Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Bardzo nerwowa końcówka. WIG20 wybronił...

0
Podziel się:

Po otwarciu Wall Street nasz indeks w ciągu chwili spadł z dziennego maksimum aż o 20 punktów. Zobacz, jak finiszował.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Wyśmienite nastroje w Azji nie przeniosły się na Stary Kontynent. Lepsze nastroje panowały jedynie we Frankfurcie i Warszawie, gdzie górą pozostali kupujący, a WIG20 utrzymał się powyżej 2500 punktów. Ważnymi danymi były dziś tylko te z Włoch. Zaskoczyły negatywnie, więc i największą wyprzedaż akcji obserwowaliśmy właśnie tam.

Dobre nastroje inwestorów po bardzo dobrych danych z Japonii nie trwały długo. Europejskie indeksy nie powtórzyły wyniku Nikkei, który zyskał na wartości prawie 5 procent. Co więcej, nawet przez chwilę nie widać było takich zapędów. Na chwilę przed zamknięciem sesji liderem jest DAX. Zdecydowanie największą słabość pokazał zaś włoski FTSE MIB. Nie ma się temu co dziwić, skoro zarówno PKB jak i produkcja przemysłowa wypadły bardzo słabo.

Notowania głównych indeksów giełdowych w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Pierwsze godziny handlu na Wall Street są za to całkiem udany, choć po 30 minutach indeksy na chwilę zeszły pod kreskę strasząc m.in. inwestorów z GPW. Wraz z dołączeniem do gry amerykańskich graczy posypał się WIG20. Kurs w bardzo krótkim czasie obsunął się z dziennego maksimum na 2512,5 do 2492 punktów.

Ostatnia godzina to już tylko walka o utrzymanie indeksu ponad psychologiczną barierą 2500 punktów. Kupujący mogą odetchnąć ze spokojem, bo sztuka ta im się udała. WIG20 kończy sesję na poziomie 2503 punktów, czyli 0,59 procent powyżej piątkowego zamknięcia.

Notowania głównych indeksów z warszawskiego parkietu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Największym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się papiery PKO BP, na których obrót wyniósł aż 224 mln zł. Jednocześnie bank zanotował najmocniejszy wzrost kursu (+2,4 procent). Wtórował mu Pekao, choć tu zawarte zostały transakcje za _ jedyne _ 90 mln zł. Ponad 2 procent zyskały jeszcze tylko PGE i Lotos. W takiej samej skali, tylko w dół, poszły akcje PZU.

Jeszcze lepiej zaprezentowały się średnie spółki z mWIG40 i sWIG80. Uwagę zwracały też bardzo mocno drożejące akcje Komputronika, Monnari i Rafako.

Polska i niemiecka giełda najsilniejsze. Co z Wall Street?

Damian Słomski, godz. 15:15

Na światowych giełdach nie widać jednomyślności wśród inwestorów. Gorsze dane z Włoch pogrążyły tamtejsze indeksy. Wciąż wyraźnie nad kreską utrzymują się za to DAX i rodzimy WIG20. Wzrostowo zapowiada się też początek sesji na Wall Street.

Informacje włoskiego urzędu statystycznego o tym, że produkcja przemysłowa w skali miesiąca zmalała o 0,3 procent (zamiast wzrostu o 0,1 procent) i niedoszacowanie przez analityków tempa spowolnienia gospodarczego, przyczyniły się do wyprzedaży akcji na tamtejszym rynku. FTSE MIB mimo że początkowo był nad kreską, traci już 0,7 procent. Za nim na południe skierowały się również indeksy we Francji i Wielkiej Brytanii.

Zobacz, jak przebiega handel na głównych rynkach akcji w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na zielono świecą się za to główne indeksy w Warszawie i Frankfurcie. Skala zwyżki na godzinę 15:00 wynosiła blisko 0,7 procent. W Niemczech liderami są Deutsche Post i Lufthansa, natomiast na GPW _ rządzą _banki. Pekao i PKO BP zyskują na wartości około 2 procent. Zaraz za nimi plasują się TPSA i KGHM.

W odmiennych nastrojach pozostają akcjonariusze PGNiG i Eurocash, które tracą z kolei niecałe 2 procent. W przypadku niedawnego debiutanta w indeksie spadki mogą wiązać się z odcięciem w piątek dywidendy. Z zysku za 2012 rok spółka wypłaci 90 groszy na akcję.

Za chwilę również będziemy obserwować start handlu na Wall Street. Zyskujące blisko 0,4 procent kontrakty na główne indeksy sugerują dobre nastroje wśród amerykańskich inwestorów.

GPW: Jest sześć rekomendacji dla największych banków

Maciej Rynkiewicz, godz. 12:30

Po kiepskim otwarciu nastąpiła duża poprawa nastrojów na europejskich rynkach akcji. Wiele najważniejszych indeksów notuje teraz spore plusy, jednak zwyżka średnio nie przekracza procent. Pozytywnie wyróżnia się dziś WIG20.

