Poniedziałkowe notowania na warszawskim parkiecie nie wniosły istotnych zmian do utrzymującego się od kilkunastu sesji nerwowego i niezdecydowanego obrazu rynku. Brak aktywności ze strony inwestorów zagranicznych wyczekujących na wtorkowe posiedzenia FED i kolejną podwyżkę stóp procentowych, potwierdził znaczący spadek obrotów, które wyniosły ostatecznie 900 milionów złotych. Rodzimi gracze oczekujący na decyzję RPP, która po słabszych od oczekiwanych danych o PKB raczej na pewno obniży stopy procentowe, również w ograniczonym stopniu angażowali się w handel na sesji. Nie bez wpływu na wolumen obrotu pozostają spekulacje o możliwych wcześniejszych wyborach, które mogły by się odbyć już na początku marca. Ostatecznie na zakończeniu sesji WIG i WIG20 nie zmieniły swoich wartości, zaś MIDWIG, dzięki udanej sesji Alchemii zyskał 0,79 procent, kończąc sesję najwyżej w historii.
Aktywna postawa funduszów arbitrażowych, kolejny dzień wywoływała spore dzienne wahania kursów m.in. PKNOrlen (0,93%) i KGHM (0,0%). Wyraźnie negatywnie w gronie największych spółek wyróżniły się papiery Prokomu, które w skutek realizacji zysków straciły prawie cztery procent. Zważywszy na powszechnie wyczekiwanie przez większość inwestorów wyraźniejszej korekty, oczekiwane spadki mogą ostatecznie przybrać niezbyt wielkie rozmiary, a korzystna dla rynku decyzja RPP ma szansę przyciągnąć na parkiet poważniejszy kapitał z zagranicy.
