Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Sytuacja na europejskich parkietach ciągnie w dół GPW

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl zobacz, jak przebiega dzisiejsza sesja w Europie.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

Polska giełda w ślad za czołowymi parkietami w Europie świeci się na czerwono. Ostatni odczyt ze strefy euro nie był zaskoczeniem podobnie jak dane GUS. Trochę emocji może pojawić się na rynku w momencie gdy po dniu przerwy znów otworzy się Wall Street.

Na symbolicznym minusie pozostają jednak indeksy WIG50 i WIG250. Wśród dużych spółek najlepszy, tak jak wczoraj jest Kernel. W indeksie WIG50 bryluje druga ukraińska spółka - Astarta. Dobrze radzi sobie Famur, który kupił pakiet kontrolny akcji w kluczborskim Famaku.

Najważniejsze dane dnia już za nami. O 11:00 poznaliśmy informacje ze strefy euro dotyczące inflacji i bezrobocia. Odsetek bezrobotnych w październiku wyniósł zgodnie z prognozą 11,5 procent. Wcześniej odczytem pochwalił się GUS, który opublikował dane o PKB. Tutaj także nie było zaskoczenia. Polska gospodarka w trzecim kwartale urosła o 3,3 procent.

DAX oraz CAC traci niespełna 0,5 procent. Nieco większy spadek notuje FTSE100.

Popołudniu z USA wprawdzie nie ma zaplanowanych publikacji, ale inwestorzy z Wall Street będą reagować na to, co działo się wczoraj na rynku. Gwałtowne ruchy mogą się odbić na końcówce sesji na starym kontynencie.

Mieszane nastroje na GPW. Za nami ważne dane

Przemysław Ławrowski, godz. 10:35

Krótko po rozpoczęciu dzisiejszej sesji nastroje w Europie uległy pogorszeniu. Jest jednak nadzieja na odrobienie strat.

Zgodnie z przewidywaniami polskie indeksy rozpoczęły sesję na niewielkich plusach. Indeks WIG20 na starcie notowań zyskiwał 0,1 procent. Szybko jednak nastąpiło pogorszenie nastrojów. Na plusie pozostały jednak wskaźnik mniejszych spółek - WIG50 i WIG250.

Nie rozczarowały dane o polskim PKB. Pojawiły się one o 10:00 i wskazały, że wzrost gospodarczy w trzecim kwartale wyniósł 3,3 procent. Wynik jest zgodny z oczekiwaniami. Rano pojawiła się również informacja na temat Marka Belki, który trafił do szpitala. Rzecznik NBP poinformował, że prawdopodobnie nie przeszkodzi mu to w przybyciu na przyszłotygodniowe posiedzenie RPP.

Na rynkach w Europie zachodniej indeksy świecą się na czerwono. Spadki wynoszą około 0,5 procent. Ponad procent traci węgierski BUX oraz portugalski PSI.

Rynki czekają na dane ze strefy euro. O 11:00 podane zostaną dane o bezrobociu. Rynek oczekuje odczytu na poziomie 11,5 procent.

GPW: Polskie dane oraz nastroje na Wall Street w centrum uwagi

Przemysław Ławrowski, 27. listopada, godz. 22:35

Dane z Japonii i polskie PKB, to tylko niektóre informacje, jakie pojawią się podczas nadchodzącej sesji. GPW ma szansę na wzrosty, ale w drugiej części dnia, ważna będzie reakcja inwestorów z Wall Street na to, co działo się w czwartek na rynku.

Na rynku giełdowym w czwartek nie działo się wiele. Zmienność indeksów giełdowych w Europie była stosunkowo niewielka, a obroty niższe niż zwykle. Przyczynili się do tego Amerykanie, którzy w czwartek mieli dzień wolny. W piątek wprawdzie wrócą, ale sesja będzie trwała krócej. Notowania ciągłe będą skrócone o dwie godziny.

Emocję na europejskich parkietach będą obecne w piątek popołudniu. Wprawdzie dane z USA się nie pojawią, ale inwestorzy z Wall Street z pewnością będą reagować na to co działo się podczas ich nieobecności. Pod presją mogą się znaleźć spółki paliwowe. To natomiast wywrze wpływ na nastroje w Europie.

Z tego powodu w piątek nadal w centrum uwagi będzie rynek ropy naftowej, która w czwartek mocno taniała po decyzji OPEC. Jak się okazało, Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową nie zmniejszy wydobycia. Cena ropy znajduje się obecnie na czteroletnich minimach.

Decyzja mocno odbije się na gospodarkach, których duża część PKB pochodzi właśnie z wydobycia i eksportu tego surowca. Poza krajami należącymi do organizacji, jak Arabia Saudyjska, problemy w związku z tym może mieć również Rosja.

Sytuacja Moskwy pogarsza się także ze względu na taniejącego rubla, który tylko przez ostatnie trzy miesiące stracił do dolara prawie 25 procent.

Pierwsza będzie Japonia, ale później...

Wśród piątkowych informacji, najpierw pojawią się informacje z Japonii. Poznamy tam jedne z najważniejszych wskaźników gospodarczych. Będą to odczyty inflacji (prognoza: 2,9 procent rok do roku), stopy bezrobocia (prognoza: 3,6 procent), sprzedaży detalicznej (prognoza: 1,2 procent rok do roku) oraz produkcji przemysłowej (prognoza: -0,6 procent miesiąc do miesiąca). Kluczowe jest pytanie, czy będą one równie słabe, co ubiegłotygodniowy odczyt PKB za trzeci kwartał.

Obejmują one tylko okres października, a nie trzeci kwartał, ale nie da się jednak ukryć, że mogą być słabsze od oczekiwań.

Jeszcze przed południem zobaczymy dane, które będą miały większy wpływ na warszawską giełdę. O 8:00 pojawi się publikacja zmiany poziomu sprzedaży detalicznej w Niemczech za październik. Według analityków w stosunku to miesiąca poprzedniego wzrośnie ona o 1,1 procent.

Ważnym elementem dnia będą dane z GUS (10:00) dotyczące finalnego odczytu PKB za trzeci kwartał. Sam odczyt wstępny który pojawił się dwa tygodnie temu był zaskoczeniem. Teraz dużych zmian w stosunku do prognoz i odczytu wstępnego nie będzie (prognoza: +3,3 procent rok do roku).

Godzinę później pojawi się odczyt dotyczący stopy bezrobocia w strefie euro. Analitycy spodziewają się poziomu 11,5 procent, czyli tyle ile miesiąc wcześniej.

Rynek wyczekuje już przyszłotygodniowych posiedzeń RPP i EBC. W czwartek Mario Draghi powiedział, że program skupu może zostać rozszerzony o nowe aktywa, jeżeli dotychczasowe działania okażą się niewystarczające.

WIG20 ma szansę w piątek na kolejny wzrost, jednakże lokalnego szczytu w okolicach 2440 punktów z poniedziałku nie przebije.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)