. Zdaniem analityków jest to spowodowane niepewnością co do transakcji BRE Banku z ITI.
'Powodem spadku są z jednej strony - coraz gorsze wyniki z działalności podstawowej, a z drugiej - niepewność co do finalizacji transakcji sprzedaży akcji Optimusa spółce ITI' - powiedział Marcin Sadlej z CDM Pekao SA.
Dzień wcześniej we wtorek akcje Optimusa straciły 12,3 proc., spadając do 69,3 zł.
Zdaniem analityka inwestorzy, którzy są świadomi podpisanej umowy na sprzedaż akcji przez BRE Bank, traktują jako nieprzemyślane powstrzymywanie się przed udzielaniem informacji na temat całej transakcji przez ITI.
'Dodatkowo zbliża się termin zawarcia transakcji, który został wyznaczony na 28 lutego, co zwiększa nerwowość' - powiedział Sadlej.
Sytuacji nie poprawia pojawienie się pogłosek o konflikcie między zarządem Optimusa a BRE Bankiem, który dąży do sprzedaży akcji spółki. Według pogłosek konflikt ten może doprowadzić do odwołania zarządu.
Gazeta 'Parkiet' podaje, że konflikt ten może być spowodowany zapisem w umowie na sprzedaż akcji ITI, według którego w chwili finalizowania umowy na koncie Onetu musi być co najmniej 25 mln USD. Pieniądze te musiałby dostarczyć Optimus, dla którego tak duży drenaż gotówki byłby zagrożeniem.
'Inwestorzy nisko wyceniają działalność podstawową Optimusa, a niepewność co do intencji ITI wobec Onetu powoduje ogólny odwrót inwestorów od akcji nowosądeckiej spółki' - powiedział Sadlej.
Wstępna umowa między BRE Bankiem i Zbigniewem Jakubasem na sprzedaż 2,14 mln akcji Optimusa spółce ITI została podpisana w połowie listopada 2000 roku.
ITI ma zapłacić za pakiet akcji, dający 70 proc. głosów na WZA Optimusa, 471,5 mln zł, czyli około 220 zł za jedną akcję.
Celem ITI jest głównie przejęcie najcenniejszej części Optimusa, jakim jest najpopularniejszy w kraju portal internetowy Onet.pl.
Według wstępnej umowy reszta majątku miała zostać wydzielona do osobnej spółki Optimus Technologie.
