Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Barembruch
|

Piątkowa sesja rozstrzygnie

0
Podziel się:

Warszawska giełda stanęła u progu głębszej korekty. Po nerwowej końcówce czwartkowej sesji indeks największych spółek WIG20 zatrzymał się 0,8 proc. pod kreską, minimalnie poniżej bariery 3400 pkt.

Ton przecenie znowu nadawały banki. BRE, BZ WBK traciły po 3-4 proc., niewiele mniejsze spadki stały się udziałem Pekao i PKO BP. Rynku przed głębszą przeceną bronił KGHM i większość spółek z branży surowcowo-energetycznej (nie licząc PKN Orlen). O dużym rozszczepieniu opinii graczy świadczą sąsiadujące ze sobą 5-procentowe wzrosty np. GTC i spadki m.in. Prokomu, czy TVN.

To był już kolejny dzień, gdy na początku sesji rynkiem rządzą optymiści, ale wraz z upływem czasu tracą rezon i do głosu dochodzą sprzedający. W czwartek przez zdecydowaną większość dnia WIG i WIG20 były na półprocentowym plusie. Dość gwałtowna przecena przyszła dopiero po nie najlepszym otwarciu notowań na parkietach amerykańskich. To świadczy, że nerwy inwestorów są napięte, jak postronki. A wszystko to działo się przy dość wysokich obrotach, sięgających 1,75 mld zł.

W coraz bardziej niepewnych czasach niektórzy zapobiegliwi inwestorzy, spodziewając się poważniejszych spadków największych spółek, przenoszą pieniądze do tych mniejszych. Wychodzą z założenia, że giełdowi średniacy w mniejszym stopniu odczują ewentualną falę spadkową na parkiecie. To dlatego w czwartek, wbrew trendowi całego rynku, indeks MIDWIG zyskał na wartości ponad pół procenta.

Czy owo pogłębienie spadków cen największych - i najbardziej ważących dla całego rynku - spółek rzeczywiście przyjdzie? Bardzo wiele zależy od wyników piątkowej sesji. Jeśli WIG20 zdoła obronić strefę 3390-3330 pkt., niebezpieczeństwo - przynajmniej chwilowo - zostanie oddalone. Ale jeśli sprzedający osiągną na tyle dużą przewagę, że poważnie naruszą wspomnianą wyżej strefę, ryzyko kolejnej fali spadków będzie bardzo duże. Wtedy rynek uratować może już tylko gwałtowna odsiecz w postaci poprawy koniunktury na giełdach światowych. Silne spadki na giełdach amerykańskich i czwartkowa przecena złotego nie wróżą zbyt dobrze przed piątkowymi notowaniami w Warszawie.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)