Po dwóch sesjach przeceny na Wall Street, czwartkowe notowania przyniosły próbę przeczekania na głównych indeksach. Rynek nieruchomości w USA znajdzie się dzisiaj pod szczególną obserwacją.
Wczorajsza sesja za oceanem przyniosła wahania nastrojów, co skutkowało znaczącymi zmianami na głównych amerykańskich indeksach. Dow Jones zamknął się na +0,2 procent, S&P500 +0,3 procent, a Nasdaq Composite +0,7 procent. W trakcie sesji zaobserwowaliśmy ciągłe niezdecydowanie inwestorów, a trend intraday Dow Jones przypominał uciążliwe szarpanie od maksimum do minimum aż do ostatniej godziny notowań.
Gracze realizowali zyski na papierach spółek paliwowych, takich jak Exxon Mobil. Nie najlepiej radziły sobie także spółki sektora motoryzacyjnego, w tym przewoźnicy. Wszystko oczywiście związane jest z nowymi rekordami ceny czarnego złota na światowych giełdach towarowych. W nocy ze środy na czwartek czasu polskiego cena surowca sięgnęła historycznego szczytu na poziomie 135 dolarów za baryłkę.
Wysokie ceny ropy zduszą pośrednio i bezpośrednio portfel amerykańskiego konsumenta, który i tak jest już często w tarapatach w związku ze stratami wartości posiadanych aktywów w nieruchomościach oraz stratami na rynku kapitałowym. Pamiętamy, że społeczeństwo amerykańskie, które nie preferuje oszczędzania, ale ciągłą konsumpcję jest podstawową składową produktu krajowego brutto USA.
Dzisiejsza sesja na starym kontynencie przyniesie publikację Indeksu PMI Eurolandu za miesiąc maj, czego możemy się spodziewać po godzinie 10:00. Wstępne oczekiwania ankietowanych analityków oscylując wokół 50,4 punktów wobec ostatniego odczytu na poziomie 50,7 punktów. Równolegle poznamy odczyt PMI sektora usług, gdzie prognoza wskazuje 51,7 punktów, a ostatnio notowana wartość jest na poziomie 52 punktów.
Po godzinie 14:00 poznamy Koniunkturę w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach Polski w miesiącu maju.
Przed zakończeniem sesji na warszawskim parkiecie dowiemy się jeszcze o wielkości Sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA w kwietniu. Ta publikacja może być kluczowa wobec zakończenia tygodnia na GPW i pierwszej połowy sesji na Wall Street. Prognoza mówi o -1,6 procent, dla przypomnienia ostatnie wskazanie przyniosło -2 procent.