Inwestorzy powinni być raczej spokojni o wzrosty w najbliższym czasie, mimo iż indeks WIG20 znajduje się poniżej linii oporu usytuowanej w okolicach 3200 pkt. Wspomniana linia powinna wkrótce zostać przełamana, choć niekoniecznie na dwóch sesjach, jakie pozostały do zakończenia dość nietypowego na GPW tygodnia.
Na czwartek i piątek można raczej obstawiać konsolidację na obecnych poziomach z lekką przewagą tendencji wzrostowej. Wśród największych spółek siłę pokazują nadal walory KGHM i Biotonu, choć w przypadku tej drugiej firmy, papier wygląda na bardzo mocno „przegrzany”. Wielką niewiadomą są w tej chwili walory PKN Orlen. Z jednej strony ceny ropy nadal biją rekordy i póki nie opadnie napięcie wokół Iranu, ta sytuacja się nie zmieni. Z drugiej, wyniki skonsolidowane obniży nieciekawa sytuacja w Unipetrolu (PKN ma ponad 60 proc. akcji), który nie uwzględnił w wynikach zeszłego roku potencjalnych kosztów sporu sądowego dotyczącego kontroli nad dwoma oddziałami. Świetnie z tymi nastrojami koresponduje rekomendacja DM BZWBK, które obniżyło swoje zalecenia dla tych walorów do „trzymaj” wyznaczając cenę docelową na poziomie 67 zł za jeden walor.
Jak pokazała wtorkowa sesja, kolejne rekordy bez udziału PKN Orlen są bardzo trudne. Sam sektor bankowy ma za małą siłę by na trwałe podciągnąć indeks do góry. W tej sytuacji uwaga graczy skieruje się zapewne w kierunku małych i średnich firm notowanych na GPW. Sektorowo coraz ciekawiej wygląda branża IT. Hoga pokazała dodatni wynik finansowy, IGroup cały czas zyskuje w oczekiwaniu na połączenie z CR Media, Interia opublikowała tuż przed długim weekendem rekordowe wyniki kwartalne. To tylko część bardzo dobrych informacji z branży nowych technologii. Nie można jednak wykluczyć, że inwestorzy nadal będą woleli mrzonki o biopaliwach niż dobre wyniki finansowe. Generalnie jednak do końca tygodnia czekają nas nudne sesje, bez dużych emocji – zarówno bez spektakularnych wzrostów jak i spadków.
