Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Zły koniec dobrego tygodnia na giełdzie

20
Podziel się:

Warszawska giełda była w tym tygodniu jednym z najlepszych miejsc do inwestycji giełdowych na świecie. Prawdopodobnie dlatego spadkowe odreagowanie w piątek było ostrzejsze niż na innych parkietach. Lepiej radziły sobie w Europie tylko cztery giełdy: rumuńska, ukraińska, bułgarska i grecka.

Zły koniec dobrego tygodnia na giełdzie
(Tomasz Brankiewicz/Money.pl)

Inwestorzy zagraniczni mogli sobie dodać do zysków w Warszawie jeszcze umocnienie złotego o 0,2 proc. względem dolara i 0,5 proc. do euro. Być może to skłoniło ich do realizacji zysków w piątek. Wtedy indeks WIG20 zaliczył największy spadek od listopada ub.r., tracąc 2,0 proc.

Tydzień nie obfitował w ważne dane ekonomiczne z Polski. W czwartek okazało się, że bezrobocie w styczniu wzrosło wg GUS do 8,6 proc., zamiast 8,7 proc. jak podawał wcześniej resort pracy, a we wtorek badania koniunktury pokazały poprawę zarówno w budownictwie, handlu detalicznym, jak i przemyśle. Pogorszyły się tylko nieznacznie nastroje konsumentów, ale to tylko te bieżące, bo wskaźnik wyprzedzający dał wzrost.

Dobre dane przyszły z Europy. Koniunktura w przemyśle niemieckim liczona wskaźnikiem PMI poprawiła się do 57 pkt. co jest najlepszym wynikiem od 2011 roku. To dobrze wróży silnie powiązanej z Niemcami polskiej gospodarce.

Podobne dane dotyczyły zresztą z innych krajów strefy euro, może z wyjątkiem Francji. Zgodne z prognozami dane o PKB podały Niemcy za czwarty kwartał ub.r. - 1,2 proc. wzrostu rok do roku, a nieco gorsze od oczekiwań Wielka Brytania - 2,0 proc. wzrostu rok do roku.

Ryzyko Le Pen i franka francuskiego

Temat Francji zresztą położył się cieniem na notowaniach akcji na światowych giełdach. Rosną szanse wygranej Maryny Le Pen nawet w drugiej turze wyborów prezydenckich. W sondażach do pierwszej tury prowadzi bezapelacyjnie, ale w przypadku dogrywki jej szanse przestają być tylko iluzoryczne. Widmo Frexitu zaczyna zaglądać w oczy politykom, ale i rynkom finansowym. Le Pen chce rezygnacji z euro i przywrócenia franka.

Wybory we Francji dopiero w kwietniu, a druga tura w maju, ale już w marcu czekają nas konkretniejsze ruchy odnośnie Brexitu. W tym samym miesiącu odbędzie się posiedzenie FOMC w sprawie stóp procentowych i choć chwilowo nie daje się szans na podwyżkę już za miesiąc, to atmosfera się zagęszcza. Terminowi majowemu rynek terminowy w Chicago daje już prawie 50 proc. prawdopodobieństwa.

Jednocześnie wraz z cenami ropy pojawiła się inflacja na całym świecie, co pod znakiem zapytania stawia przyszłość dodruku przez EBC, czy BoJ. W strefie euro inflacja w styczniu wyniosła 1,8 proc. według zweryfikowanych danych podanych w środę.

Rozwiać czarne chmury nad rynkami może Donald Trump. W czwartek zapowiedział, że przywróci USA miliony miejsc pracy. Pomogło to giełdzie w Nowym Jorku, ale nie najlepiej zadziałało na akcje poza USA. W przyszły wtorek prezydent ma przemówienie w Kongresie i rynki jak powietrza wyczekują konkretów o cięciach podatkowych i deregulacji gospodarki. Jeśli tego nie będzie, to przez rynki może przetoczyć się fala wyprzedaży.

Warszawa na czele wzrostów

Początek tej fali widać było w piątek, z niestety pozycją światowego wicelidera spadków dla Warszawy (liderem był Budapeszt), ale w ciągu tygodnia warszawska giełda dała zysk 1,0 proc. indeksu WIG20. Lepiej było tylko w Chinach (+1,6 proc. Shanghai Composite) i Indiach (+1,3 proc. Nifty 50).

W ramach WIG20 największy spadek odnotował Eurocash (-4,9 proc.), który w czwartek podał wyniki finansowe. Zysk spadł o jedną trzecią w czwartym kwartale do 67 mln zł, mimo większej sprzedaży. To rozczarowało inwestorów.

