Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

Atak spekulantów na GPW?

0
Podziel się:

Jutro zapowiadany koniec świata na GPW. Przedsmak mieliśmy już wczoraj, będziemy mieli i dziś.

Atak spekulantów na GPW?
(PAP/Leszek Szymański)

Jutro nastąpi termin rozliczania kontraktów terminowych na GPW. Nie byłoby w tym nic dziwnego - tzw. dzień trzech wiedźm pojawia się raz na kwartał - gdyby nie fakt, że liczba otwartych pozycji na kontraktach jest najwyższa w historii.

Już wczoraj mieliśmy próbkę tego, co może wydarzyć się dziś, a szczególnie w piątek. Środowa sesja przebiegała pod dyktando sprzedających, jednak dosłownie w ostatnich kilku minutach sesji jedno zlecenie sprzedaży spowodowało spadek WIG20 o kilkadziesiąt punktów. Najlepiej widać to na wykresie:

Manipulacja? Tego nie wyklucza KNF. Nadzór ma ostatnio sporo roboty związanej ze spekulacją - wystarczy przytoczyć chociażby _ fixing cudów _ z 12 listopada, gdy indeks w przeciągu 10 min. wzrósł z historycznego spadku -10 proc. do - 5 procent.

Wczorajsze zakończenie wpisuje się w to, co władze GPW oraz KNF ogłaszają od kilku dni - w piątek na giełdzie w Warszawie może dojść do katastrofy.

Rekord liczby kontraktów

Liczba kontraktów terminowych na WIG20 w obiegu (czyli tzw. otwartych pozycji) jest najwyższa w historii. Na dodatek ten historyczny poziom został osiągnięty w bardzo krótkim czasie - w niecałe dwa tygodnie. 14 listopada liczba otwartych pozycji wynosiła nieco ponad 57 tys., 19 listopada - już ponad 100 tysięcy. Mniej więcej ten poziom utrzymuje się do dziś.

Co więcej - ten ogromny przyrost kontraktów jest dziełem jednej instytucji finansowej. Taką informację podała KNF. Nie wiadomo kto dokładnie stoi za tymi transakcjami, spekuluje się o jednym z austriackich banków oraz o okrytym złą sławą w Polsce - JP Morganie.

Źródło: Obliczenia własne, LOP - liczba otwartych pozycji na kontraktach WIG20

Koncentracja ok. 30 proc. wszystkich kontraktów w jednych rękach zachęciła KNF i GPW do działania. Obie instytucje ostrzegają inwestorów przed ogromną zmiennością w piątek. Czy mają rację?

Zmienność

Money.pl przeanalizował momenty wygasania kontraktów terminowych w grudniu od 2000 roku (wzięliśmy pod uwagę trzecie piątki grudnia - ostatnie dni notowania starych instrumentów). Z danych można wyciągnąć dwa wnioski: po pierwsze to WIG20 cechuje się większą zmiennością niż same kontrakty na ten indeks. Po drugie - zmienność ta tylko raz przekroczyła 3 procent.

WIG20
Data Zmiana* [pkt] Zmiana** [proc.]
15.12.2000 44,5 2,49
21.12.2001 13,9 1,16
20.12.2002 12,7 1,11
19.12.2003 22,9 1,47
17.12.2004 20,5 1,06
16.12.2005 33,9 1,3
15.12.2006 103,9 3,04
21.12.2007 71,1 2,04
  • Zmiana liczona jako różnica między maksimum a minimum danej sesji ** Procent zmiany w stosunku do kursu zamknięcia na danej sesji Źródło: Obliczenia własne
Kontrakty na WIG20
Data Zmiana* [pkt.] Zmiana** [proc.]
15.12.2000 24 1,3
21.12.2001 15 1,26
20.12.2002 14 1,2
19.12.2003 20 1,25
17.12.2004 13 0,67
16.12.2005 18 0,69
15.12.2006 91 2,64
21.12.2207 51 1,44
  • Zmiana liczona jako różnica między maksimum a minimum danej sesji ** Procent zmiany w stosunku do kursu zamknięcia na danej sesji Źródło: Obliczenia własne

Jeśli jutrzejsza sesja miałaby się zakończyć w podobny sposób, to nie zrobi to żadnego wrażenia na inwestorach. Podczas bessy byliśmy świadkami nie takich zdarzeń - 17 października tego roku odchylenie na WIG20 pomiędzy maksymalnym a minimalnym poziomem wyniosło bagatela prawie 250 punktów.

Za dużą zmiennością na jutrzejszej sesji przemawia, oprócz rekordowej liczby kontraktów, fakt, że Polska (zarówno gospodarka, waluty jak i pojedyncze spółki)
stała się ostatnio obiektem pomyłek i innych spekulacji ze strony zagranicznych instytucji finansowych. Oczywiście historia nie musi się powtórzyć, a miejsce na nowy spektakularny rekord zawsze jest.

Wydaje się jednak, że działania GPW oraz KNF sprawiły, że wszyscy będą patrzeć jutro na ręce _ tajemniczemu _ inwestorowi - o manipulację (nawet nie sensu stricte) będzie trudno. Na dodatek GPW po dzisiejszej sesji ma ogłosić komunikat, w którym powiadomi, jakie kroki zostaną poczynione, aby maksymalnie wyeliminować ryzyko dużych zmian na piątkowej sesji.

Z pewnością jednak sesje nie będą spokojne. Było to widać już wczoraj w końcówce, będzie także widać najprawdopodobniej dzisiaj, a także jutro. Ale zapowiadanego trzęsienia ziemi na GPW nie będzie.

| Kontrakty terminowe na indeks WIG20 (czyli te najpopularniejsze) wygasają w każdy trzeci piątek marca, czerwca, wrześnie i grudnia. Jutro więc wypada ostatnie notowania kontraktów serii FW20Z8. Jest to tzw. dzień trzech wiedźm, gdy oprócz kontraktów na indeksy, wygasają także opcje oraz kontrakty na akcje. W tym okresie (także w dniu poprzedzającym wygasanie) możemy spodziewać się zwiększonej zmienności na giełdzie |
| --- |

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)