Znaczne wzrosty za oceanem nie będą mieć dużego wpływu nasz rynek, ponieważ zostały zdyskontowane już wczoraj. Dzisiaj inwestorzy mogą nieco obawiać się osłabienia notowań za oceanem. Mimo wszystko jest bardziej prawdopodobne, że dzisiejsza sesja zakończy się wzrostem indeksów. Wczoraj rynek zachował się względnie mocno, podobnie zresztą jak pozostałe rynki naszego regionu – inwestorzy zagraniczni w dalszym ciągu akumulują akcje w związku z wejściem Polski do UE i będą ten proces kontynuować w najbliższych tygodniach. Kwestią otwartą jest jedynie po jakich cenach będą to robić. A to w pewnej mierze zależeć będzie od rozwoju koniunktury na zachodzie.
Sytuacja techniczna rynku w ostatnich dniach poprawiła się, obecnie może ją uznać za lekko pozytywną. Rynek odreagował już ponad połowę spadku z poprzednich dwóch tygodni, co świadczy o jego względnej sile. Powoli poprawia się układ średnioterminowych wskaźników, są blisko wygenerowania sygnałów kupna. Dzisiejsza sesja powinna spokojny przebieg. Pierwsze wsparcie na WIG20 to wczorajsze zamknięcie – 1765 pkt. Pierwszym oporem jest wczorajsze maksimum – 1783 pkt.
