Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ostatni dzień kwartału, GPW raczej nie spadnie

0
Podziel się:

Na wczorajszej sesji ze świecą trzeba było szukać śladów pesymizmu, który zapanował na warszawskim w środowe popołudnie po nieco zaskakującej decyzji RPP.

Ostatni dzień kwartału, GPW raczej nie spadnie

Na wczorajszej sesji ze świecą trzeba było szukać śladów pesymizmu, który zapanował na warszawskim w środowe popołudnie po nieco zaskakującej decyzji RPP.

Kupujący wzięli się do pracy z samego rano, otwierając rynek na poziomie o 40 pkt wyższym niż na zamknięciu z poprzedniego dnia. Takie otwarcie nie było oczywiście zaskoczeniem z uwagi na bardzo pozytywny wydźwięk środowej sesji w Stanach Zjednoczonych.

Wzrostowemu scenariuszowi sprzyjały także bardzo dobre nastroje w Europie Zachodniej, gdzie inwestorzy ochoczo nabywali taniejące ostatnio akcje (działo się tak dzięki częściowemu opanowaniu emocji dotyczących z wychodzeniem z transakcji „carry trade") oraz zbliżający się koniec kwartału i związany z tym „windows dressing".

Sam przebieg sesji był raczej nudny - wartość WIG-u20 oscylowała w wąskim przedziale 3.752-3.772, a wszelkie próby wyjścia z tej konsolidacji kończyły się niepowodzeniem. Gracze praktycznie zupełnie zignorowali dane z USA (nieco niższy wzrost PKB, wyższy delator, mniejsza liczba nowych zasiłków dla bezrobotnych)
.

Ostateczny cios został niedźwiedziom zadany dopiero na zamknięciu - indeks wzrósł skokowo o kilkanaście punktów i osiągnął wartość 3.789.25 pkt. Indeks szerokiego rynku wzrósł o 1,24% i zamknął się na poziomie 66.425,27 pkt.

Wśród blue-chipów najbardziej podrożały papiery BZ WBK (5,85%), który odreagował po wyraźnej przecenie w ostatnich dniach oraz Biotonu (4,30%). Przecenie uległ w końcu węgierski MOL, który stracił 2,77%.

Dzisiejsze otwarcie wypadnie zapewne na poziomach zbliżonych do wczorajszego zamknięcia. Rynki amerykańskie nie dały nam tym razem pretekstu do większych ruchów (minimalne minusy). Pozytywnie wyglądała natomiast sesja w Japonii (wzrost o 1,15%), gdzie gracze pozytywnie odebrali opublikowane w nocy lepsze od oczekiwań dane o bezrobociu i inflacji.

Barierą powstrzymującą przed poważniejszymi spadkami tradycyjnie już będzie popyt ze strony broniących bieżących kursów inwestorów instytucjonalnych. W sumie można chyba śmiało założyć, że będziemy dziś obserwować kontynuację wczorajszych wzrostów. Warto przy tym pamiętać, że dzisiejsza sesja jest ostatnią, na której posiadacze długich pozycji mogą liczyć na sztuczne wsparcie ze strony zarządzających.

Z ważniejszych danych makro poznamy dziś indeksy nastrojów i inflację HICP w strefie euro oraz wskaźnik wydatków osobistych PCE core, indeks Chicago PMI i indeks nastrojów Uniwersytetu Michigan w USA.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)