Dzisiejsza sesja na warszawskiej giełdzie zaskoczyła słabością strony popytowej w sytuacji, gdy klimat inwestycyjny na światowych parkietach, nieco się poprawił na skutek odreagowania wcześniejszych silnych spadków.
Odreagowania, które jeżeli tylko nic nadzwyczajnego się nie wydarzy, ma szanse być kontynuowane przynajmniej do końca tygodnia.
Zaskoczenie w dniu dzisiejszym było podwójne. Zaskoczyły zarówno giełdowe tuzy, jak i segment małych i średnich spółek. Obserwowany we wtorek optymizm inwestorów, ochoczo kupujących akcje największych przedsiębiorstw, podnosząc indeks WIG20 o ponad 2 proc., nagle wyparował.
Nie pomogły lepsze od prognoz wyniki kwartalne opublikowane przez Pekao (554 mln zł zysku) i BPH (441 mln zł zysku), chociaż rano mogło się wydawać, że oba banki będą motorami zwyżki. Tymczasem zakończyły one dzień na solidnych minusach, dodatkowo psując nastroje.
Dziś popytowi nie tylko nie udało się utrzymać początkowych wzrostów indeksu WIG20, ale przede wszystkim nie udało się zapobiec panicznej wyprzedaży w samej końcówce notowań, która sprowadziła ten indeks do poziomu 3558,57 pkt. (-1,59 proc.).
Równie mocno zaskoczył swym zachowaniem segment małych i średnich spółek. Grupujące je indeksy sWIG80 i mWIG40 na zamknięciu miały wartość odpowiednio 16412,85 pkt. (+0,22 proc.) i 4163,50 pkt. (-0,16 proc.).
Negatywne nastawienie inwestorów do popularnych kiedyś MiŚ-ów oraz liczne sygnały sprzedaży, które każą oczekiwać w dość bliskiej przyszłości testu 13700 pkt. przez sWIG80 i 3400 pkt. przez mWIG40, być może pozwalałoby cieszyć się z takiego wyniku, gdyby nie bardzo silne wyprzedanie, które w połączeniu z solidnym odreagowaniem spadków na światowych giełdach, tworzy naturalne warunki do mocnego ruchu korekcyjnego.
Tymczasem oba omawiane indeksy takiego ruchu nie doświadczyły. Polski rynek nie może jednak funkcjonować w oderwaniu od rynków światowych i jeżeli tylko wzrostowe odbicie na świecie będzie kontynuowane, to warszawska giełda, ze szczególnym uwzględnieniem właśnie indeksów sWIG80 i mWIG40, również podąży tą ścieżką.
Nie należy jednak wówczas zapominać, że ewentualne wzrosty będą miały tylko i wyłącznie korekcyjny charakter, a w perspektywie najbliższych tygodni, a może nawet i miesięcy, najbardziej prawdopodobny scenariusz dla indeksu WIG20 zakłada wahania pomiędzy sierpniowym dołkiem (3329,88 pkt.) a październikowym szczytem (3917,87 pkt.). Natomiast bez osiągnięcia przez mWIG40 przynajmniej poziomu 3400 pkt., a przez sWIG80 13700 pkt. nie zostanie zakończona sekwencja spadków, stanowiąca podażowy plan minimum dla obu indeksów.
Dziś zyskał akcje 143 spółek, 165 spadły, a 27 pozostały bez zmian. Najaktywniej handlowano akcjami PKO BP (52 zł; -3,35 proc.), Pekao SA (254 zł; -2,91 proc.) oraz PKN Orlen (51 zł; -0,39 proc.). Największy wzrost zanotowała Interia.pl (+13,77 proc.). Największe straty ponieśli natomiast akcjonariusze Redan-u, który spadł o 14,16 proc.