Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wall Street nie pomoże GPW urosnąć

0
Podziel się:

Około godziny 21:00 polskiego czasu nastąpił wczoraj gwałtowny atak podaży na wszystkich indeksach za oceanem, ale ostatecznie równie szybki odwet byków doprowadził do zamknięcia Dow Jones na +0,1 proc. a S&P500 bez zmian. Gorzej wypadł Nasdaq -0,3 proc.

Wall Street nie pomoże GPW urosnąć

Około godziny 21:00 polskiego czasu nastąpił wczoraj gwałtowny atak podaży na wszystkich indeksach za oceanem, ale ostatecznie równie szybki odwet byków doprowadził do zamknięcia Dow Jones na +0,1 proc. a S&P500 bez zmian. Gorzej wypadł Nasdaq -0,3 proc.

Schemat przemiennych wzrostów i spadków Dow Jones w przekroju kilku miesięcy doprowadził do spadku prawdopodobieństwa gwałtownego ruchu korekcyjnego w dół, który mógłby otworzyć drogę przynajmniej do krótkoterminowej zwyżki. W ten sposób rynek utworzył trend boczny, który może potrwać jeszcze kilka miesięcy.

Podczas wczorajszej pierwszej połowy sesji w USA wiadomość o największych od czterech miesięcy zamówieniach przemysłu mobilizowała aktywny popyt do utrzymywania indeksów na plusach. Pozytywna informacja o wyższej od prognoz liczbie miejsc pracy stworzonych przez sektor prywatny wtórowała w podejmowaniu decyzji zajęcia długiej pozycji przynajmniej w skali intraday.

Już dziś po godzinie 14:30 poznamy szereg istotnych danych dotyczących rynku pracy w USA. Miesięczny raport będzie prezentował średnią długość tygodnia pracy, płacę za godzinę, zmianę zatrudnienia w sektorze pozarolniczym i stopę bezrobocia. Dodatkowo po 16:00 będziemy mądrzejsi o indeks ISM w usługach.

Nie są to wskaźniki bezpośrednio powiązane ze szczegółowo analizowanym rynkiem nieruchomości, ale pośrednio pokazują przyszłą majętność społeczeństwa, czyli m.in. odporność na skutki kryzysu. Dodatkowo poznamy jeden z czynników proinflacyjnych, co będzie dawało odpowiedź na pytanie czy FED ma jeszcze miejsce do poluzowania polityki monetarnej.

Wczorajsza sesja na GPW nie przyniosła przełomu na wykresie indeksów małych i średnich spółek. Zgodnie z wcześniejszymi oczekiwaniami inwestorzy indywidualni zwlekają z zajmowaniem pozycji przekraczającej połowę wartości swojego portfela. Większa część obrotu przypadła na spółki zwyżkujące, co nadaje pozytywny sygnał wczorajszym notowaniom. Z drugiej strony tylko 30 procent spółek notowało plusy.

Przed końcem sesji mieliśmy sytuację odwrotną do środowej, tzn. małe i średnie spółki zniżkowały niecały procent, a WIG20 pokazał zielony kolor. W trakcie sesji poznaliśmy szacunki Ministerstwa Finansów na temat deficytu budżetowego w 2007 roku, który mógłby wynieść nawet poniżej 18 miliardów złotych. W trakcie notowań biuro prasowe Zakładu Ubezpieczeń Społecznych podało informację o przekazaniu do otwartych funduszy emerytalnych kwoty prawie 580 milionów złotych.

W oczekiwaniu na dane o zapasach paliw w USA, ropa naftowa oscylowała wokół historycznego rekordu 100 dolarów za baryłkę. Obawy dotyczące spadku zapasów surowca i słaby dolar amerykański zapraszały aktywny popyt do utrzymywania lokalnych maksimów ceny ropy. Wysoki poziom kursu paliwa powinien przełożyć się w najbliższym okresie kilku tygodni na wzrost ceny benzyny na stacjach w Polsce, co nie jest dobrą wiadomością dla konsumentów indywidualnych i firm transportowych.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)