Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tydzień: Decyzje banków centralnych

0
Podziel się:

W czwartek poznamy decyzję Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego co do stóp procentowych, w piątek zaś Banku Japonii. Podwyżki stóp ekonomiści spodziewają się tylko w Australii, we wtorek.

W czwartek poznamy decyzję Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego co do stóp procentowych, w piątek zaś Banku Japonii. Podwyżki stóp ekonomiści spodziewają się tylko w Australii, we wtorek.

Ciekawsze niż decyzje samych banków mogą być licznie publikowane indeksy koniunktury. Już dziś poznamy indeksy PMI dla sektora przemysłu w Szwajcarii, Eurolandzie i Wielkiej Brytanii oraz indeks ISM w USA. Tylko w USA indeks ma spaść poniżej 50 pkt, co oznaczałoby znalezienie się sektora w recesji. Będzie też wstępny odczyt inflacji w Eurolandzie za luty. We wtorek interesująca dla wielu kredytobiorców inflacja w Szwajcarii (oczekiwane 2,4 proc.) i PKB w IV kwartale tego kraju. Tego dnia Bank Kanady ma obniżyć stopy procentowe o 25 pkt. W środę indeksy PMI dla sektora usług w Europie i ISM w USA. W Stanach ma wzrosnąć do 48,5 pkt, ale nadal wskazywać recesję.
* SYTUACJA NA GPW*

Na ostatniej sesji tygodnia doszło do przekonującego wybicia w dół z trwającej od dwóch tygodni konsolidacji. Warto tu wspomnieć, że na ostatnich dwanaście sesji tylko dwie udało się zakończyć powyżej poziomu otwarcia, a w minionym tygodniu przez pięć dni z rzędu notowania indeksów kończyły się niżej niż się zaczynały. Zatem dochodziło do stopniowego pogarszania nastrojów, a piątkowa sesja była ich kulminacją, udokumentowaniem wyraźnej przewagi pesymizmu. Naturalnie nie obyło się bez "pomocy" rynków zagranicznych, które także mocno traciły.

Obroty choć pozostały niskie (1,4 mld PLN) wyraźnie wzrosły w czasie tej ostatniej sesji tygodnia, co także potwierdza przewagę sprzedających.
Podrożały akcje 72. spółek, potaniały 220. Najmocniej przeceniono akcje banków (WIG-Banki zanotował spadek o 3,1 proc.) i deweloperów (2,7 proc.).
* GIEŁDY ZAGRANICZNE*

Piątkowa sesja na Wall Street przyniosła to, czego obawiali się inwestorzy w Warszawie obniżając WIG20 na zamknięciu o 20 pkt. S&P spadł o 2,7 proc., a Dow Jones stracił 2,5 proc., czemu towarzyszyły wysokie obroty (najwyższe od blisko miesiąca). Silne spadki były wynikiem kolejnych kiepskich danych makro (indeks mierzący aktywność sektora wytwórczego w rejonie Chicago wskazał recesję) oraz słabych informacji ze spółek, zwłaszcza sektora finansowego. Ubezpieczyciel AIG miał największą kwartalną stratę w historii, a Ambac może mieć problemy z dokapitalizowaniem. W dół odreagowały również spółki paliwowe (za sprawą korekty na wykresie ropy).
Jaszcze silniej taniały akcje w Azji. Grobowe nastroje za oceanem i umacniający się jen pociągnęły Nikkei w dół o 4,5 proc. Kospi stracił 2,3 proc., a Hang Seng 2,8 proc.

OBSERWUJ AKCJE

WIG - w ostatnim tygodniu kurs znów skierował się na południe i chociaż nie towarzyszyły temu wysokie obroty, można uznać, że wracamy do trendu spadkowego. Przemawia za tym przełamanie wsparcia wzrostowego odreagowania, sygnał sprzedaży na MACD, zatrzymanie spadków na DMI (jego wzrost oznacza trend główny) oraz fakt, że nie udało utrzymać się powyżej poziomu 50.000 pkt. Warto jednak zauważyć, że trend spadkowy zostanie potwierdzony dopiero przy pogłębieniu styczniowych dołków (w okolicach 45.000 pkt.).

