Notowana na NewConnect spółka Promet, zajmująca się skupem i przetwórstwem metali kolorowych, przewiduje że jej przychody zbliżą się w 2010 roku do 100 mln zł, a w 2011 roku znacznie przekroczą 100 mln złotych.
Promet podał, że pozyskał kredyt bankowy w wysokości 1 mln zł, co zwiększyło o 50 proc. kapitał obrotowy spółki, który do tej pory wynosił 2 mln złotych.
_ Władze spółki zakładają, że pozyskane środki znacznie zwiększą przychody firmy. W tym roku mogą się one zbliżyć w okolice 100 mln zł, a w przyszłym bardzo znacząco powinny przekroczyć tę kwotę _ - napisano w komunikacie.
_ _
_ - To realny scenariusz, który zamierzamy zrealizować _ - powiedział Rafał Ziobrowski, prezes Prometu.
Promet zajmuje się skupem i segregacją metali kolorowych. W pierwszym kwartale tego roku przychody Prometu wyniosły 5,5 mln zł, a zysk netto 55 tys. złotych.
W 2009 roku spółka osiągnęła 1,5 mln zł przychodów ze sprzedaży produktów i usług oraz 4,7 mln zł przychodów ze sprzedaży towarów i materiałów. Na poziomie wyniku netto w 2009 rok Promet wykazał 161 tys. zł straty.
_ _
_ - Potrzeby naszych odbiorców jak i możliwości dostawców są znacznie większe niż obecna skala naszego biznesu. Ograniczeniem dynamicznego rozwoju spółki był brak kapitału _ - powiedział Ziobrowski.
_ _
_ - Obecny kwartał przyniesie poprawę wyników, ale ze względu na pozyskany kapitał myślę, że to szczególnie druga połowa roku będzie pozytywnym zaskoczeniem dla akcjonariuszy _ - dodał.
Promet poinformował, że cały czas dywersyfikuje sieć swoich kontrahentów. Obecnie spółka rozważa rozpoczęcie działalności w województwie Wielkopolskim, Pomorskim i w okolicach Katowic.
W 2009 roku spółka prowadziła działalność produkcyjno-usługową, a pod koniec ubiegłego roku zrezygnowała z dotychczasowego charakteru działalności na rzecz skupu i segregacji metali.
