługo inwestorzy z GPW cieszyli się z odbicia. WIG20 zszedł pod kreskę i jest jednym z najsłabszych indeksów w Europie. Znowu dołują notowania banków. Tym razem za sprawą informacji ZBP o pomocy "frankowiczom".

Banki w roku 2015 roku przeznaczą ponad 800 milionów złotych na pomoc kredytobiorcom mieszkaniowym - poinformował Związek Banków Polskich na specjalnie zorganizowanej konferencji. Zaraz po tym akcje największych banków notowanych na GPW zaczęły tracić na wartości.

Choć nie wszystkie są pod kreską, to dzienne minima wyznaczają mBank, Pekao i PKO BP. Ostatni z nich to jedna z trzech najsłabszych spółek w WIG20. Większą przecenę notują tylko KGHM (-2,7 procent) i LPP (-1,5 procent).

Pogorszeniu nastrojów nie ulegli posiadacze akcji średnich spółek zgrupowanych w indeksie mWIG40. Duża w tym zasługa drożejących papierów Stal Produktu, GPW i CCC. Akcje giełdy, dzięki mocnemu ruchowi do góry, są znowu blisko historycznych rekordów.

WIG20 blado wypada na tle europejskich konkurentów. Wzrosty we Francji czy Włoszech sięgają 1 procenta. Spokojniej zrobiło się wokół Grecji - Athex rośnie 0,8 procent.

Za chwilę ruszy też handel na Wall Street. Jest duża szansa na zatrzymanie wyprzedaży z wczoraj. Kontrakty terminowe na główne indeksu sugerują lekko wzrostowe otwarcie.

#

Niewielkie zmiany na rynkach. Grecja w centrum uwagi

Przemysław Ławrowski, godz. 13:21

W stosunku do dzisiejszego poranka, sytuacja na europejskich parkietach zmieniła się nieznacznie. Popołudniu pojawiły się nieoficjalne informacje dotyczące Grecji, które w drugiej części sesji mogą wypłynąć na notowania najważniejszych rynków.

WIG20 nadal zyskuje minimalnie. Poprawiła się natomiast sytuacja średnich spółek, których indeks zyskuje prawie 0,5 procent. Słabiej radzą sobie małe firmy.

Pojawiły się dziś m.in. doniesienia w sprawie frankowiczów. Okazuje się, że banki w 2015 roku przeznaczą ponad 800 milionów złotych na pomoc kredytobiorcom mieszkaniowym. Miałby one współfinansować Fundusz Wsparcia Restrukturyzacji Kredytów Hipotecznych. Jak na razie, akcje mBanku, BZ WBK zyskują na wartości. Na lekkim minusie jest PKO BP.

Chwilowo nieco z sił opadli inwestorzy z niemieckiego rynku akcji. DAX znajdował się po 4 godzinach środowej sesji w pobliżu poziomu wczorajszego zamknięcia. Popołudniu Bloomberg podał informacje, że nie będzie porozumienia z Grecja do końca maja.

Jeszcze przed startem sesji poznaliśmy dane z USA. Ilość złożonych wniosków o kredyt hipoteczny spadła w minionym tygodniu o 1,6 procent.

Zmiana nastrojów w Europie. GPW przed dylematem

Przemysław Ławrowski, godz. 10:09

Europejskie indeksy rozpoczęły dzisiejszą sesję od wzrostów. Rynek nieco odetchnął od obaw związanych ze sprawą Grecji. Nastoje poprawiły również dobre dane z Niemiec.

W czwartek odbędzie telekonferencja wiceministrów finansów strefy euro, która będzie dotyczyć negocjacji Aten z kredytodawcami.

Warszawska giełda poszła za ciosem. Pytanie tylko jak długo ten efekt się utrzyma. Wzrosty na razie są skromne. Indeksy WIG20 znajduje się minimalnie powyżej poziomu 2450 punktów. Najlepszą spółką wśród blue chipów jest BZ WBK oraz PGNiG. Gazowy potentat zyskuje, mimo obniżenia rekomendacji Pekao IB do "sprzedaj".

Dobre nastroje to również efekt dobrych porannych danych z Niemiec. Indeks zaufania konsumentów GfK w czerwcu wyniósł 10,2 pkt., czyli o 0,1 punktu więcej niż przed miesiącem.

W nocy natomiast poznaliśmy protokół z posiedzenia Banku Japonii. Aktualnie bank centralny Japonii skupuje papiery o wartości 80 bln jenów rocznie. Za podtrzymaniem takiej skali działań w ramach polityki monetarnej głosowało 8 z 9 członków. Jeden z nich opowiedział się bowiem za cięciem programu do poziomu 45 bln jenów.

GPW: Kupujący bez sił. Spadki mogą się nasilić

Łukasz Pałka, 26. maja, godz. 22:43

Obawy o przyszłość Grecji niezmiennie psują nastroje na rynkach finansowych. Widać to po wyraźnych spadkach na giełdach. W górę idzie też kurs franka szwajcarskiego.

Środa nie przyniesie raczej większych zmian, jeżeli chodzi o obraz rynku finansowego. Po dłuższym weekendzie we wtorek do gry wrócili inwestorzy w Niemczech, Wielkiej Brytanii, a także na Wall Street. Na wszystkich wskazanych parkietach dominowały spadki głównych indeksów. Na nowojorskiej giełdzie główne wskaźniki straciły po około 1 procent.

Jednocześnie kolejny dzień z rzędu mogliśmy zaobserwować umocnienie dolara i franka szwajcarskiego wobec euro, a także w stosunku do złotego. Za franka szwajcarskiego we wtorek znów trzeba było zapłacić 4 złote, czyli najwięcej od lutego.

Taki zbieg wydarzeń może sugerować, że inwestorzy coraz bardziej biorą pod uwagę możliwość realizacji negatywnego scenariusza w sprawie Grecji. Albo też przynajmniej znajdują w nim pretekst do realizacji zysków i większej korekty.

Problem z Grecją rzecz jasna nie jest nowy. Od czterech miesięcy grecki rząd negocjuje sprawę dalszej pomocy finansowej w wysokości 7,2 miliarda euro. Jeżeli nie dostanie tych pieniędzy w najbliższych dniach od międzynarodowych instytucji, kraj stanie przed realną groźbą bankructwa. Do końca przyszłego tygodnia Grecja ma bowiem czas, by spłacić kolejną ratę zobowiązań wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Można przypuszczać, że do tego czasu inwestorzy będą bardzo ostrożni, a to oznacza, że większość może być skłonna do wyprzedaży akcji. Tym bardziej, że na GPW od początku roku nie byliśmy jeszcze świadkami mocniejszej korekty.

W środę na rynek nie napłynie wiele istotnych danych makroekonomicznych. Po serii informacji z USA, publikowanych we wtorek, w środę inwestorzy mogą zwrócić uwagę na doniesienia na temat wskaźników zaufania konsumentów oraz koniunktury gospodarczej w Niemczech, Francji i w Polsce.

Na znacznie ciekawsze dane będzie trzeba poczekać do piątku. W kalendarzu na ten dzień zaplanowana jest publikacja informacji na temat dynamiki wzrostu gospodarczego w Polsce w pierwszym kwartale. Inwestorzy poznają też dane na temat dynamiki PKB w USA oraz szereg informacji makroekonomicznych z gospodarek strefy euro.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)