Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wzrosty na początku tygodnia

0
Podziel się:

Zgodnie z przewidywaniami piątkowa wzrostowa sesja w USA wpłynęła na dobre otwarcie sesji na giełdzie w Warszawie.

Indeksy otworzyły się na plusach, odrabiając tym samym straty z poprzedniej sesji. Początek notowań był bardzo spokojny, a obroty w pierwszej godzinie handlu nie przekroczyły 100 mln złotych.

Przez pewien czas wydawało się, że indeks WIG20 może poprawić swój historyczny szczyt i przekroczyć poziom 3919,10 punktów w trakcie sesji. Popyt okazał się jednak zbyt słaby i ostatecznie do takiego ataku nie doszło.

Po dobrym początku lekko wzrosła aktywność podaży. Zapoczątkowało to lekkie osuwanie się indeksów. Procesowi temu pomagały inne europejskie giełdy, na których widoczne było niezdecydowanie inwestorów.

W drugiej części sesji sytuacja na giełdzie zaczęła się stabilizować. Handel odbywał się na podobnych poziomach, a inwestorzy oczekiwali na dane makroekonomiczne z Polski oraz USA.
Od początku dnia najlepiej radziły sobie spółki średnie, a indeks mWIG40 notował największe wzrosty.

O godzinie 14.00 opublikowane zostały raporty dotyczące inflacji, przeciętnego wynagrodzenia oraz zatrudnienia we wrześniu w Polsce. Dane dotyczące inflacji okazały się dużym zaskoczeniem. Raport pokazał, że inflacja wzrosła we wrześniu o 0,8% (prog.0,4%) w ujęciu miesiąc do miesiąca i 2,3% (prog.1,9%) rok do roku.

Jeśli chodzi o dane dotyczące przeciętnego wynagrodzenia, to wzrosło ono w porównaniu z poprzednim rokiem o 9,5% (prog.10,7%), ale spadło wobec sierpnia o 0,8%. Przeciętne zatrudnienie wzrosło natomiast o 4,7% (prog.4,8%).

O tej samej godzinie NBP podało dane o deficycie na rachunku obrotów bieżących w sierpniu. Okazało się, że odnotowano deficyt w wysokości 637 mln euro wobec 1.436 mln euro (po rewizji) deficytu w lipcu. Dobre dane spowodowały wzmocnienie złotego.

Wzrost inflacji dużo większy od prognoz może spowodować, że RPP będzie miała argument za podniesieniem stóp procentowych. Z kolei mniejszy od oczekiwanego wzrost przeciętnego wynagrodzenia może sprawić, że ta decyzja nie zostanie podjęta aż tak szybko.

Giełda w Warszawie zareagowała na dane makro dosyć spokojnie. Wyglądało na to, że inwestorzy oczekiwali jeszcze na publikację indeksu NY Empire State, który pokazuje jak rozwijała się w październiku gospodarka w regionie Nowego Jorku. Dane okazały się znacznie lepsze od oczekiwań, indeks zanotował wzrost o 28,8 pkt. wobec prognozowanego wzrostu na poziomie 14 pkt.

Po tej publikacji nastroje bardzo się poprawiły, a indeksy zaczęły marsz na północ w okolice dziennych maksimów. Indeks WIG20, w krótkim czasie dotarł do poziomu historycznego zamknięcia z zeszłego tygodnia. Dobrym nastrojom na GPW pomagały również rosnące kontrakty na amerykańskie indeksy.

Dobry początek sesji na Wall Street pomógł indeksowi WIG20 znaleźć się przez chwilę na poziomie powyżej historycznego zamknięcia. Jednak lekkie spadki, które pojawiły się na giełdzie w USA spowodowały, że popyt w końcówce sesji na GPW osłabł i rekord na zamknięciu indeksu WIG20 nie został poprawiony.

Indeks WIG na zamknięciu wzrósł o 0,75%, a WIG20 o 0,66%. Największe zainteresowanie przyciągnęły znowu spółki średnie i małe. Indeks mWIG40 wzrósł o 0,97%, a sWIG80 o 0,90%.

Dzisiejszej sesji towarzyszyły umiarkowane obroty, które wyniosły prawie 1,4 mld złotych.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)