Jedynie pierwsze minuty notowań przyniosły zwyżki akcji największych spółek, po czym rynek wszedł w pogłębiający się w miarę upływu czasu ruch korekcyjny. Obok uginających się pod presją sprzedaży walorów TPSA, PKO BP, KGHM i Agory, fatalnie wypadły największe spółki sektora informatycznego. Przyczyną między innymi pięcioprocentowego spadku kursu Prokomu, przy największym na rynku obrocie, było odtajnienie rekomendacji jednego z zagranicznych biur maklerskich, które zaleciło sprzedaż gdyńskiej spółki ustalając jej obecną wycenę na poziomie 70 złotych. Pozytywnie należy odczytać zachowanie PKNOrlen, który zdołał pod koniec dnia odrobić niemal w całości trzyprocentową przecenę.
W grupie mniejszych spółek sporą aktywność wykazał kapitał spekulacyjny aktywnie operujący na akcjach Trasu Tychy, PPWK, Alchemii oraz Kompapu. Publikacja nieco wyższych od oczekiwanych danych dotyczących inflacji w maju, może nie pozwolić RPP na bardziej zdecydowane cięcie stóp procentowych na czerwcowym posiedzeniu.