Indeks polskich blue chips zyskuje około 0,7 procent i utrzymuje się powyżej poziomu 2500 punktów. Obroty na krajowym rynku dobijają już do pół miliarda złotych. Najbardziej rośnie dziś giełda w Bułgarii, spore zyski notują też posiadacze akcji notowanych na giełdzie niemieckiej. Tracą indeksy tureckie i greckie.

Dzisiejsze notowania najważniejszych indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Raiffeisen opublikował dziś nowe rekomendacje dla największych polskich banków, utrzymując między innymi rekomendację _ kupuj _dla PKO BP i _ trzymaj _dla Pekao SA. Redukuj zamiast trzymaj dostał zaś BRE Bank. Poniżej pełna lista rekomendacji:

Rekomendacje Raiffeisen
bank nowa rekomendacja poprzednia rekomendacja nowa cena docelowa poprzednia cena docelowa
źródło: PAP
PKO BP kupuj kupuj 39,90 zł 39,80 zł
Bank Pekao SA trzymaj trzymaj 171,00 zł 167,00 zł
BZ WBK trzymaj trzymaj 310,00 zł 278,00 zł
Bank Millennium trzymaj redukuj 5,84 zł 4,86 zł
BRE Bank redukuj trzymaj 376,00 zł 366,00 zł
Getin Noble Bank kupuj kupuj 2,29 zł 2,05 zł

Pojawiają się również nowe sygnały dotyczące polityki pieniężnej. Po jastrzębiej wypowiedzi Adama Glapińskiego dla serwisu Bloomberg pojawiła się odpowiedź Anny Zielińskiej-Głębockiej. Ekonomistka dla PAP powiedziała, że wciąż jest miejsce na dokonanie niewielkiej obniżki stóp procentowych. Dodała, że obecny kurs złotego nie będzie stanowił dla Rady większej przeszkody w lipcowej decyzji.

Rewelacyjne dane z Japonii, a giełdy w Europie pod kreską. Inaczej jest na GPW

Maciej Rynkiewicz, godzina 9:10

Najlepsza od marca 2011 roku sesja na azjatyckich rynkach akcji może sprzyjać kupującym na europejskich parkietach w dalszej części dnia. Te wciąż jednak balansują w pobliżu zera. Na plusie wystartował zaś WIG20.

Indeks Nikkei wzrósł podczas dzisiejszej sesji o 5,2 procent. Pretekstem do zakupów akcji była publikacja Cabinet Office na temat tamtejszej gospodarki. Okazało się, że PKB Japonii w pierwszym kwartale tego roku wzrósł w ujęciu rocznym o 4,1 procent, względem szacunków na poziomie 3,5 procent. W ujęciu kwartalnym, gospodarka powiększyła się o procent, względem plus 0,3 procent w poprzednim okresie.

Bardzo dobre dane ze Wschodu nie skłoniły jednak jeszcze europejskich inwestorów do zakupów akcji. Indeksy Starego Kontynentu raczej krążą wokół piątkowego poziomu zamknięcia. Większy wpływ na ten stan mogły mieć weekendowe wiadomości z Chin na temat tamtejszego eksportu i przemysłu. Tymczasem Polski WIG20 rozpoczął sesję 0,13 procent powyżej kreski, podobnie wystartowały szersze indeksy.

Dzisiejsze notowania najważniejszych indeksów na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Pojawiają się już pierwsze wypowiedzi członków RPP na temat możliwych decyzji odnośnie prowadzonej polityki monetarnej. Adam Glapiński stwierdził dla agencji Bloomberg, że to już koniec cyklu jej luzowania, a dalsze cięcia stóp nie wpłyną pozytywnie na krajową gospodarkę, a zwiększą ryzyko odpływu kapitału z Polski.

WIG20 pnie się w górę. Podstawowym celem jest...

Damian Słomski, godzina 21:50, 9. czerwca

Udana końcówka notowań na wszystkich liczących się parkietach giełdowych Europy i USA daje nadzieje na utrzymanie się dobrych nastrojów przynajmniej do pierwszych istotnych danych gospodarczych. Na te przyjdzie nam poczekać do drugiej części tygodnia. Tymczasem inwestorów z GPW rozgrzewać będzie walka o przełamanie ważnego poziomu 2500 punktów na WIG20.

Cały miniony tydzień nie był udany dla inwestorów handlujących w Europie. W skali tygodnia DAX i CAC40 straciły na wartości ponad 1 procent, ich odpowiedniki w Londynie i Mediolanie oddały blisko 3 procent, a turecki XU100 zanurkował pod kreskę aż 8,9 procent.