Z drugiej strony rynku w WIG20 jest Lotos, którego akcje zyskały aż 8,2 proc. Na wyobraźnię inwestorów cały czas działa ubiegłotygodniowa zapowiedź ministra Henryka Kowalczyka o łączeniu Orlenu i Lotosu. Pojawiły się też informacje o planowym przestoju remontowym w rafinerii gdańskiej, ale Lotos podaje, że zgromadził zapasy na ten czas. Dodatkowo zaawansowanie inwestycji EFRA jest większe o 15 pkt. proc. niż zakładał harmonogram (58,9 proc. realizacji), ale trzeba pamiętać, że na koniec ub.r. zgłaszano przekroczenie harmonogramu o 17 pkt. proc.

Zapiski Fed

Najważniejszym wydarzeniem tygodnia była jednak publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia Fed. O ile sytuacja gospodarcza pozostanie sprzyjająca, kolejna podwyżka stóp powinna nastąpić możliwie szybko - tak je można podsumować.

Do niedawna rynek terminowy w Chicago wyceniał bardzo nisko szansę podwyżki stóp procentowych przez Fed w marcu. Teraz takiemu scenariuszowi daje się prawie 20 proc., a szacuje się że w ciągu roku będą trzy, a nie jak prognozowano wcześniej tylko dwie podwyżki.

Decydujący w sprawie terminu marcowego będzie raport z rynku pracy, który ujrzy światło dnia 10 marca.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(20)
WYRÓŻNIONE
JF
8 lat temu
Ciekawe, co to oznacza? Puls Biznesu z 15.02: "Zakończyliśmy naszą rekomendację kupna akcji w Brazylii, Indiach i Polsce (...) po osiągnięciu celu 20 proc. wczoraj - napisali w raporcie analitycy Goldman Sachs Caesar Maasry i Jane Wei. Wskazali, że uzasadnieniem zakupu tej grupy akcji z rynków wschodzących było przekonanie o dużej luce w wycenach w odniesieniu do akcji rynków rozwiniętych. - Uważamy, że ta luka została zamknięta - napisali Maasry i Wei podkreślając, że nie są za utrzymaniem tej ekspozycji z powodu rosnącego ryzyka wynikającego m.in. ze zmiany polityki handlowej USA, wyborów w Europie, czy zacieśniania polityki monetarnej w Chinach, która może spowodować hamowanie gospodarek wschodzących. Goldman Sachs rekomendował długie pozycje w Polsce, Brazylii i Indiach 18 listopada. Od tego czasu indeks rynków wschodzących MSCI EM wzrósł o 10 proc., a wskaźnik cena/zysk osiągnął 12,2 - największą wartość od 2009 roku"
AS
8 lat temu
Ciekawa analiza w Parkiecie. Krzysztof Borowski, prof. SGH: "Z jednej strony fajnie, gdy szybko się zarabia, ale z drugiej, gdy ruch jest wolniejszy, to zazwyczaj dotrze wyżej. Myślę zatem, że korekta wisi w powietrzu. Ona może być silniejsza niż dotychczasowe – rzędu 10-12 proc., i gdy notowania wrócą do trendu wzrostowego, to nie będzie on już tak dynamiczny jak obecnie" (Parkiet 24.02.2017). Czyli WIG20 może zlecieć do poziomu 1980/202
Efix
8 lat temu
Kamil Jaros, analityk, Efix DM: "Za nami długi okres silnego wzrostu, a zatem pojawienie się ruchu wtórnego jest czymś zupełnie naturalnym. Skala tego wzrostu pozwala zakładać, że ewentualna korekta może być odpowiednio duża. To, co do tej pory zanotowaliśmy, to raptem niewielkie cofnięcie" (24.02.2017)
NAJNOWSZE KOMENTARZE (20)
szał z rana
8 lat temu
Prawdopodobnie wygrana Le Pen w wyborach prezydenckich i rezygnacja z euro przyspieszy rozpad Eurokołchozu.
Szok anftowy ...
8 lat temu
Analitycy Domu Maklerskiego PKO BP obniżyli wycenę Orange Polska do 4,6 zł z 5,1 zł, jednocześnie podtrzymując rekomendację "sprzedaj", wynika z raportu datowanego na 20 lutego.
Szok anftowy ...
8 lat temu
Ropa Brent 56.74$, +1,34%. PKN nie ma za co kupować coraz droższej ropy. Szarpanie się bankruta bez pieniędzy nic nie pomoże.
Etermit needs...
8 lat temu
po szampańskich nastrojach z piątku nie ma dziś śladu :(
Etermit needs...
8 lat temu
frajerzy na akcje pilnie poszukiwani :)