Wczoraj na rynku pojawiły się trzy bardzo znaczące dla inwestorów informacje dotyczące PGE. Wszystkie, według komentarzy analityków, będą wpływać negatywnie na cenę akcji w najbliższych dniach. Już w pierwszych minutach handlu kurs znajdował się ponad 7 procent pod kreską - najniżej w historii.
Na godzinę 11:40 obroty spółki wynoszą już niemal 40 mln zł i jest to najwyższa wartość transakcji wśród wszystkich spółek notowanych na GPW. Wręcz paniczną wyprzedaż akcji PGE obserwowaliśmy na otwarciu, kiedy to inwestorzy byli gotowi pozbywać się papierów spółki nawet po 15,95 zł, co oznaczało ponad 7 procentowe dyskonto w porównaniu do wczorajszego zamknięcia.
Zobacz, jak kształtuje się cena akcji PGE w bieżącym tygodniu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Po chwili jednak kurs odbił w okolice 16,80 zł za akcję. Inwestorzy przez godzinę analizowali całą sytuację i obecny kierunek w jakim zmierzają notowania wskazuje jednak na bardzo niekorzystny dla spółki scenariusz zwiększającej się wyprzedaży.
We wtorek w pierwszej części sesji inwestorzy byli w dobrych nastrojach i chętnie kupowali papiery energetycznej grupy, które wyceniane były nawet na 17,58 zł - najwyżej od początku lutego. Po 13:00 pojawiła się informacja o podpisaniu, wraz ze spółką zależną Energi, umowy kupna od DONG Energy Wind Power farm wiatrowych o wartości blisko 1 mld zł. Po tej informacji kurs zaczął powoli spadać.
Branża energii odnawialnej charakteryzuje się obecnie bardzo dużym ryzykiem związanym choćby z niepewną sytuacją prawną. Stąd mimo ciekawego pomysłu dywersyfikacji działalności spółki, inwestorzy woleli redukować zaangażowanie w spółce.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/172/m203948.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/jest;rozstrzygniecie;w;sprawie;nowych;blokow;pge;w;opolu,78,0,1254222.html) *Jest rozstrzygnięcie w sprawie nowych bloków PGE w Opolu * WSA oddalił skargę ClientEarth ws. decyzji środowiskowej dla nowych bloków PGE w Opolu. Dalej przed 17:00 z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego napłynął komunikat o oddaleniu skargi ekologicznej organizacji Client Earth. Sprawa dotyczy decyzji środowiskowej dla budowy nowych bloków energetycznych w Opolu. Decyzja ta oznacza, że w związku z możliwością kontynuowania projektu, spółka będzie musiała przeznaczyć gigantyczne nakłady finansowe przekraczające 11 mld zł.
Odbije się to na wynikach finansowych spółki w najbliższych latach. Pozyskanie finansowania będzie wymagało płacenia znacznej kwoty odsetek. Tym, co jeszcze bardziej martwi inwestorów jest fakt, iż z wypracowanego zysku spółka będzie musiała większą części przeznaczyć na inwestycje, podczas gdy na dywidendę zostanie już bardzo niewielka kwota.
Do tej pory PGE była traktowana głównie jako spółka dywidendowa. W 2011 roku na wypłatę dla akcjonariuszy przeznaczyła 2,92 mld zł, natomiast rok później było to już 3,42 mld zł. O tym, jak reagują inwestorzy w przypadku informacji o znaczących cięciach w dywidendzie pokazuje bardzo dobitnie przykład Telekomunikacji Polskiej. W przypadku PGE nie należy spodziewać się 30-procentowego spadku kursu w czasie sesji, jednak wyprzedaż zapoczątkowana dzisiaj może trwać jeszcze przez nawet kilka najbliższych tygodni.
Przysłowiowym gwoździem do trumny byłainformacja o obciążeniu wyników za IV kwartał 2012 roku zdarzeniami jednorazowymi na kwotę 1,213 mld zł. Do czasu publikacji jednostkowego raportu rocznego PGE i skonsolidowanego raportu rocznego Grupy PGE, który nastąpi 14 marca, niepewność co do wpływu odpisów na ogólne wyniki będzie powodować presję na sprzedaż akcji.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Wydadzą 200 mld złotych i pomogą gospodarce. Giełda już reaguje Szykują się wielkie inwestycje. Zobacz, kto na tym zarobi. | |
| Akcje TP SA najtańsze w historii. Wczoraj panika, a co dalej? Klienci sieci komórkowych mają powody do zadowolenia. Spółki z branży telekomunikacyjnej już niekoniecznie. | |
| Spółki z WIG20 zaczynają publikować wyniki. Analitycy ostrzegają przed najgorszym Zobacz, na co trzeba się przygotować. |