Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Droździel
|

WIG20 powyżej ważnego poziomu. Są szanse na wzrosty?

0
Podziel się:

Z komentarza Money.pl dowiesz się, co miało wpływ na przebieg sesji na GPW.

  Arkadiusz Droździel ,analityk Money.pl 
  
Od kilkunastu lat analizuje procesy zachodzące w gospodarce i na rynkach finansowych. Zwolennik inwestowania w dłuższym horyzoncie czasowym.
Arkadiusz Droździel ,analityk Money.pl Od kilkunastu lat analizuje procesy zachodzące w gospodarce i na rynkach finansowych. Zwolennik inwestowania w dłuższym horyzoncie czasowym.

Indeks warszawskich blue chipów po raz drugi z rzędu kończy dzień powyżej 2450 punktów. Jego wzrost był jednak symboliczny. Wyraźnie lepsze nastroje panowały natomiast w Europie.

Dzięki rewelacyjnemu zakończeniu handlu w środę za Oceanem od początku sesji na giełdach Starego Kontynentu przeważali kupujący. Najlepsze nastroje panowały w Szwajcarii, po tym jak się okazało, że tamtejsza gospodarka w ostatnich trzech miesiącach 2012 roku urosła w skali roku o 1,4 proc., a spodziewano się wyniku o pół punktu procentowego gorszego. Również na pozostałych najważniejszych europejskich rynkach akcji indeksy rosły około procenta.

Zobacz, jak WIG20 wypada na tle indeksów w Europie

Nieco gorzej wyglądała sytuacja na GPW, gdzie od startu WIG20 walczył o wyraźniejsze wybicie się powyżej 2450 punktów. Poziom ten jest o tyle istotny, że przez kilkanaście miesięcy stanowił skuteczną zaporę przed wzrostami. Gdy w końcu sztuka jej sforsowania się powiodła na początku grudnia w kilka tygodni dotarł on powyżej 2600 punktów. Jeżeli będą sprzyjać okoliczności na światowych rynkach akcji to są szanse, że i tym razem indeks blue chipów odrobi przynajmniej część strat z ostatnich tygodni.

Rozczarowujące dane z USA. Zobacz reakcję na giełdach

Arkadiusz Droździel, godz. 15:05

Inwestorzy giełdowi ze spokojem przyjęli kiepskie dane z amerykańskiej gospodarki. W Czwartym kwartale 2012 roku rozwijała się ona w tempie 0,1 procent w skali roku, a analitycy spodziewali się, że tempo wzrostu gospodarczego wyniesie 0,5 procent.

Notowania indeksów najważniejszych giełd w Europie, a także kontrakty terminowe za oceanem nie zareagowały praktycznie na te dane. Są one bowiem jednak nieco lepsze od wstępnej ich publikacji, gdy wskazywały, że największa gospodarka świata w ostatnich trzech miesiącach roku skurczyła się o 0,1 procenta.

Również w Warszawie od początku sesji indeks blue chipów oscyluje w okolicach 2450 punktów, próbując przebić ten ważny poziom. Jeśli ta sztuka się uda można liczyć na wyraźniejszą poprawę nastroju na warszawskim parkiecie.

Wśród spółek z WIG20 największe straty ponoszą akcjonariusze TVN, których akcje tracą niemal 3 procent w następstwie informacji, że w czwartym kwartale zyski spółki okazały się wyraźnie niższe od prognoz.

WIG20 poniżej 2.450 punktów. Inwestorzy czekają na...

Paweł Zawadzki, godzina 13:05

Indeks największych spółek notowanych na GPW powoli, aczkolwiek sukcesywnie, osuwa się na coraz to niższe poziomy. Bez większego problemu zszedł poniżej poziomu 2.450 punktów. Inwestorzy czekają na kluczowe dziś dane o PKB w USA.

Nieznaczne pogorszenie nastrojów obserwujemy także na najważniejszych giełdach Starego Kontynentu. Większość indeksów wciąż jest nad kreską, zmniejszyła się jedynie skala wzrostu. Na plusie utrzymują się też wskaźniki grupujące notowane na GPW _ średniaki _ i _ maluchy _.

Zobacz przebieg dzisiejszej sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Centralnym punktem dzisiejszego kalendarza makroekonomicznego jest publikacja zrewidowanych danych o wzroście gospodarczym w USA. Styczniowy - pierwotny - odczyt mówił o 0,1-proc. spadku PKB w czwartym kwartale 2012 roku. Po dzisiejszej publikacji analitycy spodziewają się rewizji w górę do 0,5-proc. wzrostu.

W gronie blue chipów na uwagę zasługują obecnie trzy spółki. Po około 2 proc. zyskują akcje Synthosa i Boryszewa. Około 3-proc. spadek odnotowują natomiast papiery TVN. Po rozczarowujących wynikach w pierwszej fazie sesji skutecznie _ broniły się _ one przed większą przeceną. Chwilę przed południem mocniej do gry włączyli się jednak sprzedający.

Rewelacyjna sesja na Wall Street, a na GPW...

