Oczekiwanie na spadek stało się tak powszechne, że chyba w tym momencie niewiele jest kapitału, który chciałby gonić rynek. Spadkom cen nie towarzyszyła jednak duża aktywność inwestorów. Obroty znacząco się zmniejszyły i wyniosły 225 mln.
Z jednej strony kupujący widząc niższe ceny próbują kupić akcje jak najkorzystniej, z drugiej strony podaży jak na razie jest bardzo niewiele. Najsłabsze blue chipy to liderzy ostatniej fali wzrostowej tzn Pekao i BPH oraz PKN. Papiery te straciły niecałe 2 %. Bardzo silnie zachowywała się z kolei TPSA. Akcje TPSA pokonały psychologiczną barierę 15 zł i zakończyły sesję 2%-tową zwyżką na poziomie 15,15 zł. Papier jak do tej pory był wyraźnie słaby, niewykluczone więc że rynek próbuje znaleźć sobie nowych liderów.