Amerykańska i londyńska giełda dzisiaj nie pracują. W tygodniu poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej dotyczącą kosztu pieniądza.
Piątkowa sesja na Wall Street zaakcentowała tydzień niedźwiedzia. Dow Jones finiszował na -1,2 procent, S&P500 -1,32 procent, a Nasdaq Composite -0,81 procent. Najgorszy był początek notowań, kiedy główne indeksy gwałtownie obniżyły wyceny, kolejno znalezione dno intraday było do ostatniej godziny notowań badane przez naciskającą podaż. Nieco inaczej było w przypadku technologicznego indeksu, który zachowywał się najlepiej, między innymi dzięki akcjom Apple, które otrzymały podwyższoną rekomendację od Merrill Lynch.
Dzisiejsza sesja nie przyniesie spodziewanych istotnych publikacji makroekonomicznych zarówno z USA, Eurolandu czy RP. Dlatego na początku notowań możemy spodziewać się reakcji GPW po piątkowej przecenie za oceanem, po czym główne indeksy warszawskiego pakietu mogą dryfować w ślad za giełdami europejskimi. Wobec święta w Wielkiej Brytanii i USA, sesje giełdowe nie odbędą się w tych miejscach.
Wtorek przyniesie pierwszy dzień majowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, która ostatecznie w środę poda komunikat o wysokości stóp procentowych przynajmniej na najbliższe kilka tygodni. Wstępne oczekiwania ankietowanych analityków mówią o pozostawieniu kosztu pieniądza na dotychczasowym poziomie, czyli 5,75 procent.
Do czasu upublicznienia decyzji RPP, tzn. w środowy poranek poznamy jeszcze ważny odczyt kwietniowej sprzedaży detalicznej w Polsce. Gdyby ta informacja była dużym zaskoczeniem dla rynku, w takim przypadku Rada mogłaby się zdecydować na szybki ruch w postaci podwyższenia oprocentowania. Jednak pamiętamy, że miesiąc maj, który miał aż dwa przedłużone weekendy, powinien przynieść schłodzenie wskaźnika wielkości sprzedaży detalicznej, stąd ocena rynkowa środowego odczytu powinna być bardzo ostrożna.
Warto zwrócić uwagę, że piątkowa sesja będzie najbardziej obfita w publikacje makro z Eurolandu i USA i na tej podstawie inwestorów może czekać nerwowe zakończenie bieżącego tygodnia.
Tymczasem indeks blue chipów na GPW po zeszłotygodniowej korekcie spadkowej, znalazł się ponownie wokół bezpiecznego poziomu 2900 punktów. Oscylator stochastyczny WIG20 na wykresie dziennym oscyluje w strefie wyprzedania. Zaobserwowaliśmy wznoszący się wskaźnik trendu wraz z kolejnymi spadkami. Piątkowe minimum na wysokości 2888 punktów pozostawiło na wykresie świecę z dolnym cieniem.
Do tegorocznego dna na poziomie 2669 punktów brakuje 239 punktów, z kolei do tegorocznego szczytu na pułapie 3158 punktów brakuje 250 punktów.