Po silnym wzroście na pierwszej w tym tygodniu sesji, środowe notowania przyniosły korektę giełdowych indeksów w Warszawie. WIG20 stracił ostatecznie 1,1 procent, a WIG obniżył swoją wartość o 0,8 procent. Znaczne spadki jakie ogarnęły całą Europę, po tym jak po mimo dobrych danych makro amerykańskie indeksy zakończył we wtorek sesję na sporych minusach, sprowokowały również i u nas stronę podażową do bardziej zdecydowanego działania.
Wyraźnie mniejsze kupno nie było wstanie zatrzymać realizacji zysków zwłaszcza w przypadku akcji największych spółek, należących dzień wcześniej do liderów wzrostów. Do spadku rynek pociągnęło zdecydowanie Pekao, notując wciągu dnia nawet nieoczekiwaną, pięcioprocentową przecenę. Słabiej było również w przypadku TPSA oraz KGHM, do których w popołudniowej części sesji przyłączyły się walory wciąż słabego Softbanku. Po przeciwnej stronie rynku znalazły się, wyceniane najwyżej od września ubiegłego roku akcje BRE Banku oraz Budimeksu, będące najsilniejszymi walorami z WIG20. Pierwsza ze spółek systematycznie od lutego zyskuje na wartości, nadrabiając dystans do liderów z branży, druga znalazła się w okolicach historycznych szczytów po tym jak poinformowała o kolejnym kontrakcie podpisanym przez jej spółkę zależną. Największe powody do zadowolenia mogli mieć jednak posiadacze Polfy Kutno, na którą amerykański koncern Ivax zamierza w lipcu ogłosić kontrwezwanie z ceną
310-325 zł, lepszą w stosunku do oferty włoskiego Recordatiego, który zaproponował w wezwaniu jedynie 287 zł za akcje. Kurs rynkowy spółki zareagował na te informacje ponad ośmioprocentowym wzrostem. Wśród innych spółek o mniejszej kapitalizacji swój marsz w górę kontynuują spółki z branży mięsnej Sokołów i ZM Duda, które wciąż cieszą się sporym zainteresowaniem przede wszystkim graczy instytucjonalnych.