Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Słaby tydzień na giełdach w Europie. Co z GPW?

0
Podziel się:

W komentarzu money.pl zobacz, jak wyglądał tydzień na rynku akcji.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

Mimo iż w tym tygodniu Chińczycy mieli wolne, to emocji na rynku akcji nie zabrakło. Szczególnie tyczy się to zachodnioeuropejskich parkietów, które dwukrotnie drążyły dno. Pod koniec tygodnia sytuacja zaczęła się lekko poprawiać. Na tym tle dość dobrze wypadła warszawska giełda. WIG20 również tracił, ale udało mu się obronić kluczowy poziom.

Najważniejszy indeks niemieckiej giełdy - DAX w tym tygodniu stracił ponad 4 procent. Gorszy jest jednak fakt, że wskaźnik ten dwukrotnie sięgał najniższego poziomu do października 2014 roku - najpierw we wtorek, a później w czwartek. Podobna sytuacja widoczna była w przypadku francuskiego indeksu CAC. W sumie w ciągu tygodnia stracił on ponad 5 procent. Podobny spadek zaliczyła giełda w Mediolanie.

Inwestorzy obawiają się przede wszystkim problemów gospodarczych Europy i Stanów Zjednoczonych oraz utrzymującego się mizernego wzrostu cen wywołanego przede wszystkim przez taniejącą ropę naftową. To właśnie ten surowiec odpowiada w dużej części za odreagowanie, jakie miało miejsce w piątek na europejskich parkietach. W piątek cena ropy notowanej na giełdzie w Londynie zyskuje ponad 5 procent. W całym tygodniu straciła ona na wartości 7 procent.

Na GPW spadki nie były aż tak spektakularne, co nie oznacza, że warszawska giełda nie borykała się z presją sprzedających. W skali tygodnia WIG20 spadł o 1,41 procent. Udało mu się utrzymać powyżej poziomu 1730 punktów.

Sporo emocji w tym tygodniu wywoływał podatek od handlu detalicznego. Przedsiębiorcy sprzeciwiają się, aby obciążane nim były również sklepy franczyzowe. Eurocash, do którego należą takie marki jak Delikatesy Centrum, Lewiatan czy Eurosklep stracił w piątek 2,32 procent. Traci na wartości LPP. Właściciel takich marek jak Reserved czy House w skali tygodnia stracił 2,89 procent. Na razie na niewiele się zdało uruchomienie nowej marki Tillander, którego pierwszy salon otwarto w środę w Gdańsku. W piątek akcje LPP zyskały 0,16 procent.

W piątek mocno rosły akcje banków. WIG-Banki zyskał ponad 1,4 procent. W sektorze przewodziły takie spółki jak Getin Noble Bank (+9,09 proc.), mBank (+3,8 proc.), PKO BP (+2,71 proc.) czy Bank Millennium (+2,72 proc.)

W tym tygodniu pojawiły się również wyniki Banku Pekao oraz BZ WBK. Zysk netto pierwszego z nich w całym 2015 rok był niższy o 16 procent, w stosunku do danych z 2014 roku, jednakże inwestorom spodobała się informacja, że zysk za czwarty kwartał, mimo spadku rok do roku, był wyższy od prognoz. Więcej w ubiegłym roku zarobił BZ WBK. Spółka może się pochwalić zyskiem 2,327 mld złotych, wobec 1,914 mld złotych rok wcześniej.

Wydarzeniem tygodnia było wystąpienie Janet Yellen w Kongresie. W środę szefowa Fed przemawiała przed komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów, a w czwartek przed komisją bankową Senatu. Yellen podkreślała przede wszystkim fakt, że podwyżki stóp procentowych w USA powinny być na razie wstrzymane. Rynek powoli przestaje wierzyć w jakiekolwiek ruchy Fed w tym roku.

W piątek pojawiła się garść informacji z polskiej gospodarki. O 10:00 GUS podał wstępny odczyt PKB za czwarty kwartał. Dane były lepsze od oczekiwań (opublikowana wartość: 3,9 procent; prognozowano: 3,8 procent). Popołudniu pojawiły się z kolei dane dotyczące inflacji. 19 miesiąc z rzędu mamy do czynienia ze spadkiem cen. Tempo deflacji w styczniu wzrosło i miało wartość 0,7 procent rok do roku.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)