Paweł Zawadzki, godzina 09:58

Rewelacyjne nastroje na amerykańskich giełdach przełożyły się na _ wzrostowy _ początek notowań na GPW. Optymizm jest jednak umiarkowany. Huśtawka nastrojów, jaką ostatnio obserwowaliśmy na giełdach sprawiła, że inwestorzy są obecnie bardzo ostrożni.

Indeks największych spółek notowanych w Warszawie chwilę po starcie sesji zyskiwał już niespełna 0,5 procent. Obecnie wzrost WIG20 skurczył się do zaledwie 0,2 procent. Na niewielkich plusach utrzymują się także wskaźniki spółek średnich i małych.

Zobacz dzisiejsze notowania WIG20 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Większe - bo sięgające od 0,5 do niespełna 1 proc. - zwyżki obserwujemy na największych giełdach Europy. To pokłosie wczorajszych, ponad 1-proc., wzrostów na amerykańskich giełdach. Warto także dodać, że po słowach szefa Fed o przewadze zwolenników_ luźnej polityki monetarnej _ oraz znacznie lepszych od prognoz danych z rynku nieruchomości indeks S&P500 ponownie znalazł się powyżej psychologicznego poziomu 1.500 punktów.

Najsłabszym przedstawicielem WIG20 są obecnie - tracące niespełna 1 proc. - akcje PGNiG. Liderem wzrostów jest natomiast Synthos. Inwestorzy specjalnie nie przejęli się negatywną rekomendacją wystawioną przez analityków DM BZ WBK, a akcje spółki drożeją o ponad 1 procent. Warto odnotować także wyniki, którymi pochwalił się TVN. Zysk netto spółki okazał się o ponad 30 proc. niższy od prognoz. To jednak nie przestraszyło inwestorów, a akcje TVN tracą symboliczne 0,1 procent.

GPW: Pojawiła się szansa na mocniejsze odbicie

Łukasz Pałka, 27.02, godzina 23:24

Dobre nastroje ze środowej sesji na Wall Street powinny zachęcić kupujących do działania na początku handlu na europejskich parkietach w czwartek.

Przewagę kupujących na GPW było już widać w drugiej części sesji w środę. Dzięki temu, wskaźnikowi WIG20 znów udało się wspiąć do dość istotnego poziomu 2.450 punktów. Pytanie tylko, czy inwestorom uda się go na dłużej pokonać.

Kurs indeksu WIG20 podczas sesji w środę Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Szanse na to są spore, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę ostatnie zamknięcie handlu na nowojorskim parkiecie. Wyraźne ożywienie wśród kupujących sprawiło, że główne indeksy wyraźnie zyskały, ponad 1 procent.

Pretekstem do wzmożonych zakupów akcji stały się między innymi słowa szefa Fed Bena Bernanke. W swoim wystąpieniu na temat polityki monetarnej banku centralnego powiedział on, że wśród osób o niej decydujących wciąż przewagę mają zwolennicy _ luźnej polityki monetarnej _.

To w zasadzie najważniejsza z punktu widzenia inwestorów wypowiedź, bo pokazuje ona, że szybkie zmniejszenie bądź rezygnacja z programu QE3 nie są wcale przesądzone. Takie obawy pojawiły się w ubiegłym tygodniu po publikacji raportu z ostatniego posiedzenia Fed i spowodowały spore spadki na giełdach.

Warto również zwrócić uwagę na fakt, że do problemu polityki banków centralnych odniósł się również w środę prezes EBC Mario Draghi. Również on przekonywał, że polityka niskich stóp będzie kontynuowana do czasu wyraźnej poprawy sytuacji gospodarczej w strefie euro.

Skoro więc banki centralne być może nieco mniej niepokoją inwestorów, to korekta na rynku wcale nie będzie głęboka. Inwestorzy mają już również za sobą negatywny czynnik w postaci obaw o wynik wyborów we Włoszech.

Tym, co teraz może psuć nastroje, są automatyczne cięcia w amerykańskim budżecie, które mają wejść w życie 1. marca. Istnieje groźba, że wydatki zostaną w tym roku obcięte o 85 miliardów dolarów. W całej sprawie nie chodzi nawet o same cięcia, co przede wszystkim o brak politycznego porozumienia, które może wpływać na wiarygodność USA wśród agencji ratingowych. A te wciąż mają jednak znaczący wpływ na nastoje wśród inwestorów.

Wśród informacji makroekonomicznych, które w czwartek napłyną na rynki, warto zwrócić uwagę na publikację dotyczącą zrewidowanego PKB w USA za czwarty kwartał ubiegłego roku. Czeka nas również cotygodniowa informacja na temat liczby osób, które po raz pierwszy zgłosiły się po zasiłki dla bezrobotnych. Prognozy wskazują na jej niewielki spadek w porównaniu do poprzedniego odczytu.

W Europie z kolei będziemy mieli do czynienia z szeregiem danych poświęconych sprawom istotnym dla konsumentów. To między innymi najnowsze publikacje dotyczące poziomu inflacji.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)