aktualizacja 17:37
Organizacja Krajów Eksportujących Ropę OPEC zdecydowała w czwartek przedłużyć redukcję wydobycia surowca o kolejnych dziewięć miesięcy - podała agencja Reuters. Aż do marca 2018 r. kraje zrzeszone trzymać się będą ustalonych w grudniu ub.r. limitów. Z porozumienia nadal wykluczone mają być dwa kraje OPEC: Nigeria i Libia.
Od początku stycznia trwa zmniejszanie dostaw ropy na rynki paliw. Produkcja surowca przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu, łącznie przez 24 państwa jest niższa o 1,8 mln baryłek ropy dziennie, w tym OPEC 1,2 mln baryłek dziennie, a kraje spoza kartelu 0,6 mln.
Producenci liczą, że w ten sposób zasypią nadpodaż na rynku, która spowodowała spadki cen i ostry spadek ich przychodów w ostatnich trzech latach. Cięcia OPEC do spółki z krajami spoza kartelu, w tym z Rosją, spowodowały, że ceny baryłki ropy wyszły na poziomy powyżej 50 dol.
Wiadomość nie spotkała się jednak z przychylnością rynku surowcowego. Ceny ropy Brent spadają nawet o 3,0 proc., a amerykańskiej WTI o 3,3 proc. Ta druga zeszła znowu poniżej poziomu 50 dol. za baryłkę, który przebiła przed zaledwie tygodniem na fali informacji o spadających zapasach i oczekiwań odnośnie decyzji OPEC.
Co prawda kartel zdecydował tak, jak oczekiwali tego analitycy i przedłużył cięcia o 9 miesięcy, to jednak dodatkowo spodziewano się, że redukcja być może wzrośnie. Minister ds. ropy Iranu Bijan Zanganeh informował jednak już przed spotkaniem, że o dalszych cięciach nie ma mowy, ale zgadza się na przedłużenie terminu.
O 14:20 naszego czasu zaczęło się jeszcze spotkanie państw spoza OPEC, które brały udział w porozumieniu pod przewodnictwem Rosji. Te państwa wyraziły zgodę by dalej realizować swoje ograniczenie na 0,6 mln baryłek dziennie mniej.
- Rosja ma zbliżające się wybory a Arabia Saudyjska wprowadza w przyszłym roku Aramco na giełdę. Będą potrzebować czegokolwiek, by wesprzeć notowania ropy - powiedział agencji Reuters Gary Ross, szef PIRA Energy, spółki zależnej od S&P Global Platts.
Firma konsultingowa Wood Mackenzie twierdzi, że utrzymanie obecnych poziomów produkcji przez OPEC na dziewięć kolejnych miesięcy spowoduje, że w USA wydobycie wzrośnie o 950 tys. baryłek dziennie, co zmniejsza szanse na całkowite zasypanie globalnej nadpodaży.