Sesja na amerykańskim rynku zakończyła się niewielkim wzrostem najważniejszych indeksów, nieprzekraczającym pół procenta. Ani publikacja protokołu Fed, ani wystąpienie Bena Bernanke przed komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów nie wywołało dużej zmienności na rynku.
Indeks Dow Jones kończy sesję 0,12 procent nad kreską, Nasdaq 0,25 procent, a S&P500 urósł o 0,28 procent. Najważniejszą informacją z amerykańskiego rynku była ta, którą przekazał szef Fed. Potwierdził słowa jakie pojawiły się w ubiegłym tygodniu, czyli stwierdził, że proces wycofywania programu skupu obligacji powinien być stopniowy.
Biorąc pod uwagę obecne tempo zmian na rynku pracy oraz zmiany wzrostu gospodarczego, jest możliwe że wygaszanie QE3 rozpocznie się w tym roku, ale zależy to od oceny sytuacji przez Fed. Ostatecznie program mógłby wygasnąć w drugiej połowie przyszłego roku. W efekcie zmienność amerykańskich indeksów nie była duża podczas całego przebiegu sesji.
Zobacz notowania najważniejszych indeksów na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
W ramach trwającego sezonu wyników na Wall Street, podczas dzisiejszej sesji rezultatami działalności za drugi kwartał bieżącego roku podzieliły się takie firmy jak Intel, Mattel, IBM czy Bank of America. Producent procesorów zarobił 0,39 dolara na akcje, co jest zgodne z oczekiwaniami. Akcjonariusze jednak cały czas martwią się słabnącymi wynikami komputerów PC.
Podczas czwartkowej sesji inwestorzy będą oczekiwać informacji na temat liczby złożonych wniosków dla bezrobotnych. W stosunku do odczytu z poprzedniego tygodnia ich liczba ma zmaleć o 15 tysięcy, do poziomu 345 tysięcy. Stan kondycji amerykańskiego rynku pracy jest czołowym kryterium dotyczącym funkcjonowania QE3 i prowadzenia polityki monetarnej, o której dzisiaj mówił szef Rezerwy Federalnej.
Dodatkowo w czwartek pojawią się również wyniki za drugi kwartał takich firm jak Google oraz Morgan Stanley.
Czytaj więcej w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej