*Dzięki danym, które są korzystne dla FED oraz dobrym wynikom spółek, dzisiejsza sesja przebiega pod dyktando byków - czy może raczej byczków, bo to wcale nie zapewnia jeszcze większego odbicia. *
Opublikowany dziś wzrost produktywności pracowników przemysłowych w minionym kwartale przekroczył spodziewane rezultaty i wyniósł 3 proc. (przewidywano 2 proc.). Równocześnie koszty pracowników spadły. Jest to dobra wiadomość dla członków FED, bo zmniejsza ona trochę presję inflacyjną.
Argument przyda się również szefowi FED - Benowi Bernanke, który w przyszłym tygodniu zaprezentuje swój raport o stanie gospodarki, w którym to ma zasugerować pozostawienie stóp procentowych na niezmienionym poziomie, mimo, że gospodarka przyspiesza.
Po wczorajszej sesji swoje wyniki opublikowało Cisco. Okazały się one bardzo dobre - zysk netto wzrósł o 40 proc. w stosunku do roku poprzedniego a przychody o 27 proc.
Gorzej w poprzednim kwartale radził sobie sektor medialny. News Corp, właściciel m.in. telewizji FOX. Zysk netto spadł o 24 proc. a przychody wzrosły o 18 proc. głównie dzięki wyprodukowanemu hitowi - "Borat" oraz przejętemu serwisowi MySpace. Jak widać Rupert Murdoch wiedział co robi, gdy wydawał 580 mln dol. na internetowy serwis.
Cóż - wzrosty na dzisiejszej sesji wydają się nie zagrożone. Szczególnie po podanych wynikach Cisco, którego akcje zyskują dziś 4 proc.
Po półtorej godzinie notowań Dow Jones zyskiwał 0,19 proc., S&P500 0,28 proc. a NASDAQ aż 0,86 proc.