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ

Pol-Aqua - w czwartym kwartale przychody grupy wyniosły 250 mln PLN (wzrost o 181 proc.), a zysk netto 24,4 mln PLN (wzrost o 281 proc.). Przewodniczący rady nadzorczej sprzedał 3.000 akcji spółki po cenie 77,20 PLN.
Alma - w czwartym kwartale przychody grupy wyniosły 190 mln PLN (wzrost o 40 proc.), a zysk netto 9,3 mln PLN (wzrost o 24 proc.).
Koelner - w czwartym kwartale przychody grupy wyniosły 135 mln PLN (wzrost o 13 proc.), a strata netto blisko 21 mln PLN (przy prawie 9 mln zysku przed rokiem).
Comp - w czwartym kwartale przychody grupy wyniosły 92,6 mln PLN (wzrost o 73 proc.), a zysk netto 28,4 mln PLN (wzrost o 30 proc.).
ATM - w czwartym kwartale przychody grupy wyniosły 36,4 mln PLN (wzrost o 17 proc.), a zysk netto 8,1 mln PLN (wzrost o 14 proc.).
Kolastyna - w czwartym kwartale przychody grupy wyniosły 24,3 mln PLN (wzrost o 6 proc.), a strata netto 0,3 mln PLN (przy 8,4 mln zysku w analogicznym okresie poprzedniego roku).
Qumak-Sekom - osoba z kierownictwa spółki nabyła w ramach programu motywacyjnego 2.500 akcji po cenie 1 PLN za jedną.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Trudno o optymizm przed dzisiejszą sesją. Za nami głębokie spadki w USA i jeszcze głębsze na rynkach azjatyckich, media elektroniczne już używają swoich ulubionych przymiotników w rodzaju "dramatyczny", czy "katastrofalny" (to dla opisania spadku indeksów w Azji).

W rzeczywistości, wesoło faktycznie nie jest, ale też w Korei czy Hong Kongu spadek z otwarcia nie był pogłębiany. Trzeba przy tym pamiętać, że częściowo zniżkę w USA, GPW już zdyskontowała w piątek, a na dobrą sprawę też i wcześniej - w końcu u nas indeksy spadały przez cały tydzień, a na świecie "dopiero" od czwartku.

Zachowanie rynku walutowego nie sprzyja optymizmowi. Nadzieje na napływ kapitału zagranicznego, możemy na razie odstawić na półkę z bajkami o rycerzu na białym koniu. Bez wątpienia zaczniemy od spadków. Wsparciem mogą okazać się dołki z pierwszej dekady lutego (2850-2870 pkt dla WIG20). Ich przełamanie teoretycznie mogłoby wyzwolić paniczną reakcję.

WALUTY

Kurs euro utrzymuje się w poniedziałek rano powyżej 1,52 USD, ale jednocześnie wskaźniki techniczne wskazują już na znaczne wykupienie euro, stąd miejsca na dalsze wzrosty nie jest już zbyt dużo, a samo utrzymywanie się euro w pobliżu historycznych rekordów to w tej chwili sukces inwestorów grających na wzrost notowań wspólnej waluty.

W tym tygodniu napłynie sporo danych makro, które mogą jeszcze dolara osłabić, ale takie założenie niezbyt współgra z przegrzaniem wskaźników technicznych. Zapowiada się ciekawe starcie między zwolennikami analizy technicznej i fundamentalnej.
Jen umacnia się o 1 proc. do dolara i o 0,7 proc. do euro.
Wzrost jena osłabia złotego - dolar trzyma się powyżej 2,324 PLN, euro drożeje do 3,538 PLN, frank podskoczył do 2,247 PLN.

SUROWCE

Ropa utrzymuje się powyżej poziomu 100 USD w oczekiwaniu na posiedzenie OPEC. Członkowie organizacji spotykają się już w tym tygodniu i zadecydują, czy tradycyjnie obniżyć wydobycie po zakończeniu sezonu zimowego. Oczekiwania na taką decyzję były jednym z czynników, który pchał w ostatnich tygodniach cenę w górę, niemniej można mieć wątpliwości, czy przy obecnych cenach zmniejszenie podaży jest konieczne. Niemniej, na taką decyzje powinna naciskać Wenezuela (w odpowiedzi na ostatni pozew Exxon Mobil), która może znaleźć sojusznika w Iranie. Do czasu decyzji kurs powinien zachowywać się spokojnie - dziś rano londyńską baryłką brent handlowano po 100,40 USD.

Dosyć spokojnie zachowuje się również miedź. Kurs tego surowca zaczyna tydzień od wzrostu o 0,7 proc. na giełdzie w Szanghaju w wyniku wzrostu jego zapasów na tym rynku. Z reguły prowadzi to do spadków ceny, ale w tym przypadku potwierdza wysoki import miedzi do Chin. Złoto kontynuuje wzrosty - dziś rano podrożało o 1,3 proc. do poziomu 983 USD. To wynik oczekiwanej wysokiej inflacji oraz dalszego osłabienia dolara.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Open Finance
KOMENTARZE
(0)