Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

USA: Czekając na Intela

0
Podziel się:

W USA pojawił się kolejny argument za zwolnieniem gospodarki. W związku z tym, że wyniki Motoroli oraz Intela będą podane po sesji, podczas dnia może zabraknąć motorów wzrostu.

W USA pojawił się kolejny argument za zwolnieniem gospodarki. W związku z tym, że wyniki Motoroli oraz Intela będą podane po sesji, podczas dnia może zabraknąć motorów wzrostu.

Argumentem za stwierdzeniem, że jesteśmy świadkami "miękkiego lądowania" gospodarki Stanów Zjednoczonych jest opublikowany dziś indeks Banku Rezerw Federalnych w Nowym Jorku za styczeń tego roku. Wyniósł on 9,1 pkt podczas gdy w grudniu wynosił jeszcze 22 pkt. Dodatnia jego wartość mówi, że producenci czują lepszy klimat w gospodarce. Jak widać, mimo, że nadal indeks jest większy od zera jest to równocześnie najniższa jego wartość od czerwca 2005 r. Analitycy przewidywali 20 pkt.

Za główną przyczynę podaje się nadal zapaść na rynku nieruchomości, która przekłada się na mniejszą liczbę zamówień z fabryk, co z kolei prowadzi oczywiście do cieć w produkcji.

Jednak trzeba pamiętać, że to indeks regionalny - obejmujący Nowy Jork. W ciągu tygodnia poznamy ciekawsze i bardziej znaczące dane.

Inwestorzy trzymają dziś rękę na pulsie akcji Motoroli oraz przede wszystkim Intela. Wyniki zostaną podane po sesji, jednak wielu spodziewa się pozytywnych informacji.

Jeszcze przed sesją opublikowano wyniki banku Wells Fargo - największego na Zachodnim Wybrzeżu. Pokazały one siłę sektora finansowego. Wells Fargo & Co. zarobił na czysto w IV kwartale 2,18 mld dol. , czyli 13 proc. więcej niż w poprzednim. Jest to wynikiem większej akcji kredytowej dla małych przedsiębiorstw oraz cięć etatów w części zajmującej się hipotekami (ach ten kryzys nieruchomości).

W tle informacji ze spółek przeplatają się dane z rynków surowcowych. OPEC zdementował informacje o nadzwyczajnym spotkaniu kartelu w celu kolejnych cięć w wydobyciu tego surowca. Minister ropy Arabii Saudyjskiej powiedział, że trzeba poczekać na efekty wprowadzonych już cięć. Jak dodał: "Aktualnie nie ma potrzeby cięć (...) Wierzę, że w krótkich okresie cena ropy wzrośnie". Dziś także spadały ceny miedzi oraz cynku, co nadal może wpływać na pozbywanie się spółek surowcowych na świecie. W związku z tym spadały akcje BP-Petroleum, jednak, biorąc pod uwagę zapowiedzi OPEC możliwe, że jest to dobry moment do ich kupna.

Po pół godzinie notowań odczuwa się, że inwestorzy mocno wierzą w wyższe zyski spółek. Dow Jones zanotował kolejny śródsesyjny rekord 12,585 pkt. zyskując 0,1 proc. , NASDAQ 0,04 proc. a S&P 500 0,1 proc.

dziś w money
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)