Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Kubiak
|

Objawy paniki na GPW

0
Podziel się:

Wyraźne objawy paniki towarzyszyły czwartkowym notowaniom giełdowym w Warszawie, gdzie systematyczna sprzedaż na akcjach największych spółek skutecznie przeniosła się na szerszy rynek. Skutkiem tego główne indeksy WIG oraz WIG20 straciły po dwa procent, zamykając się na najniższych od miesiąca poziomach.

Test marcowych dołków na głównych indeksach rynku stał się z tym bardzo prawdopodobny.

Już silne spadki za oceanem podczas środowych notowań wywołane wypowiedzią premiera Chin o możliwości schładzania wzrostu gospodarczego w tym kraju, nie zapowiadały pomyślnego dla posiadaczy akcji początku notowań. Załamanie popytu w państwie środka uważanego za „koło zamachowe” obecnego ożywienia gospodarczego na świecie wywołało duże zaniepokojenie zwłaszcza na rynkach surowcowych co przełożyło się na notowania na światowych giełdach papierów wartościowych.

Podobnie jak podczas poprzednich sesji impuls do spadków dały walory KGHM, które zaraz po otwarciu zanurkowały około sześciu procent niżej, psując atmosferę na całym rynku. Silnej wyprzedaży akcji lubińskiego kombinatu towarzyszyły najwyższe na rynku obroty, które osiągnęły poziom 150 mln zł. Nie pomogły podane przed sesją wyniki kwartalne BPH, które okazały się lepsze od oczekiwań analityków. Na tym tle dużo lepiej wypadły akcje BRE Banku, które kontynuują zwyżkę przy wyraźnym brak aktywności inwestorów instytucjonalnych. W przypadku pozostałych spółek z tego sektora było już dużo gorzej mimo iż po sesji jedna z agencji ratingowych podwyższyła ratingi dla polskich banków z racji wejścia do UE. Ta sama agencja umieściła walory PKNOrlen na liście obserwacyjnej z perspektywą negatywną. Informacja ta wywołała eskalacje spadków zarówno akcji samej spółki jak i indeksów. Rynkowi nie pomogły też słabe nastroje na początku sesji za oceanem po opublikowaniu gorszego od
spodziewanego poziomu PKB w USA w pierwszym kwartale, który wyniósł 4,2 procent.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)