Na tym tle neutralnie zachował się WIG20, który nawet zdołał poprawić wynik zyskując 0,13 procent tydzień do tygodnia. Warty podkreślenia jest fakt pokonania kolejnej psychologicznej bariery na 2500 punktów. Nie trwało to jednak długo. Pierwszy atak na ten poziom został odparty na fixingu i obecnie kurs wynosi dokładnie 2488,84 punktów. Należy w najbliższych dniach spodziewać się kolejnych prób ze strony kupujących, nie zapominając równocześnie o wsparciu na 2472 punktów.

Zeszłotygodniowe notowania WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Zawiodły m.in. dane Eurostatu. Zrewidował PKB dla strefy euro za I kwartał i zamiast wcześniejszego spowolnienia gospodarczego szacowanego na -0,9 procent, okazuje się że dynamika spadku to już -1,1 procent. Co więcej, Mario Draghi zweryfikował prognozy zgodnie z którymi w całym roku będziemy mieli do czynienia z recesją na poziomie -0,6 procent. Na odbicie można liczyć natomiast dopiero w 2014 roku.

Wskazania na indeksach mogły być jednak dużo gorsze, gdyby nie piątkowy rajd. Na poprawę nastrojów wśród inwestorów miały wpływ bardzo dobre dane o produkcji przemysłowej w Niemczech i paradoksalnie gorsze dane z rynku pracy. Stopa bezrobocia wyniosła 7,6 procent, co jest wynikiem nieznacznie gorszym od prognozy i poprzedniego odczytu. Chwilowo oddala to perspektywę ograniczenia QE, co zachęca do kupowania akcji. Tym samym indeksy z Wall Street zamknęły się w piątek na blisko 1,5-procentowym plusie.

Zobacz, jak przebiegał miniony tydzień na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Warto wspomnieć też o niedzielnych danych z Chin, które nie mogły być zdyskontowane przez rynek. Zgodna z oczekiwaniami była sprzedaż detaliczna, która rok do roku wzrosła o 12,9 procent. Nieco niższa okazała się produkcja przemysłowa (9,2 procent; oczekiwane: 9,3 procent).

Największym zaskoczeniem była natomiast inflacja konsumencka (CPI), która zamiast wzrosnąć do 2,6 z 2,4 procent (zgodnie z prognozami analityków) obniżyła się do 2,1 procent. Wyraźne wyhamowanie wzrostu cen, szczególnie w stosunku do rządowych szacunków na cały rok na poziomie 3,5 procent, może zachęcić do luzowania polityki monetarnej. Do podtrzymania wciąż jest jeszcze 7,7-procentowy wzrost gospodarczy.

Czy kalendarz na nadchodzący tydzień będzie sprzyjał kontynuacji wzrostów? Inwestorów z GPW szczególnie zainteresuje czwartkowa inflacja w Polsce. Średnia prognoz analityków sugeruje dalszy spadek do 0,7 procent z 0,8 w kwietniu. Jeśli rzeczywiście tak się stanie lub tempo wzrostu cen będzie jeszcze wolniejsze, to będzie to oznaczać zielone światło dla Rady Polityki Pieniężnej do dalszego cięcia stóp procentowych już na najbliższym posiedzeniu.

Co wydarzy się do tego czasu? W poniedziałek początek będzie należał do Azjatów. Tamtejszy urząd statystyczny opublikuje PKB za I kwartał. Według oczekiwań annualizowany wskaźnik wzrośnie z 1 do 3,5 procent. W dalszej części warto przyjrzeć się odczytom produkcji przemysłowej we Francji. Analogiczne dane napłyną z Włoch, gdzie dodatkowo opublikowany zostanie PKB (prognoza: -2,3 procent rok do roku; poprzednio: -2,8 procent). Danych ze Stanów Zjednoczonych nie będzie wcale, więc sesja powinna przebiegać raczej spokojnie. Bez historii może minąć handel we wtorek, bo jedynym punktem zaczepienia z punktu widzenia danych makro będzie produkcja przemysłowa w Wielkiej Brytanii.

W środę czeka inwestorów cała seria danych o inflacji z głównych europejskich gospodarek , stopa bezrobocia na wyspach oraz produkcja przemysłowa w strefie euro. Analitycy przewidują spadek miesiąc do miesiąca o 0,3 procent oraz o 1,4 procent w skali roku.

W czwartek oprócz wspomnianych wcześniej danych GUS, poznamy wyniki sprzedaży detalicznej (prognoza: 0,4 procent; poprzednio: 0,1) i liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Dzień później opublikowana zostanie natomiast produkcja przemysłowa (prognoza: +0,2 procent; poprzednio: -0,5 procent) i indeks Uniwersytetu Michigan, którego wartość ma pozostać na poziomie 84,5 punktów.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)