Wall Street mocno w górę. Pomogły wyniki

Koncern IBM nie dość, że pochwalił się wczoraj wynikiem lepszym od oczekiwań analityków, to jeszcze podniósł swoją prognozę zysków na ten rok. To wystarczyło, by inwestorzy rzucili się do kupowania jego akcji i wywindowali kurs o ponad 5 procent. Ponad 3,5 procent zyskała wczoraj Coca Cola. To efekt nie tylko wyników lepszych od prognoz, ale również zapowiedzi, że firma do końca roku skupi akcje własne za ponad 2,5 miliarda dolarów.

Inwestorów zawiodły za to spółki z branży finansowej. Największy w USA Bank of America poinformował o rekordowej w historii stracie, która przekroczyła 9 miliardów dolarów. To w największej mierze efekt wydatków poniesionych na odszkodowania dla klientów banku, którzy zainwestowali za jego pośrednictwem w toksyczne obligacje zabezpieczone kredytami hipotecznymi. Graczy i analityków zawiódł również bank Goldman Sachs, który podał wyniki słabsze od prognoz.

Nie przeszkodziło to jednak głównym indeksom odreagować ostatnich spadków. Dow Jones zyskał 1,5 procent, S&P500 poszedł w górę o 1,6 procent, a Nasdaq zyskał ponad 2 procent.

Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Nastroje na Wall Street zostały wczoraj dodatkowo wsparte danymi makroekonomicznymi z amerykańskiego rynku nieruchomości. W czerwcu bowiem liczba rozpoczętych budów domów wzrosła do 629 tysięcy, gdy tymczasem analitycy prognozowali wzrost na poziomie około 580 tysięcy. Wyższa od oczekiwań okazała się również liczba pozwoleń na budowę.

Można więc powiedzieć, że sezon wyników powinien sprzyjać notowaniom na Wall Street. Negatywnym czynnikiem cały czas pozostaje niepewność co do rozwiązania sytuacji z zadłużeniem USA i zagrożeniem obniżkami ratingów dla tego kraju.